dostępne w wersji mobilnej muratordom.pl na Facebooku muratordom.pl na Google+
Strona 1 z 10
Pokaż wyniki od 1 do 20 z 199
  1. #1
    ELITA FORUM (min. 1000) ZŁOTOUSTY Avatar mieczotronix
    Zarejestrowany
    Apr 2003
    Posty
    2.203
    Wpisy w Dziennikach Budowy
    29

    Domyślnie


    no właśnie. Jestem teraz w fazie projektowania domu. Przewidziałem garaż przylegający jedną ścianą do domu, nieogrzewany. Ale z postów widzę, że inni mają garaże ogrzewane. Moje pytanie: Po co ogrzewanie w garażu? Mam zamiar w nim trzymać w nim samochody + narzędzia (nie ma przejścia z garażu do domu). Aha - nie odpowiada mi koncepcja, że "ma być ciepło samochodwi". Teraz samochód stoi pod blokiem i w zimie bez trudu odpala, więc nie będę bulił na jego grzanie w zimie.

  2. #2
    Guest

    Domyślnie

    Czasem zimą coś trzeba zrobić przy samochodzie albo przy gratach - lepiej gdy ciepło

  3. #3
    ELITA FORUM (min. 1000) ZŁOTOUSTY Avatar mieczotronix
    Zarejestrowany
    Apr 2003
    Posty
    2.203
    Wpisy w Dziennikach Budowy
    29

    Domyślnie

    naprawdę? tylko po to? w końcu taka przyjemność trochę zakosztuje... to się chyba nie opyla
    (aha, mój garaż ma mieć 40m2)

  4. #4

    Domyślnie

    Ja mam zamiar utrzymywać temperaturę w garażu ok 5-7 st. C. W jaki sposób jeszcze nie wiem. Raczej nie będzie to grzejnik c.o. Może wyjście powietrza z kominka wystarczy, albo co innego wymyślę. Mój cel to możliwość umycia samochodu w zimie i wsiadanie do ciepłego autka.

    Pozdrowionka
    Metal

  5. #5

    Domyślnie

    Ja mam garaz w bryle domu. Nie bede go grzal. Zaizolowalem dodatkowo sciane, ktora przylega on do domu. Brame mam uchylna. Gdyby mial byc ogrzewany, to powinna byc wtedy taka, ktora da sie ocieplic (a to juz dodatkowo kosztuje). Mysle, ze tak czy tak, temperatura w garazu nie bedzie spadac ponizej 0 stopni. Teraz mam garaz w starych barakach (niczym nie ogrzewany) i musi byc mocno zimno, zeby bylo ponizej 0.
    Pozdrawiam.

    PS. Jesli chodzi o samochod, to dla niego nawet chyba zdrowiej zeby mial caly czas zimno. Inaczej caly czas by sie zmieniala temperatura, co wg niektorych,moze niekorzystnie wplywac na korozje.

  6. #6
    ELITA FORUM (min. 1000) ZŁOTOUSTY Avatar mieczotronix
    Zarejestrowany
    Apr 2003
    Posty
    2.203
    Wpisy w Dziennikach Budowy
    29

    Domyślnie

    Tommco - miałem podobne przeczucia

  7. #7

    Domyślnie

    Ale można mieć grzejnik normalnie zakręcony i odkręcać go tylko gdy chcemy coś w garażu zimą zrobić.

  8. #8
    ELITA FORUM (min. 1000) ZŁOTOUSTY Avatar mieczotronix
    Zarejestrowany
    Apr 2003
    Posty
    2.203
    Wpisy w Dziennikach Budowy
    29

    Domyślnie

    i spuszczać z niego wodę za każdym razem po zakręceniu? albo pilnować żeby nie zamarzł? jak to się w praktyce odbywa?

  9. #9

    Domyślnie

    W praktyce to nie wiem bo mam stan surowy.
    Ale zakładam że temp. w ocieplonym garżu nie spadnie poniżej 0.
    Sądzę, że można spuścić wodę na rozdzielaczu, ale fakt to juz trochę wiecej roboty.

  10. #10

    Domyślnie

    Jesli myslicie o grzejniku zasilanym od dolu (takie glownie sie stosuje przy rozdzielaczach) to mozna kupic zawory/adapter (część, która łączy grzejnik z rurami), które są przystosowane, żeby bez problemu spuszczac z grzejnika wode. To rozwiazanie jest jednak dosyć drogi. Ale do jednego grzejnika przecież można....Tyle, że ja nadal nie będę grzał garażu. Samochody są coraz nowocześniejsze i coraz mniej można w nich dłubać (). Wg mnie to nie ma sensu.
    Pozdrawiam

  11. #11

    Domyślnie

    U nas jest jeden kaloryfer w garażu ponieważ:
    - nad garażem jest pokój
    - jest przejście z garażu do domu (np. zimą jak rozpakowywaliśmy zakupy to można było spokojnie w te i spowrotem chodzić bez "wietrzenia" domu)
    - do nie-wyziebionego samochodu przyjemnie się wsiada
    - w garażu będzie centralny odkurzacz, myslę ze praca w dodatnich temperaturach bedzie mu służyć.

  12. #12
    REKORDZISTA FORUM (10 tysięcy postów!) NAJPOŻYTECZNIEJSZY FORUMOWICZ od ZAWSZE Avatar Teska
    Zarejestrowany
    Oct 2002
    Skąd
    Berlin
    Posty
    22.094
    Wpisy w Dziennikach Budowy
    561

    Domyślnie

    ja zrezygnowałam z grzejnika w garażu..ale pociągnę DGP od kominka bedzie ok

  13. #13

    Domyślnie

    wydaje mi sie że warto mieć grzejnik w garażu - jak mrozy przyjdą to mozna niekiedy mocno sie zdziwic ...
    snow
    ...gust jest kwestią ... gustu??

  14. #14
    Guest

    Domyślnie

    Wg moich doświadczeń grzanie garażu nie ma sensu: 1.Zbyt duże różnice temperatur są niezdrowe dla powłoki lakierniczej(garaż +10, zewnętrze -20 !). 2. W wyższej temperaturze "przyspiesza" korozja. 3. Kto w dzisiejszych czasach robi coś przy samochodzie? 4. Ogrzewanie tak dużego garażu to niebagatelne koszty. Miałem nieogrzewany garaż w wolnostojącym baraku i nigdy (przez 25 lat) temp. nie spadła poniżej zera. Obecnie po wybudowaniu domu mam nieogrzewany garaż w piwnicy pod budynkiem i temp. nawet podczas największych mrozów doszła najniżej do +5 stopni.Pzdr. Piotr

  15. #15

    Domyślnie

    A ja mam garaż w nowo wybudowanym domu, w bryle domu, ocieplony z każdej strony i tylko podczas jednej zimy gdy nie miałem jeszcze ogrzwania temperatura spadała do - 5 stopni.

    Palnuję ogrzewać garaż dlatego, że:
    1. Zimny garaż w bryle domu powodowałby wyziębienie pokoju znajdującego się nad nim, oraz przylegających pomieszczeń,
    2. Obok jest kotłownia w której znajduje się podgrzewacz pojemnościowy wody (będą mniejsze straty ciepła),
    3. O przyspieszonej korozji słyszałem ale w tej chwili gwarancjia na blachy sięga 12 lat - więc ?,
    Inna sprawa, że grzać można do + 12-15 stopni i będzie OK.

    Piotrek

  16. #16

    Domyślnie

    Co do korozji i niszczenia lakieru.
    Standardowa sytuacja w zimie: kolejne mroźne dni, na drodze błoto pośniegowe, wymieszane z solą i z czym tam jeszcze i przyschnięte do lakieru.
    Co jest lepsze dla naszego autka:
    - wjechać do garażu o temp. 5st.C i spłukać samochód - taki ja mam zamiar,
    - czy jeździć tygodniami i wsłuchiwać się jak sól żre lakier, bo żre także na mrozie.

    Jeżeli - jak twierdzą niektórzy i to mnie cieszy - te 5-7st.C da się utrzymać bez ogrzewania, to tym lepiej.

    Pozdrowionka
    Metal

  17. #17

    Domyślnie

    Ja planuję jeden grzejnik ok.800-1000W w garażu. Lubię sobie coś pogrzebać przy samochodzie (choćby odkurzanie),poza tym w garażu będzie domowa narzędziownia.Wolę mieć możliwość pracy przy minimum komfortu - choćby te +7 niż w temp. -2C.Zawsze jest możliwość takiego przykręcenia zaworu grzejnikowego,żeby nie zamarzł, a nie grzał.

  18. #18

    Domyślnie

    Spuszczanie wody w grzejniku mija sie z celem. Wystarczy montaz glowicy termostatycznej i ustawienie jej na minimum (znaczek *). Wowczas temperatura utrzymywana to ok 5st. Wydaje mi sie iz jest to optymalna temperatura dla samochodu jak i dla wsiadajacych do niego. Gdy chcemy cos porobic mozna zwor odkrecic i juz. Mysle ze na etapie stanu surowego latwiej jest troszke doplacic i miec go, niz pozniej zastanawiac sie jak garaz dogrzac. Jak i rowniez dla tego zeby nie mowic sobie "madry Polak po szkodzie". Ja mam garaz w bryle domu i nie chce miec zimno w pokoju nad nim. Poza tym nie chce aby zimno przenikalo do sasiadujacych pomieszczen a docieplanie scian w garazu to naklad kosztow. W zeszlym roku roku a takim garazu (jeszcze nie grzalem) woda zamarzla mi dlatego tez stosowanie zworow termostatycznych jest dobrym rozwiazaniem.

  19. #19
    WITAJ, tu znajdziesz opowiedzi na swoje pytania
    DarekF

    Zarejestrowany
    Apr 2003
    Posty
    2

    Domyślnie

    Na kaloryferze w garażu montuje się termostat i ustawia na zamarzanie, kaloryfer włączy się wtedy tylko wówczas, gdy temp. zbliży się do 0 stopni. U nas funkcjonuje to dobrze, w zimie w garażu jest ok +5C.

  20. #20
    Lider FORUM (min. 2800) NAJPOŻYTECZNIEJSZY FORUMOWICZ od ZAWSZE Avatar kgadzina
    Zarejestrowany
    Jul 2002
    Posty
    3.883

    Domyślnie

    A u mnie nie ma grzejnika w garażu i pomimo obklejenia go z trzech stron 5 cm styropianu (a ścianę przylegającą do domu 10 cm)przy największych mrozach (-20) temperatura wewnątrz spadała do -4 stopni. Ale..... zupełnie mnie to nie rusza, bo jedynym widocznym efektem była zamarznięta woda mineralna w plastikowych butelkach. Ta woda była stara - jeszcze z lata i i tak by jej nikt już nie pił.

Strona 1 z 10

Tagi dla tego tematu

Zwiń / Rozwiń Uprawnienia

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •  
  • BB Code jest aktywny(e)
  • Emotikonyaktywny(e)
  • [IMG] kod jest aktywny(e)
  • [VIDEO] code is aktywny(e)
  • HTML kod jest wyłączony