Witam wszystkich miłośników ogrodów
Po kiluletnich perypetiach z wybudowaniem domu przyszedł czas na prawdziwe przyjemności - czyli zakladanie odrodu. Są to moje pierwsze kroki, raczkowanie właściwie wię prosze o wyrozumiałość.
Czy zechciałby ktoś podzielić sie swoim doświadczeniem i odpowiedzieć na kilka pytań?
Na wiosne posadziłem kilka szczepionych róż, nawet nie wiem co to za odmiany bo karteczki porwał wiatr
Teraz juz przekwitły ale były piękne. Nie było mnie jakiś czas w domu a to co teraz widze to aż przykro patrzeć, na pewno zą zagrzybione, liście podziurawione i w czarne plamy.Czy to jest tzw czarna plamistość? Może mi ktoś łopatologią powie co z tym zrobić? Jakim srodkiem najlepiej i czy teraz jest na to dobry czas?
[img]http://www.album.astral.pl/album/fotos/5569/2/5194/13.jpeg[img]
Kilka innych krzaczków wyglada lepiej - ale i tak mam drugie pytanie
Czy z tymi przekwitłymi pąkami to cos sie robi, odcina się czy zostawia, co zrobić zeby i za rok ładnie kwitły?
Obok tych szczepionych róż "wystrzeliły" w góre takie dzikusy, osobiście mi to nie przeszkadza, ale powiedzcie, czy na tym też będą kwiaty, czy uciachać to po prostu?
[img][http://www.album.astral.pl/album/fot...4/15.jpeg/img]
Ostatnie pytanie dotyczy hortensji,ktora tez super pieknie kwitła, powiedzcie proszę czy ona po prostu już przekwitła, czy zżarła ja jakaś choroba? Jeśli to normalny wygląd po przekwitnięciu, to coś z tym mam zrobić coś poucinać czy tak po prostu zostawić?
I bardzo proszę się ze mnie nie naśmiewać Ja sobie nie zdawałem sprawy,że ogrodnictwo to tak rozległa dziedzina wiedzy, uczę się pilnie ale zanim się nauczę to mi wszystko zwiędnie, więc proszę pomóżcie.
Pozdrawiam serdecznie,
Mirek