Projekt indywidualny - co myślicie? Komentarze do dz.mazo

[Tatarak]

mnie siędrugi bardziej podoba

[mazo]

Hmm... nie ułatwiacie mi wyboru A w odstawkę idzie ten:



Ale nie wiem, czy coś zyskam, w tym obecnym lubię wygląd, nie cierpię jego głośności i ciężaru...

[Tatarak]

a kamienie w nim nie ma? mój głośno szumi, jak się zakamieni.

[mazo]

To też prawda, trochę lepiej po odkamienieniu. Ale też wadą jest mała pojemnośc - 1,2 l, tamten drugi DeLonhi ma 1,7 i chyba ten wybiorę, chociaż ten mój jakoś bardziej mi pasuje wizualnie, jest bardziej surowy.

[mazo]

Żeby było trudniej: mężowi niestety pokazałam jeszcze ten:



i on stawia na taki własnie... ewentualnie na ten drugi DeLonghi.

[Basia_KRK]

ten ostatni ładny

[mazo]

Najlepiej by bylo zobaczyć je na żywo, ale to nie takie łatwe, deLongi może by się dało, ale z pozostałymi może być trudniej. Ten deLonghi kusi mnie pojemnością - o 200ml więcej.
Poproszę o więcej głosów

[jazzy]

A ja mam taki - biały wymiata na całej linii, moim skromnym zdaniem





Pozdro

[mazo]

A co to? fajny, tylko zależało mi na takim bardziej retro.

[jazzy]

To Eva Solo
Aaa no to jeśli ma być retro, to raczej ten odpada

[mazo]

Trochę retro jest Nawet w opisie to podkreślone
http://fabrykaform.pl/Eva_Solo_czajn...lo-p25178.html

Podoba mi się... zdaje się, że przez te rozterki pozostanie mi wyjąć z garażu stary czajnik, bo te rozważania jeszcze potrwają... wiem, że to TYLKO czajnik, ale nie jest to rzecz, któą co chwila się wymienia, trochę kosztują, szczególnie ten ostatni...

[basia_z_lasu]

Witaj Mazo,
Eva wygląda na zdjęciu pięknie, ale ciekawe jak jest z jakością wykonania i nie widzę jaką ma moc. Weź jeszcze pod uwagę zwykły czajnik na indukcję, niektóre są ładne i nie ma co się zepsuć. My właśnie z powrotem używamy zwykłego czajnika - na boosterze (3000 W) gotuje szybciej niż przeciętny elektryczny...

[mazo]

Rozważałam czajnik na gaz, ale elektryczny można włączyć i zaponieć o nim, o takim na gaz już nie A my oboje jesteśmy bardzo roztargnieni...

[basia_z_lasu]

Rozważałam czajnik na gaz, ale elektryczny można włączyć i zaponieć o nim, o takim na gaz już nie A my oboje jesteśmy bardzo roztargnieni...

My mamy czajnik z gwizdkiem... Tego gwizdka nie zdejmuje się z czajnika, można go tylko podnieść przyciskiem

[mazo]

No rzeczywiście - gwizdek...., ale z nami nic nigdy nie wiadomo Można wyjść na ogród i nie usłyszeć gwizdka Zdarzyło mi się w dawnych czasach zostawić w mieszkaniu studenckim włączone żelazko, takie stare, turystyczne, na weekend - postawione na wykładzinie dywanowej...

[martahp]

Mazo, odkopałam Twój dziennik - jeśli jeszcze czasami tu zaglądasz napisz, proszę, co słychać.. Jakoś dziwnie Twoje wpisy się urwały na etapie szukania czajnika. Jak się mieszka? Na pewno nie tylko ja jestem ciekawa

[mazo]

No rzeczywiście - nie zaglądam tu Teraz szukałam na forum informacji, co zrobić z porysowaną baterią - mama pod moją nieobecność umyła wannę i baterię z tą dużą okrągłą rozetą - cała w rysach

A jak się mieszka? Od prawie 4 lat cudownie Sarny chodzą nam po ogrodzie (nadal nie mamy ogrodzenia od frontu, teraz jest pięknie - wszystkie drzewa się zazieleniły, niektóre kwitną. W domu żadnych zmian, jedynie fotel dałam do obicia i czekam, aż wróci. Zdecydowaliśmy się w końcu na żaluzje zewnętrzne, aluminiowe.

Dzieci rosną, dzisiaj starsza córka kończy 10 lat (na urodziny dostała nowy regał na książki), młodsza niedługo 7, a nasz rodzynek w lipcu 3. Jest wesoło.

Ps. a czajnik wybrałam DeLonghi, ten drugi, jestem bardzo zadowolona, jest cichszy niż poprzedni i bardzo mi się podoba.

[martahp]

Fajnie, że się odezwałaś Aż miło czyta się takie posty - przesyłam spóźnione życzenia dla córci Na tej wspaniałej działce czujecie się zapewne jak na wakacjach. Wszystkiego dobrego!

[mazo]

Dzięki! I nawzajem!

A - jeszcze: po 4 latach w końcu zdecydowaliśmy się na wymianę tarasu, nie wiemy tylko, czy znowu modrzew, czy coś egzotycznego - tylko, że to musi pasować do modrzewiowej elewacji...

[martahp]

Ooo, a może będą zdjęcia