Sędzia pomylił się dwa razy, raz jak uznał gola dla Polski, który był spalony, a drugi raz niesłusznie dyktując rzut karny i to w 93 minucie meczu - nikt o takim przypadku jeszcze nie słyszał Myślę, że zauważono to szybko, skoro zaraz po meczu, odwołano tego sędziego, a miał przecież sędziować finał

Nie widzę też powodu do wstydu za Polaków, za tą ochronę, bo niby dlaczego - Niemcy powinni być szczęśliwi, że spalony został uznany ? mbz ? i spokojni ?
Naprawdę nie ulegajmy nagonce medialnej, która kibiców polskich traktuje jako kiboli. Trzech moich znajomych jeździ na mecze, wszyscy mają różne miejsca, są w różnych sektorach (nie znają się wzajemnie) i żaden z nich nie mówił o jakichkolwiek incydentach. Natomiast mówią, że gospodarze spotkań, wyraźnie dają im odczuć, że Oni są Polakami.

PS
Pisałam wcześniej, że inną kwestią jest to, że jesteśmy słabą drużyną, zatem cudów nie należy się spodziewać.
Weeb powinien spaść i ... spadł.