m
m
Ostatnio edytowane przez Karollinka ; 15-01-2011 o 20:02
Dostępne w wersji mobilnej
Odpowiedź z Cytatem Poleć znajomemu Dodaj do kontaktów Dodaj do ulubionychMy mamy takich znajomych!
Zazdrośniki!
Jak kupiliśmy aparat to oni kamerę.
Jak żona prawko to tamta też.(i tak w życiu nie będzie jeździć)
Jak my działkę to oni raptem też by coś kupili!
I nie zajeżdżają już do nas tak często od czasu wystartownia z budową.
I całe życie im pomagaliśmy bo zaczynali od zera! A teraz on dobrze zarabia, ona w życiu nie pracowała. Mieszkanie na kredyt wzieli i czekają pewnie jak nam się noga podwinie!
Stuknięte komentarze
dziennik pana stuka
Żeby drzewa z których będą nasze trumny rosły jak najdłużej!
Dostępne w wersji mobilnej
Odpowiedź z Cytatem Poleć znajomemu Dodaj do kontaktów Dodaj do ulubionychDostępne w wersji mobilnej
Odpowiedź z Cytatem Poleć znajomemu Dodaj do kontaktów Dodaj do ulubionychNasi śmieją się z nas, bo mają dostać ziemię od rodziców. A my na wszystko musieliśmy zarobić sami. I rodzina pomaga przy budowie.
Nie mieli amochodu to ich wcześniej wszędzie zabierliśmy, teraz mają swój(oczywiście lepszy)i przez 2 lata nigdy nigdzie nie zaproponowali wspólnego wyjazdu.
Najlepszy motyw.
Byliśmy z żoną świadkami u nich i byliśmy przy wszystkich prezentach. itp. Zostaliśmy dwa dni dłużej bo to najlepsza koleżanka żonki.Potem poprosili o pomoc bo samochodu nie mieli, i zawieźliśmy wszystkie prezęty, i ich do domu. Suma sumarum widzieliśmy co dostali. I dostali między innymi 2 miksery. I skwitowali ten fakt ze śmiechem"a to się komuś wciśnie kiedyś......."
No się wcisneło......................................... ................nam( rok po nich braliśmy ślub i ich zaprosiliśmy)
Jagbym w mordę dostał!!!!
Stuknięte komentarze
dziennik pana stuka
Żeby drzewa z których będą nasze trumny rosły jak najdłużej!
Dostępne w wersji mobilnej
Odpowiedź z Cytatem Poleć znajomemu Dodaj do kontaktów Dodaj do ulubionychojjj to trzeba miec tupet, nasza koleżanka jak przyjezdzala do nas to zaglądała dziecku pod bluzkę czy ma firmowe ubranko mojego mężą doprowadza to do szału a mnie to już z ich strony nic nie zdziwi
Dostępne w wersji mobilnej
Odpowiedź z Cytatem Poleć znajomemu Dodaj do kontaktów Dodaj do ulubionychNapisał Karollinka
No ja przepraszam, ale o takim numerze to nawet nie słyszałam
Oj, u mnie by nie musiała czekać na budowę
Dostępne w wersji mobilnej
Odpowiedź z Cytatem Poleć znajomemu Dodaj do kontaktów Dodaj do ulubionychmy znajomych straciliśmy wielu ....ale nie przez zazdrość , czy zawiść ...tylko z powodu braku czasu na spotkania, wspólne wyjścia ... budowa tak nami zawładnęła że przez 1,5 roku nie mieliśmy kompletnie na nic czasu
w dzień na budowie,. wieczorami w necie szukając okazji
teraz - kiedy już mieszkamy próbujemy coś naprawić, odnowić ...może się uda coś uratować
kto szuka ..... ten znajdzie ......
Dostępne w wersji mobilnej
Odpowiedź z Cytatem Poleć znajomemu Dodaj do kontaktów Dodaj do ulubionychDostępne w wersji mobilnej
Odpowiedź z Cytatem Poleć znajomemu Dodaj do kontaktów Dodaj do ulubionychMy też straciliśmy wielu znajomych,wypadliśmy z kregu z powodu braku czasu.Cały tydzień praca do 18,potem budowa do 22.W niedzielę objazdy sklepów .Przykro mi było przez zimę,kiedy było więcej czasu a nikt towarzysko o nas nie pomyślał.Za to imprezy ogniskowe u nas na budowie..-towarzystwo dopisuje Nic tylko zapraszać.Nie powiem ,zdarza się,że ktoś wpadnie niezapowiedzianie sprawdzić postęp robót-to miłe.A część rodziny czeka podobno na zaproszenie jak się wprowadzimy,bo teraz nie ma co oglądać Jedna księżniczka była raz,weszła do salonu i tyle się naoglądała,że strach.Poddasze zobaczy jak będą schody,bo po drabinie niewygodnie Mojej Mamie 67-letniej też było niewygodnie a weszła
Dostępne w wersji mobilnej
Odpowiedź z Cytatem Poleć znajomemu Dodaj do kontaktów Dodaj do ulubionychTraci się złudzenia co do niektórych ale może to i lepiej-chrzanić toksyczne ,zawistne ''przyjażnie''.W miarę postępów budowy traci się przekonanie ,ze jak się ma zapał i zdobędzie pieniądze to dalej będzie lekko a na koniec zaskakuje niemile ,że mało kogo obchodzi rozmowa o wysokości ścianki kolankowej czy kolorze dachówki no chyba ,ze trafimy na drugiego męczennika budowy albo na forum
Wszystko jest trudne nim stanie się proste
Dostępne w wersji mobilnej
Odpowiedź z Cytatem Poleć znajomemu Dodaj do kontaktów Dodaj do ulubionychno to widzę ,że nie jestem sama ,nasi przyjaciele chyba też są trochę zazdrośni , bo ... a ty wiesz ile teraz będziesz miała okien do mycia ,a czemu takie ciemne podłogi kupiłaś itp .Zamiast chwalić to ganią
oprócz tego
zmiotkę z szufelką z Tesco za 1,99 kupiłam aby wysprzątać biały pył z parapetu i dziś zniknęły wzorniki FARB ,które mi zostawił przedtawiciel Firmy i prosił aby do niego wróciły , bo kosztują 500 zł
Masacra i co ja mu powiem ? Chyba prawdę
Dostępne w wersji mobilnej
Odpowiedź z Cytatem Poleć znajomemu Dodaj do kontaktów Dodaj do ulubionychDostępne w wersji mobilnej
Odpowiedź z Cytatem Poleć znajomemu Dodaj do kontaktów Dodaj do ulubionychu mnie przyjaciele raczej ok, bardzo wszystko im się podobało (a przynajmniej tak mówią). Gorzej natomiast z rodziną - ci to dopiero potrafili krytykować! Wszystko było nie tak, a to za jasne a to za drogie, czemu sami tak mało robicie i w kółko coś, żeby pokrytykować. Powiem szczerze, że długo odbierało mi to radość z mieszkania w domku
Dostępne w wersji mobilnej
Odpowiedź z Cytatem Poleć znajomemu Dodaj do kontaktów Dodaj do ulubionychprzecinak
młotek
zestaw wkrętaków
zaufanie do wykonawców
Dostępne w wersji mobilnej
Odpowiedź z Cytatem Poleć znajomemu Dodaj do kontaktów Dodaj do ulubionychDostępne w wersji mobilnej
Odpowiedź z Cytatem Poleć znajomemu Dodaj do kontaktów Dodaj do ulubionycho kombinerkach zapomniałem też wyszłyNapisał Trociu
młotek wiem, że wyjechał z ekipą od wylewek
i o miarce też zapomniałem... solidną 5m miałem...
Dostępne w wersji mobilnej
Odpowiedź z Cytatem Poleć znajomemu Dodaj do kontaktów Dodaj do ulubionychCierpliwość do mojego wysłuzonego samochodu. A odnośnie przyjaciół i znajomych ch.. z takimi znajomymi co wszystko krytykują i nienawidzą że ty masz a oni nie. Ty zasuwasz żeby na to zarobić to śmiechy że w weekend do pracy a nie przed telewizorem z piwkiem w dłoni. A Jak ci sie uda to niektórych szlag trafia bo pewnie z nieba spadło. A krytykują najczęściej ci co M-3 mają. Raz jeden koleś (gdy zaczynałem choc jeszcze nikt o tym nie wiedział) powiedział że na taki firmowe buciki za 250pln jak on ma to mnie nie stać. Nie uświadamiałem go... teraz sam widzi, a piwko na tarasie czy pokoju AV smakuje ze zdwojoną siłą. I satysfakcja też podwójna, choć sam sie tego wstydzę.[/code]
Dostępne w wersji mobilnej
Odpowiedź z Cytatem Poleć znajomemu Dodaj do kontaktów Dodaj do ulubionychDostępne w wersji mobilnej
Odpowiedź z Cytatem Poleć znajomemu Dodaj do kontaktów Dodaj do ulubionychHm... Tak czytam i sobie myślę - my chyba też stajemy się inni, nie tylko nasi znajomi są "chorzy z zazdrości". Wcale tak nie musi być, ale - nie uważacie, że czasem stajemy się tak przejęci naszą budową (zrozumiałe w końcu, prawda?), że zaczynamy mówić tylko o tym. Jakie fundamenty, rozkład pomieszczeń, dachówki, kolejni majstrowie, ocieplenia, panele, przyłącza i projekty instalacji... Nasi znajomi mogą mieć zwyczajnie dosyć słuchania o naszym ukochanym domku, bo dla nich świat składa się z wielu innych rzeczy - a dla nas często świat to przede wszystkim budowa. Przestajemy być interesujący i zabawni, stajemy się monotematyczni i nudni. I w znajomych może zacząć narastać uczucie niechęci - do naszego ciągłego gadania o jednym. A my myślimy, że to zawiśc jest.
Myślę, że wcale nie zawsze.
Dziennik
Komentarze
Blog ze wsi
Nie próbuj mi wmawiać, że natura nie jest cudem, nie opowiadaj mi, że życie nie jest baśnią. Ktoś, kto jeszcze tego nie zrozumiał, być może pojmie to dopiero wtedy, gdy baśń zacznie się kończyć. /Jostein Gaarder/
Dostępne w wersji mobilnej
Odpowiedź z Cytatem Poleć znajomemu Dodaj do kontaktów Dodaj do ulubionychDostępne w wersji mobilnej
Odpowiedź z Cytatem Poleć znajomemu Dodaj do kontaktów Dodaj do ulubionych