Jeżeli droga jest gminna to jest gminna a nie sąsiada.
On pewnie traktuje ją jako swoją, bo wywalił w nią trochę pieniędzy.
Myślę, że warto do niego podejść jeszcze raz na papieroska i zaproponować, że jak już się skończysz budować i ciężki sprzęt do Ciebie przestanie przyjeżdżać, to tym razem Ty naprawisz drogę.