Od miesiaca mam tynki gipsowe na suficie Teriva I, belki 6 mb, połaczone 3 beleczkami rozdzielczymi. Wieniec jest wokól, belki oparte na poduszcze betonowej.
Od tygodnia grzeje dom. Na suficie pojawila sie delikatna "mapa" pustaków stropowych. Widać jak biegną belki i żebra rozdzielcze. Chyba w jednym miejscu delikatna rysa "przecina" belke.
Czy to juz poczatek katastrofy? Moj kierownik budowy mówi ze to wszystko norma. Ale po 4 latach budowania nie wierze juz i jemu.
Macie podobne doświadczenia ?
Co z tym fantem zrobic - obiecalem żonie Święta Bożego Narodzenia w domu.
Pozdrawiam wszystkich zestresowanych (to koncówka i mam juz dosyc budowy)
Pejade