Odkurzacz centralny - plusy i minusy

[Nurek_]

Wychodzi na to po wypowiedziach, że do odkurzacza centralnego dobrym uzupełnieniem jest odkurzacz bezprzewodowy bo czasami "nie chce się tego węża wyciągać" i dobrym uzupełnieniem jest robot, szczególnie jak jest pies w domu. Mamy więc pełny zestaw

Na "nie chce się węża wyciągać" rozwiązaniem są vroomy i walyflexy. Mam w wiatrołapie i kuchni, żałuję, że nie zrobiłem też w łazience - czasami by się przydał. Robot jako uzupełnienie - owszem.

Największym dla mnie plusem OC jest to że "ciągnie aż łzy lecą". Raz przejadę po podłodze to wiem, że na niej nic nie zostanie. Dzięki temu dom można oblecieć w parę min i jest czysto. Kolejny plus, to to że zbiornik opróżniasz raz na pól roku. Nie jak ze zwykłym odkurzaczem, że zabierasz się za odkurzanie, słabo ciągnie, worek do wymiany, filtr do czyszczenia, ty uwalony po łokcie i z głupiego odkurzenia wiatrołapu robi się 20 min roboty.
Nie wiem też na ile to zasługa OC, ale w domu mamy mało kurzu. W mieszkaniu, jak przez dwa tygodnie się nie starło kurzy to była masakra, w domu można sprzątać raz w miesiącu a i tak nie bardzo jest co ścierać. Ale inne miejsce zamieszania, w domu mam reku więc nie twierdzę, że to w 100% zasługa odkurzacza.