Z oknami jest kłopot. Wszyscy moi znajomi mieli jakieś obsuwy z oknami, albo mocno po terminie, albo któregoś brakowało i czekali bez jednego okna 3 tygodnie, albo któreś pęknięte itd.
Chyba przy boomie był taki ruch w interesie, że producenci i montarzysci nie wyrabiali. Ja miałem generalnego wykonawcę więc jakby mnie to mniej dotyczyło (ale ponoć też była 4-o dniowa obsuwa)
Myśałem, że teraz coś się zmieni, ale sąsiad z mojej ulicy zamówił i od tygodnia mają być - a kiedy będą nie wiadomo.