dostępne w wersji mobilnej muratordom.pl na Facebooku muratordom.pl na Google+
Pokaż wyniki od 1 do 7 z 7
  1. #1

    Domyślnie "Chyba-robak" wcinający bawełnę :/

    No więc problem jest taki jak w temacie. Robak. Chyba robak, bo nikt go nie widział Wykluczamy że to na skutek chemii - wybielaczy, odplamiaczy i czego tam jeszcze. Uszkodzenia powstają podczas normalnego używania tkanin - nie podczas prania. Wieczorem prześcieradło ok, rano z dziurą... Spodnie synka wieczorem powieszone na krześle OK, rano z dziurą...

    Od paru miesięcy coś niszczy ciuchy, pościel, zaczynamy drżeć o obicia mebli i inne tkaniny w domu. Bo sprawa się nasila. Robak pozostawia takie ślady:

    Jak widać gustuje w bawełnie, niteczki lycry zostawia. Zaatakowane miejsce to częściowo wyżarta a częsciowo rozsypująca się w palcach tkanina.

    W domu robactwa jako takiego nie widać. W szczególności moli. Dzwoniliśmy do sanepidu - pan mówi, że jak od 30 lat pracuje podobne zniszczenia to tylko mole...

    Co to może być? Jakieś egzotyczne maleństwa przywleczone w ciuchach MADE IN CHINA? Czy spotkaliście się z czymś takim?

  2. #2
    OLIMP FORUM - oświecona góra rankingu... WSZECHOBECNA Avatar zielonooka
    Zarejestrowany
    May 2004
    Posty
    9.942
    Wpisy w Dziennikach Budowy
    54

    Domyślnie

    to mole
    to ze nie widzicie nie znaczy ze ich nie ma

  3. #3
    REKORDZISTA FORUM (10 tysięcy postów!) NAJLEPSZY DORADCA NA TYM FORUM!!!FORUMOWA DOBRA DUSZA I POMOCNA DŁOŃFORUMOWICZ WIELKI SERCEM Avatar DPS
    Zarejestrowany
    Mar 2007
    Skąd
    z 44 wysp
    Posty
    33.238

    Domyślnie

    A nie latają Wam po chałupie takie małe szaro-brązowe niby ćmy? Czasem mają paski ciemne-jasne na skrzydłach.No to je wy bijcie, bo to są Wasze mole.
    Dziennik
    Komentarze
    Blog ze wsi
    Nie próbuj mi wmawiać, że natura nie jest cudem, nie opowiadaj mi, że życie nie jest baśnią. Ktoś, kto jeszcze tego nie zrozumiał, być może pojmie to dopiero wtedy, gdy baśń zacznie się kończyć. /Jostein Gaarder/

  4. #4

    Domyślnie

    Mole.... Ale jak się o tym przekonać? Bo ich naprawdę jakby nie ma - my juz wyczuleni (przeczuleni?) jesteśmy, zniszczenia spore więc cokolwiek idzie czy leci to jest brane do wnikliwych rodzinnych badań... Ciuchy w szafach trzepane, oglądane i NIC

    Wiem jak wyglądają mole...

    Czy ktoś z Was miał podobne problemy?

  5. #5

    Domyślnie

    Potwierdzam to co inni - to mole!
    Weź szkoło powiększające i obejrzyj dobrze taką zniszczoną tkaninę, możne znajdziesz winowajcę. To co żre, to larwy, mnie pożarły kiedyś piękny wełniany pled Radzę wszystko wytrzepać, wywietrzyć i spryskać jakimś preparatem. Powodzenia w walce
    maja

  6. #6
    REKORDZISTA FORUM (10 tysięcy postów!) NAJLEPSZY DORADCA NA TYM FORUM!!!FORUMOWA DOBRA DUSZA I POMOCNA DŁOŃFORUMOWICZ WIELKI SERCEM Avatar DPS
    Zarejestrowany
    Mar 2007
    Skąd
    z 44 wysp
    Posty
    33.238

    Domyślnie

    Hmmm... Z roztoczami kurzu walczy się wpychając wszystko co się uda na jedną noc do zamrażarki. Na Waszym miejscu spróbowałabym tak z ciuszkami i kocykami tudzież innymi mniejszymi rzeczami. Jeśli siedzą tam gdzieś larwy, to powinny paść na mrozie.
    Dziennik
    Komentarze
    Blog ze wsi
    Nie próbuj mi wmawiać, że natura nie jest cudem, nie opowiadaj mi, że życie nie jest baśnią. Ktoś, kto jeszcze tego nie zrozumiał, być może pojmie to dopiero wtedy, gdy baśń zacznie się kończyć. /Jostein Gaarder/

  7. #7

    Domyślnie

    U nas kilka lat temu też pojawił sie taki problem, no może w mniejszej skali niż u Ciebie. Akcje trzepania i psikanie nic nie dały. Te małe szkodniki są bardzo wytrwałe.
    Rowiązałam problem kompleksowo - przejrzana każda rzecz z kolejnych szaf/garderoby. To w czym się chodzi wyprane wszystko bez wyjątku (a nie jak nie widać paskud , to nie ma co prać), pozostałe rzeczy które leżą - bo może się jeszcze przydadzą - wyrzucone. Oczywiście dokładne umycie półek i rozwieszenie zawieszek anymolowych.
    Takiej akcji juz nie przeżyły i od tego czasu mam spokój. A napisze jeszcze, że po dokonaniu dogłębnej analizy z czym mogliśmy to przynieść do domu, padło właśnie na piękną narzutę wełnianą.

Tagi dla tego tematu

Zwiń / Rozwiń Uprawnienia

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •  
  • BB Code jest aktywny(e)
  • Emotikonyaktywny(e)
  • [IMG] kod jest aktywny(e)
  • [VIDEO] code is aktywny(e)
  • HTML kod jest wyłączony