Mam podejrzenie że informacje o moich zamierzeniach budowlanych "wyciekają" z gminnego wydziału architektury. Jak chciałem się dowiedziec adresu sąsiada w celu budowy gazociagu to gmina i zbiór map odpisały że są to dane objete tajemnicą o ochronie danych osobowych. Sąsiad w kłotni wykrzyczał mi że od pięciu lat zna moje zamierzenia. No własnie i tak się zastanawiam skąd.
jaki jest aktualnie stan prawny? Czy jak się wysledzi urzędnika który ujawnia informacje to można go pociągnąc do odpowiedzialności?