ZBIORNIK NA GAZ PROBAN.....Z JAKIEJ FIRMY???

ZDECYDOWAŁEM SIE NA PROPAN ZE ZBIORNIKA, NA GAZ ZIEMNY NIE MAM SZANS, Z JAKĄ FIRMĄ WARTO SIE WIĄZAĆ?
RYSIO

[Jola_]

Mam zbiornik 2.700 l na gaz pt. propan zainstalowny przez firmę GASPOL z płatnościami miesięcznymi. Nie wiem jeszcze jak to będzie wyglądało finansowo, ale moje przerażenie sięgnęło zenitu gdy po jednej dobie ogrzewania + c.woda na liczniku (temp. na wyjściu 40 stopni) wyskoczyło 20 m3 zużycia gazu. W cenie promocyjnej 1 m3 gazu = 5,60 zł.
Jestem również przerażona serwisem Buderusa, który już ponad miesiąc temu miał wyregulować piec. I nic, nie pojawili się. Na dzisiaj znowu się ze mną umówili panowie serwisanci.
Boję się bać jak pomyślę o zimie i nadchodzących mrozach. Kominek nie wystarczy!

[kodi_gdynia]

Jola to najwyraźniej masz coś nie tak z piecem albo licznikiem. Dla porównania - ciepła woda z kotła + kuchenka gazowa - poszło jakieś 55m3 ale za 3 miesiące. Nie włączałem jeszcze CO bo jest wystarczająco ciepło od kominka.

Co do firm z jakimi się wiązać - wszystkie są tak samo drogie i maja praktycznie takie same zasady działalności. Jak podpisujesz umowę to wydajesz na sibie wyrok, ale wyjścia nie ma. Ja zdecydowałem się na gaspol - przydusiłem ich i dostałem najlepszą ofertę. Wniosek - porównaj oferty, poczekaj na promocje, ponegocjuj i podpisuj z tą co daje Ci najlepsze warunki.

Pozdrawiam

[all]

Ja wybrałem Progas - dali najlepsze warunki.
Ale coraz bardziej zastanawia mnie jeszcze jedna rzecz - różnica w jakości gazu. Słyszałem o różnych metodach "uzdatniania" (np. dodanie azotu - ponoć trudno go wykryć metodami domowymi).
Efekty - np. po pierwszym tankowaniu, butla przyjechała ze wskaniem licznika kilkanaście procent. Co tam było - nie wiem. Ale serwis od pieca (buderusa notabene), stwierdził że coś jest nie tak z tym gazem. poszło w powietrze (przez kotłownie) kilka metrów - jakaś 1 godzina spuszczania. Potem palił się już ok. Ponoć z gaspolem jest podobnie.

Może Shell lub BP (nie wiem jak ci dostawcy)? Może orlen i zbiornik wkopany w ziemię - propan-butan jest troche tańszy? Warto też prównać ceny gazu poza promocją oraz zapewnić sobie korzystne warunki rozwiązania umowy (np. nie wiązać się na 5 lat, a na krócej z możliwością wypowiedzenia na rozsądnych warunkach ). Takie zapisy poczyniłem w umowie i kto wie, mnoże trzeba będzie korzystać

[karol_a]

Nie wiem jak w temacie uzdatniania,ale ze butla przyjechala z azotem to mozliwe,bo azot jest gazem obojetnym i w ten sposob chroni sie powierzchnie wewnatrz zbiornika przed korozyjnymi skutkami odzialywania powietrza(tlenu).To chyba tyle

[jareg]

ja też mam PROGAS i jestem zadowolony, żadnych problemów i najniższa cena gazu w sezonie, biorąc pod uwagę jakość

[all]

ja też mam PROGAS i jestem zadowolony, żadnych problemów i najniższa cena gazu w sezonie, biorąc pod uwagę jakość

A testowałeś inny gaz na swojej instalacji C.O.? To chyba dałoby (w miarę ) obiektywny test, przy dodatkowych uwarunkowaniach jak np. temp. powietrza na zewnątrz itp.

Co ciekawe, ponoć czysty propan tankowany przez Progas (?) przestał być u mnie "transmitowany" ze zbiornika, przy wskazaniu zegara na butli ok.10% przy temp ok. -3*C. Mniemam, że lekka domieszka czegoś jednak się znalazła.

Faktem jest, że gaz jest u nich tańszy, są elastyczni przy załatwianiu formalności, i dobrze się negocjuje ceny (choć po ostatniej fakturze, chyba sprawdzę...... ). Olbrzymy typu Shell, BP itp. w tych konkurencja przegrywają.

[jareg]

all- z tego co sie orientuje, to żeby w butli było dobre parowanie to musi być min. 30% gazu, po drugie nigdzie nie dostaniesz czystego propanu, polskie normy mówią, ze jest w nim około 10% innych gazów
pozdrawiam

[all]

all- z tego co sie orientuje, to żeby w butli było dobre parowanie to musi być min. 30% gazu, po drugie nigdzie nie dostaniesz czystego propanu, polskie normy mówią, ze jest w nim około 10% innych gazów
pozdrawiam

to by się zgadzało - 10%

Co do czystości proponau - sądzę, że ilość gazów obojętnych (lub pewnie też butanu) jest/będzie różna od sezonu - ubiegłej zimy, bardziej mroźnej, wskazanie zeszły u mnie na butli grubo poniżej 10%. Piec nie zatrzymał się.

No ale cóż - zima jest zimą, taki klimat i te sprawy .... trzeba płacić!

[jareg]

all, ile gazu zizyłeś ubiegłej zimy i w jakim domku?

[all]

all, ile gazu zizyłeś ubiegłej zimy i w jakim domku?

w ubiegłym roku ok. 3500l-3600l - ale:
- pierwszy sezon grzewczy
- mało dogrzewałem kominkiem
- nie miałem założonych głowic na grzejnikach

W tym roku po modernizacjach w instalacji:
- przeniosłem sterowanie piecem do innego pomieszczenia (wcześniej było w otwartej przestrezeni połączonej z pokojem z kominkiem)
- założyłem głowice (choć też nie od początku sezonu)
- bardziej eksploatuję kominek (niemal codziennie)
to na dzień dziejszy mam zużycie ok. 2100

Dom ma 167m2 pow. użytkowej (parter + poddasze).

Brakuje mi jeszcze podbitki i co gorsza, są nieszczelności w okolicach murłaty - więc dodatkowe straty ciepła. Myślę, że to powinno jeszcze poprawić sytuację, ale dopiero w przyszłym roku .

A u Ciebie, jak wygląda zużycie?

[kropi]

Jeśli gaz ma być do grzania chałupy to jeszcze to przemyśl. Kumpel grzał gazem tak ze 130-metrową chałupę i sezon zamykał kwotą 4500. Teraz przerzucił się na piec na drewno i w kwietniu (jeszcze grzał bo ma małego bajtla) dobił do 1200 - oczywiście licząc od początku sezonu.

Fajne wydają się też te piece na pelety, zwłaszcza te łądowane raz na tydzień - do tego jakieś zabezpieczenie w postaci np. elektryki...

[jabandushi]

Ja wybrałam firmę Dragongaz, bo kiedy przeglądaliśmy umowy ok 3lata
temu to był jedyny dostawca, który nie wymagał własciwie oddania się w niewolę. We wszystkich firmach trzeba było brać rocznie określoną ilość gazu a jeżeli się tego nie zużyło to i tak trzeba było za to zapłacić. Poza tym ja jestem w tej sytuacji ,że teoretycznie za mniej więcej rok będę miała gaz ziemny a umowa z innymi firmami zobowiązywała mnie do korzystania z ich gazu przez okres np trzech lat, więc gdyby podłączono mi gaz wcześniej to musiałabym płacić do końca umowy roczne frycowe.
Jolka nie ma możliwości, żebyś przez dobę zużyła 20m sześ gazu bo piec nie ma takiego przerobu. Natomiast możesz mieć piec żle wyregulowany i wtedy przepały są relatywnie większe/też tak miałam/.
Ale co do 20 m to kodi ma rację sprawdż liczniki

[Jola_]

Oczywiście sprawdziłam i okazało się, że panowie sprzedali mam piec na gaz ziemny a nie na propan. Nie będę opisywała mojej drogi przez mękę ale finalnie wymienili mi sporo elementów tego pieca. Teraz jest, moim zdaniem, w granicach normalności tzn. porównywalnie z innymi.

Natomiast nie rozumiem innej sprawy.
Sprzedawca gazu z butli czyli GASPOL reklamując produkt podaje cenę za litr, która to wynosi np. 1,60 zł.
Rozliczenie czyli zapłata jest za 1 m3, którego cena wynosi 5,60 zł.
W 1 litrze mieszczą się ok. 3 m3 gazu. O tym się oczywiście nie mówi nieświadomemu nabywcy. O tym dowiadujesz się otrzymując fakturę do zapłaty.

Czy inne firmy stosują podobne praktyki?

[all]

Oczywiście sprawdziłam i okazało się, że panowie sprzedali mam piec na gaz ziemny a nie na propan. Nie będę opisywała mojej drogi przez mękę ale finalnie wymienili mi sporo elementów tego pieca. Teraz jest, moim zdaniem, w granicach normalności tzn. porównywalnie z innymi.

Natomiast nie rozumiem innej sprawy.
Sprzedawca gazu z butli czyli GASPOL reklamując produkt podaje cenę za litr, która to wynosi np. 1,60 zł.
Rozliczenie czyli zapłata jest za 1 m3, którego cena wynosi 5,60 zł.
W 1 litrze mieszczą się ok. 3 m3 gazu. O tym się oczywiście nie mówi nieświadomemu nabywcy. O tym dowiadujesz się otrzymując fakturę do zapłaty.

Czy inne firmy stosują podobne praktyki?

Raczej odwrotnie - w 1m3 to około 4l gazu (takie przeliczniki znalazłem gdzieś). Wiec GASPOL pewnie kantuje co do kaloryczności.....

[all]

Jeśli gaz ma być do grzania chałupy to jeszcze to przemyśl. Kumpel grzał gazem tak ze 130-metrową chałupę i sezon zamykał kwotą 4500. Teraz przerzucił się na piec na drewno i w kwietniu (jeszcze grzał bo ma małego bajtla) dobił do 1200 - oczywiście licząc od początku sezonu.

Fajne wydają się też te piece na pelety, zwłaszcza te łądowane raz na tydzień - do tego jakieś zabezpieczenie w postaci np. elektryki...

No tak, ale jak nie masz w perspektywie gazu ziemnego. A ja mam [nadzieję]

BTW 4500PLN na 130m2 - strasznie dużo!?!?

[Jola_]

All, sama nie wiem o co chodzi z tymi przelicznikami. Widzę, że niewiele osób ma doświadczenie z "butlami". Poczyniłam próby uzyskania wiedzy w innych firmach ale tam też siedzą panienki, które nie mają bladego pojęcia o co pytasz ani o czym mówią!

[all]

All, sama nie wiem o co chodzi z tymi przelicznikami. Widzę, że niewiele osób ma doświadczenie z "butlami". Poczyniłam próby uzyskania wiedzy w innych firmach ale tam też siedzą panienki, które nie mają bladego pojęcia o co pytasz ani o czym mówią!

Można poczytać o przelicznikach np. pod adresem:
http://www.e-petrol.pl/index.php/lpg/energialpg.html

lub google i szukanko

pozdrowienia,
all

PS. jedno moge powiedzieć - jest min. 2 - 2.5 x drożej niż na ziemnym

[Maluszek]

Ja mam propan od GASPOLU - rozliczamy się za gaz co miesiąc. Płacimy za 1m3 ponad 5 zł (brutto). 1m3 to jakieś 4 l gazu - tak nam powiedziano w Gaspolu przed podpisaniem umowy i tego się trzymają. Od listopada zeszłego roku do wczoraj zużyliśmy 360 m3 (tj. 1440 litrów) gazu ogrzewając ok. 200 m2 domu. Jak na razie za gaz zapłaciliśmy ok 1800 zł. Ogrzewamy też kominkiem. Najwięcej gazu poszło w styczniu ponad 120 m3. Kilka dni temu Gaspol przyjechał zatankować zbiornik 2700 l (podziemny). Kocioł mam kondensacyjny.

[Jola_]

All, dzięki za ifnormację ale chyba niezbyt jasno sprecyzowałam sprawę, która mnie gnębi?
GASPOL tankuje mi propan w litrach i rozliczam się za zużyty gaz miesięcznie. Ale już nie za zużyte litry czyli 1,60 zł a za zużyte wg licznika m3 rozprężonego gazu, czyli 5,60 zł.

Inne firmy sprzedając gaz pobierają opłaty przy tankowaniu.
Moje pytanie: ile kosztuje, praktycznie, zatankowanie butli 2.700 l ?
Czy płaci się za zatankowanie litry, czy też przeliczają je na m3?

Nie wiem czy już jasno wyraziłam swoje wątpliwości co do uczciwości GASPOLU?