witam, mam pytanko....
sąsiadka w swoim ogródku ścięła wszystkie swoje irysy wysokie, tak że pozostawiła im tylko resztki liści - tak po 5 do 8 cm....
czy ktoś wie, co to ma na celu ? czy może przez to irysy mocniej się rozrastają pod ziemią ?
Dostępne w wersji mobilnej
Odpowiedź z Cytatem Poleć znajomemu Dodaj do kontaktów Dodaj do ulubionychDostępne w wersji mobilnej
Odpowiedź z Cytatem Poleć znajomemu Dodaj do kontaktów Dodaj do ulubionychDostępne w wersji mobilnej
Odpowiedź z Cytatem Poleć znajomemu Dodaj do kontaktów Dodaj do ulubionychhanka - musiałaby miec niezwykłą odmianę, skoro dopiero teraz ścina przekwitłe kwiaty
IMHO - irys ma liście porazone przez grzyby, zaczęły schnąć i wyglądać nieestetycznie, dlatego ścięła. Jesli liscie sa zdrowe, lepiej zostawić i przyciąc na wiosnę.
Dostępne w wersji mobilnej
Odpowiedź z Cytatem Poleć znajomemu Dodaj do kontaktów Dodaj do ulubionychtak jak napisałem - ścięła nie tylko kwiatostany, ale i wszystkie liście na 5 do 8 cm ponad kłącze....
faktycznie - miała porażone liście na tych irysach.... może dlatego....
a jak walczyć z tym porażeniem, bo coś czuję, że przeniosło się niestety na moje irysy?.... dostały rdzawych plam, postępujących od końca liścia, który po jakimś czasie zasycha.... czy teraz będą skuteczne jakieś opryski? czy może zastosować coś na wiosnę ?
BOHO
Warszawa
Dostępne w wersji mobilnej
Odpowiedź z Cytatem Poleć znajomemu Dodaj do kontaktów Dodaj do ulubionychDostępne w wersji mobilnej
Odpowiedź z Cytatem Poleć znajomemu Dodaj do kontaktów Dodaj do ulubionychBOHO - opryski zacznij na wiosnę, ZANIM pokażą sie objawy porażenia.
Ale dlugotrwałego sukcesu nie wróżę, skoro źródło zakażenia rosnie za płotem.
Dostępne w wersji mobilnej
Odpowiedź z Cytatem Poleć znajomemu Dodaj do kontaktów Dodaj do ulubionychDostępne w wersji mobilnej
Odpowiedź z Cytatem Poleć znajomemu Dodaj do kontaktów Dodaj do ulubionychDostępne w wersji mobilnej
Odpowiedź z Cytatem Poleć znajomemu Dodaj do kontaktów Dodaj do ulubionychHanka55 napisała:Ścięła kwiatostany, żeby żaden bąk ich nie zapylił.
Tak się trzyma czystośc odmianową.
Nie będzie mieszańców, czyli irysich bastardów.
Nie sądzę,żeby ktoś rozmnażał irysy z nasion,skoro znacznie łatwiej przez podział kłączy i to daje 100% pewność "czystości odmianowej"
Pewnie chodzi o usuniecie zaatakowanych przez grzyby lub wirusy części liści.
Dostępne w wersji mobilnej
Odpowiedź z Cytatem Poleć znajomemu Dodaj do kontaktów Dodaj do ulubionychDostępne w wersji mobilnej
Odpowiedź z Cytatem Poleć znajomemu Dodaj do kontaktów Dodaj do ulubionychDostępne w wersji mobilnej
Odpowiedź z Cytatem Poleć znajomemu Dodaj do kontaktów Dodaj do ulubionych