projekt M14a DOM DLA CIEBIE wariant 1

[bukalka]

Ale jesteś tofana
Więc tak pytań narazie nie mam.
Teraz mam prośbę o sesję zdjęciową tzn:salonu i kuchni a szczególnie wejście do kuchni mnie interesuje.
Widzisz pytałam się Ciebie o przestonność salonu ponieważ byłam teraz na budowie gdzie stoi dom "niewielki"salon ma 25m2,kuchnia9,1m2 i przeżyłam szok patrzać na te 25 m czułam że się duszę ten salon był taki maleńki,niewiem czy to może te pustaki,brak okien,ale pokój dzienny był ciemny i strasznie mały nawet z połączoną kuchnią.Może pózniej już po wykończeniu będzie on wyglądał inaczej ale póki co ja wymiekłam jego ciasnotą.
Pozdrawiam

[pohlanka]

postaram się powklejać, ale powiem,że jakoś opornie mi to idzie. Zupełnie nie wiem dlaczego raz mi sie udaje wklejać , a raz nie. zdjęcie z wejścia do kuchni masz na samej górze watku ( jest podpisane!), ale chyba muszę zrobić jakieś nowe zdjęcia i wtedy wkleję i będą jakieś takie lepsze. jutro będę u siebie na budowie więc postaram się coś nowego wkleić. Jesli chodzi o salon to zupełnie Cię rozumiem. Ten w projekcie ma 30m, ale mnie się wydawał taki trochę mały i dlatego zlikwidowaliśmy ten pokój przy garażu powiększając o ta przestrzeń właśnie salon, i musze przyznać, że to był chyba jeden z moich lepszych pomysłów. Po pierwsze telewizor " nie włazi" mi do salonu, a po drugie przestrzeń powiększyła się jednak do 40m i muszę przyznać ,że fajnie to wygląda ( obiecuję jutro zdjęci!!!!!). Zdecydowaliśmy się jeszcze na podniesienie naszego poddasza o 2 bloczki przez co udało nam się zrobić miejsce na 3 pokój na górze i ogólnie więcej przestrzeni
pzdr
ap

[bukalka]

Fakt pomysł z likwidacją pokoju w celu powiększenia salonu jest rewelacyjny,40m to już piękna przestrzeń ja jednak muszę pozostać przy pierwotnym salonie czyli te 30m,mam nadzieję iż pózniej nie pożałuję tej decyzji,natomiast z tym 3 pokojem na poddaszu mnie rozwaliłaś,tzn gdzie zrobiłas ten 3 pokój czy kosztem garderoby
Za zdjęcia będę bardzo wdzięczna jeśli pykniesz mi salon i kuchnię ,gdybyś miała problemy z wstawieniem fotek na fo wyslij mi na email adres podam na priv.
Z góry wielkie dzięki.

[pohlanka]

spróbuję załączyć zdjęcia ..... może i się uda
to widok stropu ( na ostatnim planie widać to podwyższenie więźby na ten daszek nad wejsciem z przodu)


cały czas strop z widokiem 2 dodatkowych bloczków o które podnieśliśmy poddasze



widok na schody z góry

widok na schody od strony salonu


widok na kominek w salonie

widok na zlikwidowany pokój ( my nazwalismy go telewizyjnym)



to spiżarenka ( niesety zdjęcia + te wszystkie stemple trochę zaburzaja jej wielkość)


widok na salon od strony korytarza

to jeszcze raz nasze schody


a to zdjęcia domu z zewnątrz



widok na salon od strony pokoju telewizyjnego ( załapał się też "kawałek" iwestora -hi, hi, hi)





ufff!!!! udało się, ale kto poza mną będzie wiedział ile czasu spędziłam aby wkleić te zdjęcia!!!!

[bukalka]

Pohlanko dziękuję ślicznie za fotki

Heh jak ja Ci zazdroszczę,Już tak dużo masz za sobą.
U nas miało być bez zmian a jednak są mianowicie:
-likwidacja garażu-będzie tam kuchnia
-tam gdzie kuchnia będzie jadalnia(hmm zastanawiałam się nad tą spiżarką tzn nad jej zlikwidowaniem i tak też trzeba będzie zrobić bo w jadalni nie będzie ona pasowała (jak myślisz pohlanko proszę o kometnarz tak dla mnie cenny)??,co z tą nieszczęsną spiżarką mam poczynić??
Pozdr Aga.
Jeszcze raz dziękuję za zdjęcia rośnie Ci cudo.

[pohlanka]

witam Bukalko,
Ależ miałam zajęcie wklejając te fotki specjalnie dla Ciebie dzisiaj robione!!!!!!, chyba już teraz dam sobie radę z tym karkołomnym zajęciem jakim są wklejki fotek.....ale do rzeczy:
1. Czy dobrze przemyśleliście przenosiny kuchni do garażu?, Czy ta która jest będzie dla Was zbyt mała?- muszę sie przyznać, że mnie się wydaje dośc duża, ale może mam skrzywione spojrzenie gdyż teraz mamy taka kuchnię we wnęce wiec właściwie wszystko co jest od niej większe wydaje mi się już olbrzymie.
Jeśli jednak zdecydujecie się na przenosiny kuchni to w takim wypadku spiżarka w tamtym miejscu zupełnie odpada , gdyz będzie ni przypiął , ni przyłatał!
2. Czy w takim razie będziecie mieli jakiś dodatkowy garaż?
Mnie się wydaje,że ten nasz garaż jest trochę mały- niestety jest tylko na jeden samochód ( to niestety na skutek mojej wizji!!!!!!!!! )Jak widzę garaże moich sąsiadów na 2 samochody to stwierdzam, że taaaaki garaż to by się nam przydał bardziej, na te wszystkie klamoty, rowery, stoliki stolarskie i skrzynki narzędziowe, które moja druga połowa sobie wymysliła.
3.Kochani nie zazdrościć , a.............bardzo szybko brać sie do roboty - załatwiać tą całą papierologię i budować, budować, budować.
Choć to strasznie dużo stresu to chyba jednak warto!!!! ( ojej, żebym mogła tylko tak powiedzieć jak sie już wprowadzimy!!!!!)
pzdr
anka

[bukalka]

1. Czy dobrze przemyśleliście przenosiny kuchni do garażu?, Czy ta która jest będzie dla Was zbyt mała?- muszę sie przyznać, że mnie się wydaje dośc duża, ale może mam skrzywione spojrzenie gdyż teraz mamy taka kuchnię we wnęce wiec właściwie wszystko co jest od niej większe wydaje mi się już olbrzymie.
Jeśli jednak zdecydujecie się na przenosiny kuchni to w takim wypadku spiżarka w tamtym miejscu zupełnie odpada , gdyz będzie ni przypiął , ni przyłatał!

No przemyślane na 99% o przeniesieniu kuchni w miejsce garażu,co do wielkości terazniejszej kuchni witam w klubie mam taką wielką że jak są w niej dwie osoby to tyłek o tyłek trze,porażka.Widzisz czepiłam się tak tej przestronności pokoju i tak kombinuje żeby to osiągnąć,a myślę że połączenie jadalni z salonem zaspokoi moje oczekiwania.

2. Czy w takim razie będziecie mieli jakiś dodatkowy garaż?
Mnie się wydaje,że ten nasz garaż jest trochę mały- niestety jest tylko na jeden samochód ( to niestety na skutek mojej wizji!!!!!!!!! )Jak widzę garaże moich sąsiadów na 2 samochody to stwierdzam, że taaaaki garaż to by się nam przydał bardziej, na te wszystkie klamoty, rowery, stoliki stolarskie i skrzynki narzędziowe, które moja druga połowa sobie wymysliła.

Tak garaż będzie wolnostojący.

3.Kochani nie zazdrościć , a.............bardzo szybko brać sie do roboty - załatwiać tą całą papierologię i budować, budować, budować.
Choć to strasznie dużo stresu to chyba jednak warto!!!! ( ojej, żebym mogła tylko tak powiedzieć jak sie już wprowadzimy!!!!!)
pzdr
anka

No niestety brać to już bym się brała ale ta cholerna biurokracja i zbieranie całej dokumentacji narazie mnie blokują jestem na etapie geodety "mapka w celach projektowych" i czekam na odpowiedz z ZWET i już jak tylko to dostanę lęcę składać papierki.

I jeszcze raz dziękuję za zdjęcia.
Pzdr.

[pohlanka]

Bukalko,
A jeszcze tak z ciekawości zapytam:
Gdzie konkretnie się budujecie?
Jaką macie powierzchnię działki?
Czy posiadacie już wszystkiemedia?
pzdr
anka

[bukalka]

Gdzie konkretnie się budujecie?

8 km od Siedlec w Dąbrówce Ług.

Jaką macie powierzchnię działki?

1044.

Czy posiadacie już wszystkiemedia?

Heh z tym to nie było tak rewelacyjnie,prądu nie było-już mamy, natomiast kanalizacja będzie budowana w przyszłym roku narazie pozostaje nam wykopanie studni głebinowej-robimy to na dniach.Z resztą medii nie będzie problemu.

[Gabii]

witam Was serdecznie!
wybaczcie ale nie mialam dostepu do netu i dzisiaj jak ujrzalam fotki jestem w niebo wzieta!!! . Ja jestem na tym samym etapie zalatwiania formalnosci co Bukalka. Koszmar. Ciesze sie ze dalam to ogloszenie bo teraz i ja mysle o wyburzeniu sciany w malym pokoju od str. garazu. Metraz przyrownywalam do duzego pokoju w mieszkaniu rodzicow (ok. 20m) i wydaje mi sie mally ten salonik - roznica w metrach niewielka. Ciesze sie ze moge zobaczyc swoj wymazony domek jeszcze zanim powstanie. Ślicznie dziekuje i czekam wraz z Bukalką na jeszcze fotek itp

[Gabii]

zapomnialam sie dopytac Pohlanko czy nie mieliscie problemu z dokonaniem zmian w projekcie, bo z tego co sie dowiedzialam np podniesienie dachu nie bardzo sie podoba autorowi projektu. Jesli wolno spytac czy do adaptacji i zmian braliscie architekta z Muratora? Jesli nie to jakia placiliscie cene. W muratorze zycza sobie ok 1200zl za adaptacje a co do zmianek to jeszcze nie wiem bo narazie czekam na mapke od geodety. Martwie sie jeszcze jedna zecza mianowicie czy bede miala prad na czas (mamy dzialke oddaloną o ok 100m. od ulicy gdzie znajduje sie slup).Narazie czekam na przydzial mocy i warunki - zobaczymy. Jak wszystko dobrze sie potoczy to ruszymy na wiosne . Jesli jeszcze wolno spytac to jak dlugo trwalo wybudowanie "tego cudenka" i jaką macie pow. dzialki. Nasza to 1200m. Pozdrawiam.

[pohlanka]

witam Was serdecznie!
wybaczcie ale nie mialam dostepu do netu i dzisiaj jak ujrzalam fotki jestem w niebo wzieta!!! . Ja jestem na tym samym etapie zalatwiania formalnosci co Bukalka. Koszmar. Ciesze sie ze dalam to ogloszenie bo teraz i ja mysle o wyburzeniu sciany w malym pokoju od str. garazu. Metraz przyrownywalam do duzego pokoju w mieszkaniu rodzicow (ok. 20m) i wydaje mi sie mally ten salonik - roznica w metrach niewielka. Ciesze sie ze moge zobaczyc swoj wymazony domek jeszcze zanim powstanie. Ślicznie dziekuje i czekam wraz z Bukalką na jeszcze fotek itp

Witamy, witamy Gabii,
Cieszę się, że mamy następną forumowiczkę do kółka. Skoro tak bardzo chcesz zobaczyc domek to serdecznie zapraszam- masz w końcu niedaleko !!

pzdr
ap

[pohlanka]

zapomnialam sie dopytac Pohlanko czy nie mieliscie problemu z dokonaniem zmian w projekcie, bo z tego co sie dowiedzialam np podniesienie dachu nie bardzo sie podoba autorowi projektu. Jesli wolno spytac czy do adaptacji i zmian braliscie architekta z Muratora? Jesli nie to jakia placiliscie cene. W muratorze zycza sobie ok 1200zl za adaptacje a co do zmianek to jeszcze nie wiem bo narazie czekam na mapke od geodety. Martwie sie jeszcze jedna zecza mianowicie czy bede miala prad na czas (mamy dzialke oddaloną o ok 100m. od ulicy gdzie znajduje sie slup).Narazie czekam na przydzial mocy i warunki - zobaczymy. Jak wszystko dobrze sie potoczy to ruszymy na wiosne . Jesli jeszcze wolno spytac to jak dlugo trwalo wybudowanie "tego cudenka" i jaką macie pow. dzialki. Nasza to 1200m. Pozdrawiam.

Gabii,
My nie mielismy żadnych problemów ze zmianami. Wystapilismy do Muratora o zgodę architekta na dokonanie zmian i w przeciagu 2 tygodni takową otzrymalismy.
Jesli chodzi o architekta dokonującego zmian to mielismy z polecenia Panią, która za wszystko: zmiany ( w tym konstrukcyjne), zagospodarowanie terenu, szambo itd. wzięła od nas 1900zł. Jak się dowiadywalismy to jest to taka mniej więcej warszawska cena ( no, możę troszkę taniej,,,)
My zaczęlismy budowę nie mając jeszcze prądu, i gazu. Jedyne co mieliśmy na naszej działce to woda ( własna studnia głębinowa) i jeżeli mam Cię "pocieszyć" to chyba trochę się naczekasz i naużerasz z decydentami w Elektrowni. Ja+ nasi sąsiedzi zamierzamy własnie wprowadzić dyzury małżeńskie i z częstotliwością 1 tygodnia nękać ich , za kazdym razem inna para. Budowę zaczęlismy z generatorem.
Działkę mamy o powierzchni 1000m. A to " cudeńko" , jak to nazwałaś zaczęlismy budować dokładnie 04.10.2006 i właśnie dzisiaj weszła ekipa do więźby dachowej.Zamierzamy zamieszkać w wakacje 2007 ( chcielibysmy aby nasza starsza córka poszła już do nowej szkoły od wrzesnia włąsnie tam)
pzdr
pohlanka

[Gabii]

Bardzo dziekuje za odpowiedz i za zaproszenie. Chetnie skorzystam jezeli nie bedzie to dla Was duzy problem. My obecnie mieszkamy na ursynowie i podjechac moglibysmy dopiero np w niedziele. Jesli chodzi o architekta to czy moglabym prosic namiary? Cena wydaje mi sie bardzo przystepna.
My tez planowalismy sie wprowadzic w przyszlym roku ale puki co to nawet nie mamy pozwolenia wiec nie wiem czy termin sie nie przesunie . Szczeze mowiac to kiedys myslalam ze znalezienie odpowiedniej dzialki to nic specjalnie trudnego. Dzisiaj juz wiem ze czas leci nieublagalnie i tak nam minelo 6 m-cy zycia na rozjazdach, telefonach i poszukiwaniach odpowiedniej dzialeczki. Teraz formalnosci papierkowe ... i (mam wielką nadzieje) na wiosne ruszymy z budową.
Jezeli chodzi o prad to mam nadzieje ze jakos sie uwiną - no a w ostatecznosci tez pomyslimy o agregacie.
Pozdrawiam

[pohlanka]

witam,
My jestesmy z Ochoty więc to w sumie niedaleko. Jeśli będziecie chcieli się wybrać zapraszam, tylko wczesniej zadzwoń i umówimy się telefonicznie, żaden problem!!!! Namiary na mnie wysyłam na priva.
Jesli chodzi o Panią architekt to nazywa się Marta Muśnicka, a numer do niej to 022 734 01 53. Komórkę do Niej tez wysyłam Ci na priva.

pzdr
pohlanka

[Gabii]

Wielkie dzieki! Odezwe sie jak dojdzie na priv - puki co nic ni ma.

[bukalka]

Hej dziewczyny a co to za umawianie się bezemnie???Ja też bym chciała
Gabii no to my będziemy budowały łeb w łeb w sumie to dobrze
Pzdr Aga

[Gabii]

Dokladnie!
Mam tylko nadzieje ze uda mi sie rozwiazac problem z prądem bo bez niego ani rusz! A co do umawiania to musisz juz rozmawiac z Pohlanką.
Pohlanko kochana wyslij mi swoj nr bo nadal nic nie mam na priv.
Buziaki

[pohlanka]

Hej dziewczyny a co to za umawianie się bezemnie???Ja też bym chciała
Gabii no to my będziemy budowały łeb w łeb w sumie to dobrze
Pzdr Aga

witam Bukalka!
miło Cię czytać !( he, he, he)
zaproszenie jest absolutnie dla Was dwu. serdecznie zapraszam obie kobiety budujące!!!!!!!!
Mój numer telefonu przeslę Ci na priva.

Gabii czy doszedł mail z telefonem?
pzdr
pohlanka

[Gabii]

Kochana Pohlanko nic mi nie doszlo mimo ze powiadomienie w @ było. Wysle Ci na priva moj nr tel. i prosze wyswietl sie a ja oddzwonie.