Witam.
Po roku pracy przy domu doszliśmy do więźby a właściwie do impregnacji... i tu zgłupnąłem
Będziemy impregnować więźbę sami (tartak nie miał tej usługi). Zrobiłem mały rekonesans po hurtowniach i z impregnatów znalazłem "zielony"coś tam, boroman (?) i tytan do więźby dachowej i tytan nw (seleny). Fobosu o którym dużo się na forum naczytałem nie ma u nas
I tu mam do Was pytanie. Zdecydowaliśmy się na tytan do więźby dachowej 60 zł za 5l koncentratu... nie to żebym szukał oszczędności ale sprzedawca mówił że ten jest oki i godny polecenia. Co mnie gryzie? Abym złudnie nie przyoszczędził... a może lepiej było kupić tytan nw? Droższy o dwie dychy... Czy według Was naprawdę między tymi środkami jest taka różnica? Inne płyny które widziałem też oscylowały w cenie około 70-90zł a tytan do więźby 60zł... . Może to kicha? Chciałbym aby dach sobie poleżał - sami wiecie o co chodzi
A co sądzicie o impregnatach ognioochronnych?? Czy można je mieszać razem z tymi do impregnacji i razem malować? Sposób proponowany przez tartak w którym znajomy zamawiał będzie więźbę. Myślałem żeby do tytana dolać inny środek ogniochronny... a może to kiepski pomysł?
Doradźcie co byście zrobili....

Pozdrawiam, życzę Wesołych Świąt i z góry dziękuję...
Piotr