Napisał
zzch
Hej, przeciętniacy nie budują swoich domów.
Bzdura
, poczytaj forum to zobaczysz ile tu zwykłych ludzi robi coś samodzielnie.
Napisał
zzch
Ale przecież ludzie aktywni, teraz nazywa się to kreatywni, awansują czy przechodzą do lepszej pracy.
Widzę, że dla Ciebie życie było łaskawe, ale ja wolę przyjąć ten gorszy scenariusz i w razie czego mieć miłą niespodziankę jeśli zajdę wyżej niż myślałam.
Poza tym mnie wyścig szczurów nie bawi ani nie pociąga mnie wizja bezustannej walki o lepszą pracę, jestem szczęśliwa w tym co robię i nie trzeba mi więcej, bardziej sobie cenię stabilizację niż ciągłe zmiany.
Napisał
zzch
Potrafisz wybudować dom a nie potrafisz więcej zarobić? Więcej wiary w swoje możliwości, tacy są bardziej doceniani przez pracodawców
Zarabiam wystarczająco i nie mam pracodawcy bo mam własną firmę i wiem, że nie warto poświęcać całego życia i mnóstwa czasu wolnego na dorabianie się bez końca, wolę być panią własnego czasu i spędzać go w inny sposób zarabiając tyle, by żyć na określonym poziomie i odrobinę odłożyć.
Wielu ludzi ma podejście takie jak Ty, zawsze im mało, chcą coraz więcej... ale po co i kosztem czego? Może warto nad tym pomyśleć?
Ja wyznaję inne wartości i to ma wpływ na mój pogląd na temat budowy domu.
Napisał
zzch
Hmmm. Z tej wypowiedzi bije silna potrzeba zapewnienia sobie bezpieczeństwa i stabilizacji. To musi być kobieta
Tak i właśnie dlatego myślę tak, jak myślę i to się nie zmieni
(
chyba, że razem z płcią ).
I proponuję już dać sobie spokój bo temat jest zupełnie o czymś innym
Ty masz 3 dom ja będę mieć 1 i wszyscy niech będą szczęśliwi.