Kryzys mialem jak w 2007 roku potrzebowalem 2000 cegiel na murowanie kominow. Obdzwonilem kilkanascie hurtowni w Toruniu i we wszystkich razem znalazlem 1/3 tej ilosci w sredniej cenie 1,80zł. Kupilismy cegle wyprodukowana pod Niemiecka granica
Krysys mialem jak zaklepalem w hurtowni sporo bloczkow betonowych na cala piwnice za 2,20 a jak pojechalem na miejsce to wlasciciel hurtowni juz chcial nas skubac na 2,60
Kryzys byl jak zamowilem gazobetn za 7,90 a jak po miesiacu przyjechal transport to wlasciciel hurtowni proponowal mi za niego 12,00
Kryzys mialem jak ten sam gazobeton w najbardziej goracym okresie widzialem w hurtowniach po 19-21zl z tym ze dostepny od reki
Kryzys byl jak kolega, ktory zaczal budowac dom zostawil calkiem dobra prace i zatrudnil sie w hurtowni budowlanej aby miec latwiejszy dostep do materialow i dzieki jego uprzejmosci nam w krytycznym momencie nie zabraklo cementu
Kryzys byl jak kolegi zona poszla do pracy w hurtowni budowlanej a cala ceramike na sciany zalatwila sobie sama bezposrednio na Wegrzech i ze wszelkimi oplatami i transportem wyszlo ja taniej niz w Polsce
Ludzie, gdzie Wy teraz widzicie kryzys????????
Glowa do gory