wypowiem sie z punktu widzenia sklepu internetowego:

1 - ceny - sa duzo nizsze niz na rynku "lokalnym" dlaczego: po pierwsze z powodu wojen cenowych pomiedzy sklepami, po drugie - przynajmniejz zalozenia powinien klient obsluzyc sie w sklpie sam (wlasnie przygotowuje w ten sposob styropiany) z zalozenia jest tak, ze klient ma sie sam obslugiwac, bo narzut na m3 styropianu wynosi okolo 60gr co "zabija" cenowo wszystkie lokalne hurtownie, ale... okazuje sie ze przy takiej pracy nie ma nawet czasu na to, zeby odpisac na mail/rozmawac przez telefon - po prostu czas pracy wlozony w taka rozmowe/odpisanie mailem koszuje za duzo

2 - spora prace w przypadku sklepu internetowego trzeba wlozyc 1x w dany produkt, aby nauczyc sklepu "logiki" dostawy i cociazby zaokraglen do pelnych opakowan, pozniej to sie powinno odbywac praktycznie samo, czlowiek tylko kontroluje proces, czy nie powstal na tym etapie jakis blad. ja walcze z ta logika sklepu na jednym produkcie juz w zasadzie 1,5tygodnia , zalozylem, ze klient ma sie sam obsluzyc musi miec mozliwosc zamawiania w roznych jednostkach.
swoja droga prosze o opinie czy to ma sens wg Was:
https://med-bud.pl/swisspor-swisspor...9,p353,pl.html
zauwazylem, ze statystyczny klient ma problem z najprostszym przeliczeniem w zwiazku z powyzszym trezba dac mozliwosc zamawiania w roznych jednostkach m2/m3/opakowanie

3 - co do uszkodzen transportowych - w przypadku zamowienia przez internet po prostu trezba zawsze sprawdzic brak uszkodzen. jak pisal poprzednik - spisac protokol szkody w obecosci kuriera dostaraczajacego, bo bez tego sprzedajacy ma zwiazane rece. jezeli taki protokol jest - sprzedajacy w zasadzie tego samego dnia (o ile ma dany produkt na stanie, jezeli nie, to w najkrotszym mozliwym czasie) wyslac brakujaca czesc towaru, a na podstawie protokolu - zwrocic sie do przewoznika o odszkodowanie