dostępne w wersji mobilnej muratordom.pl na Facebooku muratordom.pl na Google+
Strona 3 z 7
Pokaż wyniki od 41 do 60 z 126
  1. #41
    Guest

    Domyślnie

    Sąsiadów z bloku
    No i taczkę w swoim czasie.

  2. #42
    ELITA FORUM (min. 1000) Avatar Claudii
    Zarejestrowany
    Feb 2008
    Skąd
    Świerklaniec
    Posty
    1.031
    Wpisy w Dziennikach Budowy
    10

    Domyślnie

    Nie wiele straciłam ,bo tez nie wiele miałam.
    Rzeczy materialne -zawsze żyłam skromnie , teraz mam więcej
    Spokój ducha-nigdy nie byłam spokojna,raczej w gorącej wodzie kąpana,nerwuska
    Przyjaciele,znajomi- już dawno przeszli selekcję,zostali ci sami(fakt ,że z domkami ),doszli z FM
    Co jest najtrudniejsze ?
    jak już kiedyś pisałam na forum moje motto budowlane "nie sztuką jest zbudować dom ale sztuką jest się nie rozwieść "

  3. #43
    STAŁY BYWALEC (min. 300) Avatar kar_ma
    Zarejestrowany
    Feb 2009
    Posty
    374
    Wpisy w Dziennikach Budowy
    31

    Domyślnie

    Cytat Napisał DPS
    ...czasem stajemy się tak przejęci naszą budową (zrozumiałe w końcu, prawda?), że zaczynamy mówić tylko o tym. Jakie fundamenty, rozkład pomieszczeń, dachówki, kolejni majstrowie, ocieplenia, panele, przyłącza i projekty instalacji... Nasi znajomi mogą mieć zwyczajnie dosyć słuchania o naszym ukochanym domku, bo dla nich świat składa się z wielu innych rzeczy - a dla nas często świat to przede wszystkim budowa. Przestajemy być interesujący i zabawni, stajemy się monotematyczni i nudni.
    O matko jakbym to czytała o sobie - potwierdzam, że dokładnie tak właśnie jest - ja też łapię się na tym myśląc że wszystkich będą interesowały szczegóły techniczne mojej budowy...

  4. #44

    Domyślnie

    Też, poki co, wakacjex2 i jednego znajomego, ktory kladl nam płytki. Polożył źle, po czym (chcielismy, zeby poprawił) zostawił robotę i poszedl sobie.... Na szczeeście kolejny majster okazał sie prawdziwym fachowcem i jak tylko skonczy nam ocieplac dom to poprawi nam tę nieszczęsną lazienkę.

  5. #45

    Domyślnie

    a ja staciłam gdzieś swoje koszmary z dzieciństwa i młodosci.
    budowa stała sie moją terapią....lekarstwem dla duszy.
    odzyskałam wiarę w siebie.
    może to głupio wygląda jak się czyta, ale nie będę rozwijać bo mnie boli do tej pory.
    jest nas dwoje i Cichy C95.
    budujemy dom 2-osobowy

  6. #46

    Domyślnie

    paznokieć...


    ...ale odrósł.

    Ufffff...


  7. #47
    OLIMP FORUM - oświecona góra rankingu... Avatar anetina
    Zarejestrowany
    Jun 2008
    Posty
    8.948
    Wpisy w Dziennikach Budowy
    845

    Domyślnie Re: Co straciliście (oprócz pieniędzy i zdrowia) przez budow

    Cytat Napisał Karollinka
    Nagle nikt nie ma czasu sie spotkać, nikt nie ma ochoty zobaczyc działki, nikt nie pomoże bo ... no właśnie bo co? bo zazdroszczą? do momentu kiedy im było lepiej, kiedy się dorabiali urządzali swoje piętra w domu rodziców to wszystko było wspaniale, my pomagaliśmy, wspieraliśmy a odkąd zaczelismy wspominać o budowie koniec znajomości.

    a może zbiegło się to np. z tym, że pracę zmieniają, dom zmieniają, mają dziecko, przybywa obowiązków?
    nie wiem, w jakim jesteście wieku, ale jest moment, że nie ma czasu dla przyjaciół, bo już masz swoją rodzinę, swoje obowiązki

    a może nachalnie o budowie mówicie?
    a może rzeczywiście jest zazdrość, bo dostajecie na tacy działkę i kasę na budowę?

    trudno to ocenić, nie znając całej sytuacji
    nasz skrawek ziemi ♥ 06.09.2008 r. - wytyczenie fundamentów ♥ 05.03.2009 r. - murarze ruszyli ♥
    a rok póżniej już mieszkanie i ... na nowe progi nowe nogi

  8. #48
    Lider FORUM (min. 2800) Avatar Karollinka
    Zarejestrowany
    Jun 2008
    Posty
    4.589
    Wpisy w Dziennikach Budowy
    66

    Domyślnie

    Ane
    Ostatnio edytowane przez Karollinka ; 15-01-2011 o 20:03

  9. #49
    OLIMP FORUM - oświecona góra rankingu... Avatar anetina
    Zarejestrowany
    Jun 2008
    Posty
    8.948
    Wpisy w Dziennikach Budowy
    845

    Domyślnie

    więc jesli tematy budowlane nie "zasmiecają" rozmów - no chyba że spotykacie się w gronie budowlańców - my tak często robimy, bo akurat mamy grono osób, które również się buduję - to wydaje mi się, że po to już po prostu działa brak czasu
    niestety sa takie czasy, że już tego czasu nie da się pomnozyć - jest dom, rodzina, dzieci, praca
    na przyjaciół już niewiele miejsca zostaje nawet rzadkie spotkanie ciężko zrealizować

    a kwrestia dostania - a oni dostali? może nie i rzeczywiście jest to jakaś zazdrość
    widzisz, nie każdego rodzica jest stać, by dać dziecku ziemię i kasę na dom, niektórzy muszą się tego wszystkiego dorobić latami kosztem rodziny, zdrowia, czasu wolnego

    jesteście młodzi i dostaliście bardzo dużo na swój start życiowy
    uszanujcie to, a przyjaciele - życie pokaże, kto jest tak naprawdę przyjacielem
    nasz skrawek ziemi ♥ 06.09.2008 r. - wytyczenie fundamentów ♥ 05.03.2009 r. - murarze ruszyli ♥
    a rok póżniej już mieszkanie i ... na nowe progi nowe nogi

  10. #50
    Lider FORUM (min. 2800) Avatar Karollinka
    Zarejestrowany
    Jun 2008
    Posty
    4.589
    Wpisy w Dziennikach Budowy
    66

    Domyślnie

    p
    Ostatnio edytowane przez Karollinka ; 15-01-2011 o 20:03

  11. #51
    OLIMP FORUM - oświecona góra rankingu...
    zbigmor

    Zarejestrowany
    Jun 2006
    Posty
    5.543

    Domyślnie

    Cytat Napisał Karollinka
    tak, to jest dużo co dostaliśmy, ale nie jest to na calosc domu, tez bedziemy brac kredyt też musimy się dorabiać bo pieniadze ze sprzedazy odłożyliśmy na czarną godzine, dopoki bedziemy mogli to bedziemy sami zarabiac na dom, jak sie podwinie noga to naruszymy pieniadze z kupki.

    A oni tez dostali, tylko pieniadze i woleli wydac na inne rzeczy, fajny samochód, koniecznie orginalne ciuchy, wogóle wszystko najlepsze co najdroższe.

    a my z czegoś rezygnujemy na koszt czegoś innego

    Ja już zaczynam się zastanawiać kto tu komu zazdrości.
    Ogólnie uważam, że do swojego majątku z kilku względów lepiej dochodzić samemu, a syty nie zrozumie głodnego.

  12. #52
    Lider FORUM (min. 2800) Avatar Karollinka
    Zarejestrowany
    Jun 2008
    Posty
    4.589
    Wpisy w Dziennikach Budowy
    66

    Domyślnie

    jak ja bym im zazdrościła to sprzedalibyśmy druga działkę i mielibyśmy na dom bez kredytu, auto i spokojne życie.

  13. #53
    OLIMP FORUM - oświecona góra rankingu... Avatar anetina
    Zarejestrowany
    Jun 2008
    Posty
    8.948
    Wpisy w Dziennikach Budowy
    845

    Domyślnie

    Cytat Napisał Karollinka
    tak, to jest dużo co dostaliśmy, ale nie jest to na calosc domu, tez bedziemy brac kredyt też musimy się dorabiać bo pieniadze ze sprzedazy odłożyliśmy na czarną godzine, dopoki bedziemy mogli to bedziemy sami zarabiac na dom, jak sie podwinie noga to naruszymy pieniadze z kupki.

    A oni tez dostali, tylko pieniadze i woleli wydac na inne rzeczy, fajny samochód, koniecznie orginalne ciuchy, wogóle wszystko najlepsze co najdroższe.

    a my z czegoś rezygnujemy na koszt czegoś innego

    czyli morał z tego - oni wyglądają super w markowych ciuchach i w luksusowym aucie, a wy po prostu będziecie mieć własny dach nad głową
    każdy wybiera własny sposób na zycie
    nasz skrawek ziemi ♥ 06.09.2008 r. - wytyczenie fundamentów ♥ 05.03.2009 r. - murarze ruszyli ♥
    a rok póżniej już mieszkanie i ... na nowe progi nowe nogi

  14. #54
    OLIMP FORUM - oświecona góra rankingu... Avatar anetina
    Zarejestrowany
    Jun 2008
    Posty
    8.948
    Wpisy w Dziennikach Budowy
    845

    Domyślnie

    Cytat Napisał Karollinka
    jak ja bym im zazdrościła to sprzedalibyśmy druga działkę i mielibyśmy na dom bez kredytu, auto i spokojne życie.

    no to masz już pewnie przyczynę pewnie zazdrości


    idę ci i ja zazdrościć
    nasz skrawek ziemi ♥ 06.09.2008 r. - wytyczenie fundamentów ♥ 05.03.2009 r. - murarze ruszyli ♥
    a rok póżniej już mieszkanie i ... na nowe progi nowe nogi

  15. #55
    OLIMP FORUM - oświecona góra rankingu...
    zbigmor

    Zarejestrowany
    Jun 2006
    Posty
    5.543

    Domyślnie

    Cytat Napisał Karollinka
    jak ja bym im zazdrościła to sprzedalibyśmy druga działkę i mielibyśmy na dom bez kredytu, auto i spokojne życie.

    Wielu osobą zazdroszczę wielu rzeczy, ale nie ma to nic wspólnego z chęcią zamiany na ich sytuację. Nie wiem jak dochodziły do swojego majątku te osoby, o których piszesz, ale sprzedanie i przejedzenie działki, którą otrzymuje się bez wysiłku od kogoś zazdrości raczej nie zmieni.
    Nie mam nic do nikogo. Po prostu zazdroszczę ludziom, którym przychodzi coś bez wysiłku (bo po prostu to otrzymują), ale podziwiam tylko takich, którzy osiągają coś dzięki sswojej pracy.
    Słynne hasło "pierwszy milion trzeba ukraść" jest bardzo życiowe. Nie w sensie, że bogaci kradną, ale pokazuje jak trudno dojść do majątku w porównaniu do trudności w jego powielaniu. Dlatego te osoby, które kup[ią działkę i wybudują stan surowy za własne fundusze znacznie rzadziej biorą kredyt na resztę niż Ci, którzy zaczynajom od kredytu na działkę.

  16. #56

    Domyślnie Re: Co straciliście (oprócz pieniędzy i zdrowia) przez budow

    Z mojego punktu widzenia:

    Wiarę w ludzi, ze szczególnym uwzględnieniem budowlańców. A w efekcie także wiarę w tzw. wymiar sprawiedliwości.

    Marzenia o tym, że będzie się wracać po pracy do domu po to, żeby posiedzieć na tarasie z piwkiem w ręku i zachodzącym słońcem na horyzoncie. Od 2004 roku jest tylko praca zawodowa, praca domowa, jedzenie i spanie, jako przerywnik łącznie 14 dni urlopu w ciągu 6 ostatnich lat.

    Z powodu jak wyżej - także ulubione hobby.

    I generalnie bezkrytyczną radość z tego, co się ma. Zadowolenie jakieś tam w sumie jest, ale radosny entuzjazm zdechł bezpowrotnie.
    Wpis niezgodny z regulaminem forum...

  17. #57
    OLIMP FORUM - oświecona góra rankingu... NAJLEPSZY DORADCA NA TYM FORUM!!!
    Mirek_Lewandowski

    Zarejestrowany
    Feb 2006
    Posty
    6.787

    Domyślnie

    Cytat Napisał annecy
    paznokieć...


    ...ale odrósł.

    Ufffff...

    Jeden?
    Ja nie wiem nawet ile. Na prawym kciuku już chyba trzeci...

  18. #58

    Domyślnie

    DPS-my straciliśmy znajomych nie przez budowę domu,bo domu nie budowaliśmy(kupiliśmy do lekkiego wykończenia).
    Cóż,to"lekkie wykańczanie" zaczyna nas powoli wykańczać ale znajomych to już dawno przy nas nie ma
    A przy pracach we własnym domu straciliśmy...nieco tłuszczu
    Cokolwiek się wydarzy-jutro i tak wzejdzie słońce!

  19. #59
    coolibeer
    Guest
    coolibeer

    Domyślnie

    Można powiedzieć że straciłem ale w dobrym tego słowa znaczeniu. Od początku wbicia pierwszej łopaty mojej połówce zaczęło nie pasować jak spędzam czas na budowie. Pracuję 8 godzin i do tego budowa. Pomagam rodzicom spełnić marzenia o swoim domu bo całe życie bloki i bloki. Staram się jak mogę i chce jak najszybciej się wprowadzić. Ona mieszka 240 km ode mnie i widujemy się średnio co tydzień. Jej to nie pasuje wiecznie jest problem, kłótnie itp. Jak widać czasem dobrze jest zacząć budowę bo wtedy widać jaki człowiek naprawdę jest i jak postępuję. Nie żałuję!

  20. #60
    OLIMP FORUM - oświecona góra rankingu... Avatar anetina
    Zarejestrowany
    Jun 2008
    Posty
    8.948
    Wpisy w Dziennikach Budowy
    845

    Domyślnie

    czyżbys po prostu wybrał budowę domu rodzicon niż partnerkę/żonę ???
    nasz skrawek ziemi ♥ 06.09.2008 r. - wytyczenie fundamentów ♥ 05.03.2009 r. - murarze ruszyli ♥
    a rok póżniej już mieszkanie i ... na nowe progi nowe nogi

Strona 3 z 7

Tagi dla tego tematu

Zwiń / Rozwiń Uprawnienia

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •  
  • BB Code jest aktywny(e)
  • Emotikonyaktywny(e)
  • [IMG] kod jest aktywny(e)
  • [VIDEO] code is aktywny(e)
  • HTML kod jest wyłączony