Pozwolę sobie jeszcze tu wkleić opinię, którą próbuję zamieścić na mapach G - na razie jest blokowana. Do tej pory, wśród przeczytanych opinii - a p. Bartoszewski od 2004 ma ich sporo - nie spotkałem się z takim popisem z jego strony.
Kontakt do p. Bartoszewskiego dostałem od szwagra, któremu zaprojektował dom na podstawie dostarczonych szkiców. Tamta współpraca ułożyła się dobrze a dom stoi, co zachęciło także i mnie do zlecenia przygotowania projektu indywidualnego, mimo że zdalnie (buduję się pod Gdańskiem). Podobnie jak u szwagra, dostarczyłem gotowy projekt koncepcyjny domu, będący kolejną wariacją typowego projektu z katalogu (w sensie skomplikowania). Pan Bartoszewski podczas rozmów wstępnych brzmiał przekonująco, zaproponował atrakcyjny termin realizacji (wpisany w umowie) i warunki finansowe. Niestety na tym zakończyły się pozytywy.
Projekt nie został wykonany.
Na chwilę pisania tej opinii termin był już przekroczony ponad dwukrotnie, mimo że informowałem, że zależy mi na czasie ze względu na podpisaną umowę z ekipą wykonawczą. W końcu otrzymałem, po wysłaniu wezwania przedsądowego, plan zagospodarowania terenu (najmniej czasochłonna część dokumentacji). Może bym i jeszcze trochę poczekał, bo sytuacja była kłopotliwa dla wszystkich (spróbujcie znaleźć sprawdzonego architekta "na już" w szczycie rozgrzanego sezonu budowlanego), ale p. Bartoszewski jest osobą absolutnie niewiarygodną i niesłowną. Na każde upomnienie, otrzymywałem zapewnienie , że projekt będzie gotowy "do końca tygodnia"... i tak co tydzień (załączam próbkę korespondencji)
. To jest zachowanie zdumiewające u osoby, która prowadzi działalność od 20 lat, niezależnie od przyczyn opóźnienia. Zleciłem w końcu realizację projektu innemu projektantowi, rozwiązałem umowę i czekam na zwrot zaliczki. Szkoda tylko zmarnowanego czasu i nerwów.