Luśka, Skunks ma rację. Wiesz co dobre!
Dostępne w wersji mobilnej
Odpowiedź z Cytatem Poleć znajomemu Dodaj do kontaktów Dodaj do ulubionychDostępne w wersji mobilnej
Odpowiedź z Cytatem Poleć znajomemu Dodaj do kontaktów Dodaj do ulubionychZ racji bardzo szczęśliwych zmian rodzinnych (jest nas więcej, a ja nie mogę teraz pijać nalewek) rzadziej odwiedzam forum, ale już podaję:
Przepis na likier pomarańczowo - kawowy:
1 pomarańcza (sparzyć gorącą wodą i osuszyć)
350g cukru
250ml wody
40g kawy w ziarnkach ( ponieważ znawczynią kawy nie jestem, to chodzę do sklepu z dobrą kawą i proszę o nadającą się do nalewek - zawsze mi coś doradzą)
500ml spirytusu
W pomarańczy ostrym nożem robić nacięcia i w te nacięcia wkładać ziarnka kawy. Już nadzianą włożyć do słoja.
Zagotować wodę, rozpuścić w niej cukier, do ciepłego roztworu wlać spirytus.
Pomarańczę z kawą zalać spirytusem z cukrem i odstawić na 6 tygodni do macerowania.
Po 6 tygodniach zlać płyn, przefiltrować przez bibułę (ja używam filtrów do kawy, akurat przy robieniu tego likieru filtrowanie wydaje mi się niekonieczne).
Przelać do butelek i odstawić na 3 miesiące.
Potem już można się delektować... Smakiem i aromatem.
A znacie nalewkę farmaceutów? Trochę mniej smaczna, ale wśród domowych wyrobów procentowych ma u nas drugie miejsce. Jest żółciutka, klarowna i nikt nie jest w stanie zgadnąć z czego robiona. Pycha.
Dostępne w wersji mobilnej
Odpowiedź z Cytatem Poleć znajomemu Dodaj do kontaktów Dodaj do ulubionychDostępne w wersji mobilnej
Odpowiedź z Cytatem Poleć znajomemu Dodaj do kontaktów Dodaj do ulubionych