Drogie Panie (a może i Panowie? ) może któraś z Was lubi takie tam fiku- miku na siłowni?
Przyznam się, że po urodzeniu drugiego dziecka, przez blisko rok chodziłam na takie zajęcia bardzo intensywnie i byłam zachwycona efektami. Teraz miałam rok przerwy i mam gorące postanowienie, że znów będę chodzić regularnie, ale nie wiem czy wytrzymam ... Może się wzajemnie zdopingujemy, co?