Tak sobie myśle że Trójka nie tylko radio, to jest sposób życia. To radio ukształtowało mój gust muzyczny (he,he - słucham różności, począwszy od KNŻ a skończywszy na Jaromirze Nohavicy) ale nie tylko... Zafundowało mi "rozwój ogólny" - troche inaczej patrzę na świat niz przecietny konsument Radia Eska. No i dzięki Trójce poznałem moją Dziewczynę z którą zaczynamy budowę domu i nie tylko...
Łoj- letko nostalgicznie się zrobiło.
Ile nas, ortodoksyjnych wyznawców trzeciego programu polskiego radia jest na tym forum?