dostępne w wersji mobilnej muratordom.pl na Facebooku muratordom.pl na Google+
Strona 2 z 2
Pokaż wyniki od 21 do 37 z 37
  1. #21

    Domyślnie Czar podatku katastralnego

    Przedsmakiem podatku jest prowadzona ewidencja gruntów i budynków. W całej Polsce jest wprowadzana jej aktualizacja. Na podstawie tej ewidencji będą obliczane podatki katastralne. Starości powiatow mają obowiązek aktualizować tą ewidencję corocznie o wszystkie wpisy zmian powierzchni działek, nowych wybudowanych budynków.
    Wobec tego każdy powinien sam wyjaśnić swoją sytuację w tej ewidencji, aby naprzykład nie naliczono mu podatku od nieswojej nieruchomosci, lub od gruntów.
    Spodziewajmy się, że jeżeli zostaną obniżone podatki od dochodów to podatek katastralny będzie dość wysoki, aby zostały wyrównane wynikłe mniejsze dochody budżetu.
    Znając naszych decydentów władzy możemy spodziewać się, że niestety ten podatek będzie dla posiadającego społeczeństwa "katastrofą" finasową.
    Dlatego najlepiej dla nas byłoby aby ten podatek wszedł jak najpóźniej.
    Ale rzesze przyszlych rzeczoznawców majątkowych mających wyliczać nasze majątki nie mogą się doczekać kiedy się dobiorą do naszej nieruchomości i uczkną nam trochę kasy. Wtedy zaczną się kłótnie o mająki. Teraz sami podnosimy ich wartość, aby zaszpanować przed sąsiadami. Później sami będziemy kłocić się, że nasz dom jest mniej warty od sąsiada.
    Wartość gruntów nieznacznie dzięki temu spadnie, gdyż grunty latami leżące odłogiem będzie wystawiana na sprzedaż ze względu na wyższe podatki od gruntu.
    Ciekawi mnie, kto będzie ponosił koszta wyceny majatku, czy organ ściągający podatek katastralny, czy właściciel nieruchomości. A może to sam właściciel nieruchomości będzie wyceniał swój majątek, a organ podatkowy podważał jego wiarygodność.
    Czuję, że przychodzi następny okres wzrostu korupcji.

  2. #22

    Domyślnie Re: Czar podatku katastralnego

    Cytat Napisał jacek_w
    Czuję, że przychodzi następny okres wzrostu korupcji.
    A może właśnie, w ocenie osób zainteresowanych, jedynie słusznego przepływu gotówki...
    Oto Shadoki.
    W następnym odcinku Shadoki polecą na księżyc...
    ...czytał Piotr Fronczewski

  3. #23

    Domyślnie

    No to ładnie się szykuje... Jedyne pocieszenie, że wdrożenie komputerowego systemu ewidencji gruntów bedzie robione przez tych, co wdrażali program dla ZUS.....

  4. #24
    OLIMP FORUM - oświecona góra rankingu... NAJLEPSZY DORADCA NA TYM FORUM!!! Avatar Wowka
    Zarejestrowany
    Mar 2002
    Posty
    5.890

    Domyślnie

    Informacja z Onet (PAP)

    Posłowie o zastąpieniu ewidencji gruntów katastrem
    (PAP, tm/01.07.2004)

    Zastąpienie ewidencji gruntów katastrem przyczyni się do wprowadzenia podatku katastralnego - uważają posłowie opozycji. Rząd i koalicja przekonują, że to tylko zmiana nazwy bazy danych.

    Propozycję zapisano w projekcie nowelizacji ustawy "Prawo geodezyjne i kartograficzne" oraz ustawy o księgach wieczystych.

    W środę w Sejmie odbyło się pierwsze czytanie projektu. LPR, RKN i Porozumienie Polskie zgłosiły wnioski o jego odrzucenie. Głosowanie zaplanowano na czwartek.

    Według głównego geodety kraju Jerzego Albina, projekt zmierza do stworzenia zintegrowanego systemu ewidencji nieruchomości. "Przewiduje on zastąpienie ewidencji gruntów katastrem, czyli stworzenie nowoczesnego systemu informatycznego. Wpłynie to na przyspieszenie procesów inwestycyjnych i pozwoli zaktualizować informacje o stanie posiadania obywateli" - podkreślił.

    Dodał, że trwają prace nad oszacowaniem kosztów wprowadzenia katastru. Zapewnił też, że projekt nie jest przymiarką do wprowadzenia podatku katastralnego (od wartości nieruchomości).

    We wrześniu ubiegłego roku ówczesny rzecznik rządu Marcin Kaszuba mówił, że wdrożenie podatku katastralnego będzie technicznie możliwe na przełomie 2006-2007 roku. Warunkiem do wprowadzenia tego podatku jest wcześniejsze wdrożenie katastru, czyli systemu ewidencji gruntów.

    W środę projekt pozytywnie ocenili tylko: Jan Chojnacki (SLD) i Jan Orkisz (UP), którzy opowiedzieli się za dalszymi pracami nad nim w komisji. Zdaniem Chojnackiego, zastąpienie ewidencji gruntów i budynków katastrem nieruchomości "jest konieczne, aby zsynchronizować nomenklaturę".

    Jacek Falfus (PiS) powiedział, że jego klub krytycznie ocenia projekt. "Ukrytym celem projektu jest stworzenie centralnej bazy, która będzie miała dane o wszystkich gruntach i spowoduje ogromne obciążenie obywateli. Komu miałby służyć ten ogromny zbiór informacji o danych dotyczących obywateli i ich mienia. Czy tylko po to, by na obywateli nałożyć nowy niechciany podatek katastralny?" - pytał.

    Bolesław Bujak (PSL) zadeklarował, że jeżeli okaże się, iż projekt nowelizacji "w szybkim tempie" przyczyni się do wprowadzenia podatku katastralnego, to jego klub jest przeciwny takiemu rozwiązaniu. Ale opowiedział się za skierowaniem projektu do Komisji Infrastruktury i Komisji Samorządu Terytorialnego.

    W podobnym tonie o katastrze wypowiadał się Andrzej Grzesik (Samoobrona). Powiedział, że "propozycja określenia wartości nieruchomości pozostających w rękach prywatnych w odczuciu klubu prowadzi do wprowadzenia kolejnego podatku, który jest znany jako podatek katastralny".

    Odrzucenia projektu w pierwszym czytaniu domaga się Gabriela Masłowska (LPR). Powiedziała, że jej klub nie popiera zmian, które są przygotowaniem "prawnych procedur dla wprowadzenia podatku katastralnego, przygotowaniem procedur do kontroli i informacji o stanie posiadania obywateli. Projekt spowoduje też obciążenie budżetu państwa wydatkami rzędu kilkuset milionów złotych".

    Wniosek o odrzucenie projektu zgłosił Jerzy Czerwiński (Ruch Katolicko-Narodowy). Zaproponował wydzielenie kwestii katastru z projektu nowelizacji. Sugerował, że wtedy projekt ustawy "Prawo geodezyjne i kartograficzne" "miałby szansę przejść przez Sejm".

    Wątpliwości posłów wzbudziła także zawarta w projekcie propozycja, by geodeta wojewódzki był powoływany przez marszałka województwa po zasięgnięciu opinii Głównego Geodety Kraju. Sprzeciwił się temu Tadeusz Maćkała (PO). "Takie rozwiązanie wskazywałoby, że marszałek mógłby wywierać naciski na geodetę" - uzasadniał.

    Również Samoobrona wyraziła wątpliwości do tej propozycji. "Taki układ przyczyni się do tego, że zajmowanie tych stanowisk będzie się odbywało nie na zasadzie kompetencji, a na zasadzie zasług rządzących" - mówił, ale wnioskował za dalszymi pracami nad projektem w komisjach sejmowych.

    Według rządu, celem projektu jest wprowadzenie komputerowych baz danych map topograficznych, map geodezyjnych i katastru. Zakłada on także zakaz łączenia pracy w gminie czy starostwie z pracą geodety.
    Zbudowałem..... mieszkam.... czas odpocząć... co też i jak widzicie czynię

  5. #25

    Domyślnie

    Nie tylko będą sprzedawane nieużytki, ale przede wszystkim nieruchomości o wysokiej wartości rynkowej, bo ludzi nie będzie stać na płacenie podatku katastralnego. A wysoka podaż takich rezydencji w obrocie spowoduje spadek ich cen, co z kolei "wymusi" wzrost cen domków o małej powierzchni i tym samym tańszych ! . Za kilka lat polski rynek nieruchomości upodobni się do amerykańskiego, który ma najwyższe obroty na świecie ! .

  6. #26
    Lider FORUM (min. 2800) NAJLEPSZY DORADCA NA TYM FORUM!!! Avatar mdzalewscy
    Zarejestrowany
    Mar 2004
    Posty
    3.406
    Wpisy w Dziennikach Budowy
    8

    Domyślnie

    ogólnie to jestem za takim podatkiem, niech każdy płaci od realnej wartości

  7. #27

    Domyślnie

    Spytałąm się brata, który mieszka w USA w jakiej wysokości płaci podatek. Płaci 1% od wartośći domu, ale nie wartości rynkowej, która w jego przypadku wynosi 180 tys.USD, ale od wartości określonej przez ichniejszą gminę, która wynosi 90 tys. USD. A jak to gmina wycenia nie wie.

  8. #28

    Domyślnie

    Cytat Napisał Aleksandryta
    Spytałąm się brata, który mieszka w USA w jakiej wysokości płaci podatek. Płaci 1% od wartośći domu, ale nie wartości rynkowej, która w jego przypadku wynosi 180 tys.USD, ale od wartości określonej przez ichniejszą gminę, która wynosi 90 tys. USD. A jak to gmina wycenia nie wie.
    u nas będzie za to ok. 20% ale też nie wartości rynkowej (np. 90 tys. zł) tylko od wartości określonej przez gminę (dla powyższego przykładu ok. 180 tys zł)
    -----------------------------------------------------
    Buduj lub remontuj, a garb Ci sam urośnie...

  9. #29

    Domyślnie

    Podatek od 180 tys. zamiast od 90 tys. zł ?

    Pozwolę sobie zacytować dzisiejszego bohatera dnia <cytat za http://serwisy.gazeta.pl/tokfm/1,54124,2235464.html>

    Dorota Gawryluk: [...]ceny działek, które kupował PZU były znacznie zawyżone. Dlaczego przepłacaliście za te działki?

    Władysław Jamroży: Nie przepłacaliśmy za te działki. Działki były kupione w sposób opłacalny, z dużym interesem ekonomicznym dla firmy. [...]

    Dorota Gawryluk: To ja wyrwę też fragmentarycznie to o czym czytałam w prasie, o czym mówiła prokuratura, tak: działka w Lublinie, biegły ministerstwa skarbu wycenił na czterysta pięćdziesiąt tysięcy złotych, PZU zapłaciło dziewięćset tysięcy złotych za użytkowanie wieczyste. To wyrwane jest?

    Władysław Jamroży: To ja pani dopowiem. Dwóch kolejnych biegłych wyceniło to na kwotę ponad milion złotych i na kwotę ponad ośmiuset tysięcy...

    Dorota Gawryluk: To są biegli powołani przez prokuraturę?

    Władysław Jamroży: Tak.

    <koniec cytatu>

    ... i sądzicie, że wyceny Waszych domów będą bardziej wiarygodne ?
    Slaw

  10. #30

    Domyślnie

    Cytat Napisał slaw
    ... i sądzicie, że wyceny Waszych domów będą bardziej wiarygodne ?
    pewnie, że będę, tylko za odpowiednie darowizny na rzecz konkretnych osób
    -----------------------------------------------------
    Buduj lub remontuj, a garb Ci sam urośnie...

  11. #31

    Domyślnie

    Słuchajcie, a ja mam na oku dziłakę rolną 10.000 m2, która moge kupić za 100 k PLN, 20 km od Poznania - chciałam ja kiedyś przerobić z tej rolnej na budowlane. W tej sytuacji kupować czy nie ?

  12. #32

    Domyślnie podatek

    Strachy na Lachy !

  13. #33

    Domyślnie będzie 1-2 proc

    po pierwszze tak podają w różnych źródłach od kilku lat.
    po drugie:wprowadzanie jednego promila albo by się nie opłacało, bo sama taka operacja zmiany nazwy podatku dużo kosztuje i musi się zwrócić, albo ledwo ledwo, a u nas się zawsze poszukuje radykalnych rozwiązań, hihi
    Kto wierzy ,że będzie 1 promil, to mu gratuluję.W Szwecji jak wprowadzili ten wasz jeden promil, to wiele starszych osób musiało na gwałt sprzedawać rodzinne domki i przeprowadzac sie do lepianek(szwedzkich, więc my i tak byśmy w tAKICH CHCIELI MIESZKAĆ ).
    Popieram hrabiego
    wycena nie będzie na pewno opierała się na wizytach " biegłych" w domu( i dzięki ci boże, bo mamy biegłych jak z koziej dupy trąbka), tylko na powierzchni ziemii , budynku, zadeklarowanej wartości( może będą porównywać z wysokością na jaką ubezpieczamy/jeżeli tak, to błędnae kółko, bop ludzie być może zaczną rzadziej ubezpieczać) oraz na podstawie warunków, jakie stworzy gmina.I najważniejsze: podatek ten w całości, albo w dużej mierze pójdzie do gminy, więc nie liczcie na pobłażliwość miejscowych włodarzy. To sprytne posunięcie. Gmina bedzie wybitnie zainteresowana w dojeniu.Byłby w tym sens, bo w końcu to zwiększy ilość inwestycji itp,ale....Czy zauważyliście tez u siebie może w ostatnich miesiącach(jeżeli macie domek na średiozadupiastym obszarze),że zaczęto niesamowicie sprawnie kanalizować? u mnie kopią juz rowy po wioskach,a boję się,że potem przeryja się przez las do mnie)O co chodzi? a o to, ze jak przyciągna rurkę , to cena pójdzie okolicy w górę. Oczywiście akurat to dotyczy tylko takich sytuacji jak moja, gdzie sprytni mieszczanie wykupili rozrzucone po polach sioła i się śmieja płacąc 30 złotych rocznie za 5 h gruntu i chałupę z nowiuska dachówką. Po co mają się śmiać? W każdym razie, popierałbym idęeę, ale te inwestycje gminy wyglądają tak.Idzie fundusz z unii,z naszych składek , oni za to buduja " inwestycję" dzięki której mogą nas za dwa lata zacząć doić, sam koszt inwestycji pewnie będzie się zwracał z jakiegos abonamentu, do tego dojdzie podwyższony dzieki niej kkatastralny i tak dalej.Ja inwestycje rozumiem tak: budują media na zadupiu, przez to ludzie chętniej się tyam osiedlają i idzie za tym kasa.Ale złodzieja nie oszukasz Oczywiście nie będzie wielu dramatów,,samobójstw podpaleń itp. Wytrzymamy dzielnie .2 tysice rocznie. W końcu podwyżki budowlanych, benzyny i zarcia też wytrzymaliśmy. Róbcie jak chcecie, ja popieram hrabiego
    Euskadi Ta Askatasuna

  14. #34

    Domyślnie hihi

    a jezeli faktycznie ktoś bedzie oceniał,czy przez to,ze mi bozia dała zmysł plastyczny, ładniej wygląda moja stuletnia chałupka, niż gargamelek sąsiada, to moi drodzy będzie stary absurd, tylko w nowej formie..Ludzie zaczną chodować mchy na nowych dachach ,zeby wyglądało,że się sypie. Moze to i dobrze, bo można pięknie "zpatynować " chatę, tak,żeby ktos nie wyczulony i kochajacy tylko równo wylany cement i klonowaną dachówkę. może bedę na tym nieźle zarabiał(za dwa tysiące tak ci spatynuje chatę,ze zarobisz na tym 6 patyków w ciągu dwóch lat) . A zresztą, może będa dotacje do chodowli mchów.
    Euskadi Ta Askatasuna

  15. #35

    Domyślnie Moze dojsc do absurdu

    Jesli faktycznie ten podatek bedzie wysoki to dojdzie absurdalnego zachowania i faktycznie ludzia zaczna chowac mchy na dachach
    Wybrazmy sobie sytuacje ze dwie osoby kolo siebie wybudowaly identyczne domy, jedna osoba dba o dom dba o otoczenie a ta druga ma wszystko gdzies, dom popada w ruine: dach sie sypie, rynny pekaja itd ale przed fiskusem pierwszy placi wysoki podatek a drugi duzo mniejszy (i sie smieje w twarz sasiadowi)
    Gdyby faktycznie do tego doszlo to juz polak cos wymysli
    W Egipcie jest masa niedokonczonych robot budowlanych- bez odbioru zeby wlasnie nie placic podatkow
    i moze faktycznie pojawi sie nowy styl w architekturze - rudera z zewnatrz ze az strach wchodzic bo sie zawali )

  16. #36

    Domyślnie W USA

    Drodzy Forumowicze,
    W USA podatek od nieruchomosci jest ustalany przez lokalna "gmine". Uzyskane dochody nie zasilaja kasy federalnej (panstwowej). Pieniadze sa przeznaczane na utrzymanie szkol publicznych (lokalnych tylko) parkow, biblotek,policji i lokalnych drog.Rowniez zasilaja kase miejscowych strazy pozarnych i karetek . Podatki od nieruchomosci placi sie w dwoch "ratach" ok. 30 kwietnia i 30 sierpnia kazdego roku. 70 % podatku od nieruchomosci to pieniadze na lokalne szkoly publiczne. Procentowo podatek wynosi od 0.5 % do 2% -od wartosci nieruchomosci ustalanej przez gmine. Najczescie jest to ok 40 do 60 % wartosci realnej. Informacje te dotycza stanu Pennsylvania,wiec moga sie roznic od innych stanow w USA.
    Pozdrawiam
    Jasiek

  17. #37
    ELITA FORUM (min. 1000) Avatar m.dworek
    Zarejestrowany
    Jul 2005
    Posty
    1.766
    Wpisy w Dziennikach Budowy
    2

    Domyślnie

    a ja uwazam, ze podatek jesli ma byc sprawiedliwy to tylko uzalezniony od dochodu, a nie od zgromadzonego majatku

    taki podatek od dorobku zycia- odbiera ludziom nadzieje, zniecheca do dzialan konstruktywnych

    no i jest bardzo niezdrowy ze wzgledu na niesiony przez siebie strach padajacy na kazdego czlowieka-ze w razie utraty zarobku na wysokich obrotach- caly dorobe jego zycia pojdzie pod mlotek

    ja bym chyba w takiej sytuacji kupil najlepszy karabinek snajperski na jaki mnie stac i "lowil" decydentow jak dlugo mi sie uda...
    sk....ny, zlodzieje.......

Strona 2 z 2

Tagi dla tego tematu

Zwiń / Rozwiń Uprawnienia

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •  
  • BB Code jest aktywny(e)
  • Emotikonyaktywny(e)
  • [IMG] kod jest aktywny(e)
  • [VIDEO] code is aktywny(e)
  • HTML kod jest wyłączony