Na dosyć dużej działce (25 arów) teść zasadził parę lat temu sosny (miał "robić interes"). Posadził je dosyć blisko siebie, dzisiaj tworzą gęsty zagajnik. Sosenki sa mniej więcej od 1,5 do 2,5 metra. Jest ich kilkadzisiąt, moze nawet więcej niż 100. Rosną na 60 % działki. W przyszłym roku ruszamy z budową i chciałabym pomyśleć też o ogrodzie. Jednak co mam zrobić z tymi sosnami ? Oczywiście kilkanascie sztuk na zagajnik chciałabym zostawić, ale co z resztą ? Czy jest szansa żeby się jeszcze przyjęły (jak znajdę oczywiście chętnego) ? Czy może jakiś inny pomysł ? Jak ewentualnie mam się ich pozbyć ? Czy jeszcze można ?