dostępne w wersji mobilnej muratordom.pl na Facebooku muratordom.pl na Google+
Strona 1 z 3
Pokaż wyniki od 1 do 20 z 41
  1. #1

    Domyślnie "WYKONANIE" łazienki - pomocy!

    No coz. Stalo sie. Wpakowalem sie na cacy.
    Ekipa z polecenia, poprzedni zleceniodawcy zachwyceni, opinie dobre.

    U nas niestety glazurnik sie "zepsul" (problemy z zona i facet zaczal zapijac).
    Jego szef (wynajeta firma) juz czlowieka zwolnil, ale lazienka zdazyla zostac, brzydko mowiac, spie......a.

    Szef ekipy uwaza teraz, ze juz wszystko jest cacy (po 2 poprawkach), ale... zobaczcie sami. Czy uwazacie, ze to wyglada chocby w miare prawodlowo?
    Dekory poobtlukiwane, mozaiki polozone chyba przez sen, nowiutka wanna porysowana (chyba od gruzu).

    Jakich argumentow uzyc? Facet naprawde uwaza, ze to wszystko jest ok.
    Za robocizne nie mam najmniejszego zamiaru placic, dopoki wyglada to tak jak wyglada. Niestety - za materialy (kafelki, wanna) placilem sam (w sumie 4000).

    Moze sie czepiam, moze to JA jestem nienormalny. A moze nie...













  2. #2
    ELITA FORUM (min. 1000) FORUMOWICZ WIELKI SERCEM
    FlashBack

    Zarejestrowany
    Nov 2008
    Skąd
    Mazowsze
    Posty
    2.167

    Domyślnie

    albo to przerobki w PS albo rysy na obiektywie robia takie znieksztalcenia.
    wiesz co? plakac sie chce!, rece opadaja! moje kondolencje. jak ktos moze jeszcze bezczelnie rzadac zaplaty za zmarnowanie materialu. duze kafle tez pieja w rozne strony.

  3. #3

    Domyślnie

    to nie bylo Ciebie,jak majster-spierdol kladl plytki????Ludzie maja tupet,wiedzialem i wiem o tym,ale...czasem,to nie wiem,jak to nazwac....Nie pomoge Ci,nie wiem ,co poradzic...ale nie plac za robocizne...Moze wez rzeczoznawce,adwokata...

  4. #4
    REKORDZISTA FORUM (10 tysięcy postów!) ENCYKLOPEDIA LINKÓW Avatar cieszynianka
    Zarejestrowany
    Mar 2008
    Posty
    13.035

    Domyślnie

    Chyba będzie trzeba wykuć "zepsute" elementy i wstawić nowe
    Ale teraz, to już musisz stać nad wykonawcą

  5. #5

    Domyślnie

    Nie, to nie sa przerobki w PSie

    Wymiana uszkodzonych plytek to rowniez porazka. Wszystkie sa tak polozone, ze przy poprawianiu jednej - nie pasuje do trzech pozostalych. Plytki doslownie falują na scianach. Jedna pochylona w dol, kolejna ponizej - w gore i tak dalej...

    Do tego nowy "fachowiec" zrobil tak, ze na scianach po wymianie uszkodoznych plytek (przy okazji uszkodzil kolejne) polozyl inna fuge niz byla i teraz wyglada to juz koszmarnie na maksa...

    Adwokat odpada. Raz, ze nie mam kasy, dwa ze bez sensu bedzie ciagnac sprawe w sadzie latami.

    Mozna takiego typa postraszyc czymkolwiek? Moze jakis inspekor budowlany, cokolwiek? Gdzie szukac rzeczoznawcy, ktory moglby ocenic te "prace" ?
    R

  6. #6

    Domyślnie

    Ale czemu,tego nie widziales w miare na zywo???Postraszyc.......pisalem o rzeczoznawcy-podparcie sie ekspertyza,ale dalej,to gdzie...?Nie wiem,jak mialbym sie zachowac w takiej syt.

  7. #7

    Domyślnie

    Widzialem! I mowielm o wszystkich niedorobkach zarowno szefowi jak i samemu glazurnikowi. Efekt byl taki, ze facet poprawial jedna rzecz i przy okazji psul 3 kolejne. W pewnym momencie bylo tego juz tyle, ze facet po prostu pewnego dnia nie pojawil sie w pracy, wyslal szefowi smsa (wczesniej pracowal u niego 3 lata!), ze dziekuje mu za wspolprace (tylko troche mniej kulturalnie) i sluch po nim zaginal (zmienil numer tel.)

    Teraz mam problem, bo zostalem ze sprawa sam na sam z wlascicielem firmy/szefem. On chce sprawe jak najszybciej zakonczyc, ja nie wyobrazam sobie, ze mialbym korzystac z tak spierniczonej lazienki i jeszcze za to zaplacic.
    R

  8. #8

    Domyślnie

    To ten szef niewiele wiecej jest wart.Skoro nie widzi problemu i nie poczuwa sie do naprawy tego,juz nie wspomne o wizerunku firmy...MAsz pecha,trafiles na chamskich partaczy z tupetem...

  9. #9
    STAŁY BYWALEC (min. 300) Avatar sys
    Zarejestrowany
    Aug 2006
    Posty
    389
    Wpisy w Dziennikach Budowy
    20

    Domyślnie

    kurcze , ale nie fart!...ta łazienka nadaje się do...remontu.
    Weź jakiegoś inspektora budowlanego, niech wypisze wszelkie buble, potem oficjalne pismo do właściciela firmy z podaniem terminu naprawy ... po tym czasie naprawiasz sam.(oczywiście nie płacąc ani grosza firmie nr.1)
    ...
    a ze swego podwórka... mam kolegę, doskonałego murarza... niestety problemy rodzinne spowodowały, że zawalił kilka robót , coś tam nie dokończył i poszła zła opinia...teraz podnosi się , ale jest ciężko...za wiele zawalił. Też myśli o wyprowadzce do innego miasta i tam zaczęcie życia od nowa...wielki pech tych co wzięli człowieka któremu zawalił się na głowę świat

  10. #10

    Domyślnie

    Ja bym wzięla mlotek i wszystko rozpier... w drobny mak.

  11. #11

    Domyślnie

    no nieźle nie płać i żądaj zwrotu kasy za płytki oraz za ponowne zerwanie tych płytek. Ale bez sadu się tu raczej nie obędzie weź świadka i przy świadku porozmawiaj z szefem.

  12. #12

    Domyślnie

    no niezła masakra, a ten szef to sobie niezłe kpiny urządza mówiąc że "jest cacy"

  13. #13
    OLIMP FORUM - oświecona góra rankingu...
    zbigmor

    Zarejestrowany
    Jun 2006
    Posty
    5.543

    Domyślnie

    To drugie zdjęcie od dołu szczególnie mnie wzruszyło. Tylko współczuć. Na pocieszenie powiem, że masz i tak szczęście, że nie zapłaciłaś za robociznę.

  14. #14

    Domyślnie

    Masz umowę z facetem -firmą? Jak tak to tak jak ktoś wcześniej napisał:
    - pismo oficjalne z potwierdzeniem odbioru wskazujące termin wykonania poprawek i zakończenia prac
    - żądanie zwrotu utraconej kwoty za zmarnowany materiał
    Jeżeli to nie da skutku to tylko sąd- występujesz o nakaz zapłaty z tytułu poniesionych strat materialnych z powodu poniesionych kosztów wadliwego wykonania usług jak i strat moralnychi.Do tego załączasz dokumentację fotograficzną i dobrze by było opinię biegłego lub chociażby kierbuda.Wniosek kosztuje około 80zł + znaczki. Po rozpatrzeniu wniosku tj około 2 tyg masz wezwanko na sprawinkę i wykonawca też.Jedna rozprawka i po bulu.Jak się nie stawi to zaocznie wydadzą nakaz.Jakby nadal nic po sprawie nie czuł się zobowiązany to sprzedaj jego dług windykacji - masz kasę a nim się zajmie firma do tego przeznaczona.
    Pozdrawiam

  15. #15

    Domyślnie

    zaproponuj wykonawcy wspólne wynajęcie rzeczoznawcy...... niech fachowiec opisze, czy jest OK czy nie.....
    BOHO
    Warszawa

  16. #16

    Domyślnie

    No jasne. Coz i tak wszsytko jest bez papierow jak wiadomo bo taniej. Mozesz nie zaplacic za robote i tyle albo obciac czesciowo. Nikt tego nie naprawi a do sadu to se mozesz jak wiesz, zreszta z czym.
    Kierownik a co on ma do tego, ze sie zapytam? Plytki to tlyko kwestia gustu i niema nic wspolnego z bezpieczenstwem za ktore odpowiada kierownik budowy. Zreszta on nie jest od tego i dawno swoja robote napewno zakonczyl. Mi tez plytkarz troceh zwalil ale nie az tak, jak u ciebie. Wspolczuje...

    Ze sie zapytam jakie inicjały tego partacza i szefa?

  17. #17

    Domyślnie

    No nie zazdroszczę takiego fachowca, ale chciałbym się zapytać o zabudowę wanny i o drzwiczki rewizyjne. Czy to BK, czy GK? Jakie wymiary drzwiczek i czy są one plastikowe, czy metalowe?

  18. #18

    Domyślnie

    te drzwiczki wyglądają jakoś tak..... hmmmm.... kiepsko......mówiąc delikatnie....
    nie myślałem,że ktoś jeszcze tak robi otwór rewizyjny.....
    BOHO
    Warszawa

  19. #19

    Domyślnie

    BOHO jak nie tak to jak??

  20. #20

    Domyślnie

    wpasować płytkę w otwór rewizyjny i dookoła silikonem.... oczywiście otwór musi być odpowiednio przygotowany, żeby płytka miała się na czym opierać....
    nie ma żadnych drzwiczek i wygląda super !
    BOHO
    Warszawa

Strona 1 z 3

Tagi dla tego tematu

Zwiń / Rozwiń Uprawnienia

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •  
  • BB Code jest aktywny(e)
  • Emotikonyaktywny(e)
  • [IMG] kod jest aktywny(e)
  • [VIDEO] code is aktywny(e)
  • HTML kod jest wyłączony