mój komputer ostatnio robi psikusy więc odpowiadam kolejny raz.
daxima,
Ten Twój rododendron najprawdopodobniej jest mieszańcem gatunku jakuszimańskiego. One mają urokliwe dzwonkowe kwiaty w trakcie rozwoju pąk z zewnątrz potrafi być nawet czerwony, kwiat na początku rozwoju w różnych kolorach różu, blednący podczas kwitnienia i prawie biały przekwitając. Stopniowy rozwój kwiatów daje złudzenie wielu kolorów na jednym krzewie. Szczególnie pięknie prezentują się starsze rozrośnięte krzewy. Krzewy te nie rosną wysoko, bo rzadko osiągają 1,5m wysokości ale osiągają znaczną szerokość nawet 1,5-2m.
Co do odmiany to nie podejmuję się odpowiedzieć, bo w ostatnich latach pojawiło się kilkadziesiąt odmian w tym kolorze i bardzo podobnych.
Zajrzyj tutaj
joan,
Nie ma jednej instrukcji dotyczącej zagęszczania krzewu do bardziej zwartego pokroju i obfitszego kwitnienia.
Spotkałem się z omówieniem tej metody na Sympozjum naszej Grupy "Rośliny Wrzosowate"
1. wyłamywanie szczytowych pąków kwiatowych pojedynczych, zaraz po ich zróżnicowaniu się, w celu wydania przez krzew kilku kwiatostanów w tym miejscu.
2. wyłamywanie pąków liściowych w celu zawiązania się w tym miejscu kilku nowych co sprzyja wydaniem często większej liczby krótszych odrostów.
3. skracanie nowych odrostów pędowych w celu ich rozrośnięcia się u podstawy (wydanie nowych pąków śpiących).
goja,
sama sobie odpowiedziałaś na pytanie.
Co się stało z tymi liśćmi co opadły. Dlaczego opadły, a może to azalia zimozielona, te regularnie gubią część liści zimą.
Jeżeli to rododendron to musiał być powód zgubienia liści, rośliny w takiej sytuacji bronią się przez wydanie mniejszej ilości drobniejszych kwiatów.
Najpierw doprowadź glebę pod krzewem do odpowiedniego pH poniżej 5,5, lub zmień wodę, którą podlewasz, woda z wodociągu odkwasza glebę, bo jest chlorowana.