"ALLEGRO" pod murem

[woldo]

Troche opuzniony ale lepiej puzno niz wcale "dziennik budowy" czas zaczac jesli mi sie uda go prowadzic tak jak trzeba!

[woldo]

Pora sie przedstawic nasza rodzinka liczy 3-oje ludzi. JA tzn. ten co pisze, MISIO tzn. zona tego co pisze i nasz synek HUBERCIK !!!

[woldo]

Nasza przygoda z budowaniem domu zaczela sie w grudniu 2006r. Gdy zaczelismy szukac dzialki, po objechaniu calej okolicy wypytaniu wszystkich ludzi zaczalem watpic w to ze znajdziemy cos fajnego w odpowiedniej cenie, ale ktos mi pod powiedzial ze gmina robi przetarg na dzialki budowlane noi udalo sie za bardzo bardzo przystepna cene. Mieszkamy w UK takze do przetargu podeszla tesciowa z naszym pelnomocnictwem za co bardzo dziekuje spisala sie na medal
TO zdjecia przed wejsciem inwestora z pila motorowa i takie tam


I takie cus tez roslo

[woldo]

Zaczely sie poszukiwania projektu, po kilku tygodniach wybralismy gotowy projekt z firmy ARCHETON o bardzo popularnej nazwie ALLEGRO oczywiscie do lekkiej przerobki. Po tym wykonalem telefon do pana architekta przekazalem sprawe w jego rece i jak powiedzial prosze czekac na PNB, okolo maja 2007 powinno byc Tak sie umowilem z panem architektem ze on wszystko zalatwi wszystkie przylacza mediow,mapki, projekt zjazdu na dzialke itd. Musze przyznac ze zalatwil wszystkie sprawy bardzo profesjonalnie
Tak wyglada elewacja naszego domku

A to rzut po przerobkach

Do tego jeszcze jest przerobiony strop z drewnianego na zelbetowy

[woldo]

Dzialka od polnocnej strony jest ogrodzona wielkim murem z cegly, ten mur to czesc ogrodzenia sprzed x lat jakiegos dworu szlacheckiego, z jednej strony to sie ciesze ze jest a z drugiej 5 przesel owego muru jest w tragicznym stanie nadaje sie do remontu noi niewiem co z tym fantem zrobic.

[woldo]

Pierwsza budowla na dzialce tadaaa

[woldo]

Przyszedl czas na nastepny wyjazd do polski tym razem wrzesien 2007, przyjechal pan koparkowy wykopal kilka dolkow pod lawy skasowal 400 zl i pojechal,
synek byl wniebowziety co widac po nizej

[woldo]

Acha przylacz pradu zalatwila mi tesciowa 2 miesiace wczesniej, w tym samym czasie wode zalatwila mi moja mamuska stokrotne dzieki

Jak napisalem wyzej o dolkach ze sa to teraz pokaze jak to wygladalo wraz z tym wkroczyla moja ekipa budowlana: 2 majstrow i 2 pomocnikow w porywach do 3 noi robota sie zaczela

[woldo]

nastepnym krokiem zaczelo sie krecenie zbrojen i wylanie law, tylko nie zdazylem zrobic fotek ale za to mam jak lali fundamenty na garaz z pomieszczeniem gospodarczym oto one

Najmlodszy inwestor trzyma piecze nad pracami

ten w niebieskim to ja

[woldo]

Lawy rozszalowane a na zdjeciu moi dwaj pomocnicy KEDO i NOREK

A to pani inwestor czyli MISIO sprawdza lawy czy mocne

[woldo]

Noi start murowanie scian fundamentowych


Ja tez dodalem swoje 5 groszy, a co do pieniedzy to "srebrniki" byly dodane w czasie murowania fundamentow

[woldo]

Fundamenty gotowe

Pedzel i mazidlo w ruch

Znowu byl pan koparkowy

I pan koparkowy zrobil pozadek na dzialce




A teraz czekamy do wiosny miedzy czasie zalatwiamy materialy na sciany dach itp.

[woldo]

Znowu wyprawa do polski tym razem samochodem, to byla naprawde dluga droga 1950 km no ale jak sobie pomysle ze jedziemy zrobic cos na budowie to sie chce jechac pedal do spodu i dawaj

[woldo]

Jestesmy na miejscu marzec 2008.
Razem z tesciem zrobilismy wylewke pod garaz blaszany, i oczywiscie kupilismy garaz 3 na 5 metrow

[woldo]

Na tym zdjeciu ponizej pod niebieska plandeka lezy drzewo na dach, to robota mojej mamuski

Jak ona dala sobie z tym rade to ja niewiem zasluzyla na 5 z +

[woldo]

Przywiezli pustaki ceramiczne na dom i pustaki suporexy na garaz zatem wkleje kilka zdjec




A to drzewo sam sciolem w swoim prywatnym lesie

[woldo]

Zdjecia z maja 2008 zrobil mi je moj kolega

A to najnowsza wykladzina w salonie kuchni i przedpokoju wyobraznia pracuje

[woldo]

Rozpoczynamy budowac sciany

[woldo]

Moi majstry to naprawde majstry nie trzeba ich pilnowac ani sprawdzac naprawde niema juz takich wiele ludzi na swiecie, jedynie rozmowy byly na temat przerobek jak usprawnic ten dom zeby lepiej sie nam mieszkalo i zawsze doradzili jakies konkretne rozwiazanie jestem im za to bardzo wdzieczny

[woldo]

No ale chyba jak na kazdej budowie nie obylo sie bez problemow, po czesci to troche moja wina poniewaz przyszedl przyszly sasiad chcial pozyczyc betoniarke na wylewke w jednym pokoju na godzine czasu, mowie no dobra przyjc o 18stej i ci dam, moja betoniarka ma wtyke na 5 bolcow a on mial na 4 wiec sam sobie przerobil i zaczeli robic zrobili 2 betoniarki i kogos tam kopnelo pradem jak sie jej dotknal, chwala Bogu nic sie mu nie stalo ale jak zmienial wtyki to pomylil kable i poscil faze na zero dlatego tak sie stalo noi finalem tego bylo ze silnik sie zjaral ale tak nie do konca bo na jego starych zabespieczeniach (czyli korkach) silnik chodzil ale glosno jak cholera i smierdzialo a jak przyciagnol ta betoniarke na budowe to od razu wywalilo korki wezwalem elektryka no i co nic silnik spalony myslalem ze pare poszcze uszami ku..wa mac, pozyczylem betoniarke od kumpla ojca ale dopiero o 10tej i 3 godziny w dupe ku..wa mac
Elektryk przewinal mi silnik w trybie przyspieszonym bo to moj stary sasiad; dobry czlowiek i na drugi dzien betoniarka dzialala. Sasiadowi wystawilem rachunek na 150 zl i pozamiatane, ale co mnie to nerwow kosztowalo to moje, na drugi dzien przychodzi drugi sasiad i mowi pozycz betoniarke i sie smieje haha a ja do niego bardzo smieszne!!! Na zdjeciu ponizej widac jak moja betoniarka stoi w z boku i odpoczywa po ciezkich przejsciach