M&A i NASZA ARJUNA

[MIKAFI]

Nareszcie doczekaliśmy się w naszym życiu tego momentu
Spełnimy swoje marzenie o własnym domku. Nie wiemy jak długo to potrwa ale będziemy się starać z całych sił aby dotrzeć do końca
A wszystko zaczęło się to tak............
W grudniu 2007 roku staliśmy się właścicielami pięknej działeczki - prezent od rodziców.
W styczniu 2008 roku nasz pierwszy zakup - maxy 2200 szt.
A w marcu na naszej działeczce pojawiła się już studnia głębinowa. Wody to nam nigdy nie powinno zabraknąć. Przypływ wody 1400L/h.
W kwietniu zapadła ostateczna decyzja jaki projekt kupujemy. Wybór był bardzo trudny w końcu udało się nam znaleźć dom, który odpowiada nam najbardziej i spełnia nasze oczekiwania.
Oczywiście kilka zmian wprowadziliśmy co widać poniżej na rzucie

[MIKAFI]

Oto nasz domek





Środeczek



A po drobnych zmianach będzie tak



1/1 PRZEDSIONEK
1/2 HALL
1/3/SALON + JADALNIA
1/4/ KUCHNIA powiększona o pomieszczenie gospodarcze 1/5
1/6 WC (pod schodami) rezygnujemy z wc ale pomieszczenie zostaje.
1/7 POKÓJ
1/8 NASZA SYPIALNIA powiększona o pomieszczenie 1/9 1/10 oraz 1/11.
1/9 to pierwotnie była łazienka 1/10 i 1/11 garderoba.
My robimy to jako jeden pokój z garderobą (nie wiemy jeszcze do końca
jak zrobimy tą garderobę) Okaże się w trakcie.
1/12 KOMUNIKACJA
1/13 POKÓJ
1/14 ŁAZIENKA
1/15 POKÓJ
1/16 GARAŻ który podzieliliśmy na dwa pomieszczenia. Jedno to kotłownia a
drugie to pralnia i suszarnia.

PODDASZE DO WYKORZYSTANIA 51 m2

[MIKAFI]

A oto nasza działeczka Szerokość 23 m dł. 90 m.



Po stronie prawej sąsiad, którego domu nie widać ponieważ zasłaniają drzewka A po lewej naszymi sąsiadami są rodzice męża. Myślę że tak bliska ich obecność nam się przyda Zwłaszcza jak pojawią się wnuki hi hi

To akurat jest widok gdzie będzie stał domek a tam niżej już planowany przeze mnie ogród

[MIKAFI]

KWIECIEŃ 2008 ROK
Mając projekt działaliśmy dalej
Przede wszystkim zaczęliśmy się starać o pozwolenie.
Oczywiście początki były trudne.I przez bałagan panujący w naszych urzędach straciliśmy sporo czasu bo mogliśmy wcześniej uzyskać pozwolenie.a DLACZEGO? a WIĘC:
Okazało się że nasza działka jest rolna i musimy się starać o przekwalifikowanie. Złożyliśmy więc pismo w którym oczywiście trzeba było się zobowiązać do zapłaty za to przekwalifikowanie. Pani w gminie uświadomiła nas że potrwa to ok. pół roku
No cóż musieliśmy się z tym pogodzić i czekać.
I tak czekaliśmy i czekaliśmy.........
Pewnego dnia (a był to PAŹDZIERNIK) przyszło pismo z gminy że nastąpiła pomyłka i nasza działka jest działką budowlaną!!!!!!!!!!!!!!!!!!
KATASTROFA CO ZA LUDZIE TAM PRACUJĄ I JAK MOŻNA TAK SIĘ POMYLIĆ
Pół roku straciliśmy i oczywiście nikt nie poniósł za to konsekwencji. Tłumaczyli się tym że mają stare mapy
SZKODA GADAĆ co za kraj...............
Tak więc mogliśmy rozpocząć starania o pozwolenie!!!!!!!!!!
Z racji tego że nasz kierownik budowy zajmuję się tym również od początku do końca to złożyliśmy mu wszystkie niezbędne papiery ( akt notarialny, projekt, wypis z miejscowego planu zagospodarowania przestrzennego, oraz mapę do celów projektowych 1:500) i pozostało nam czekać
Z racji tego że był kwiecień (2008r.) to można było jeszcze wycinać drzewo z lasu. Teściowie są właścicielami więc wszystko jak najbardziej legalnie Przyjechał Pan leśniczy i wyznaczył te które można wyciąć
Bardzo dużo dzięki temu zaoszczędziliśmy oj bardzo dużo, gdyż dach naszej Arjuny jest dosyć spory
SIERPIEŃ 2008 ROK
Nasze drewno na dach trafiło do tartaku i tam się nim zajęli
Konstrukcja dachu była gotowa Zakupiliśmy specjalny środek grzybobójczy i gotowe

To wszystko jeśli chodzi o rok 2008. Pozostało nam tylko czekać na pozwolenie

[MIKAFI]

STYCZEŃ 2009 ROK

Czekając z niecierpliwością na pozwolenie kupowaliśmy powoli materiał. W tym miesiącu drut Fi 12 - 2 tony Fi 6 - 300 kg.

MARZEC 2009 ROK

Wiosna wiosna nareszcie!!!!!!!!! i aż mnie korciło żeby już zacząć działać coś na naszej działeczce. Wstępny plan naszego ogrodu mam więc na co tu czekać?
Pod koniec miesiąca pojechaliśmy do szkółki drzew i krzewów i kupiliśmy 70 tuji Szmaragd. Niestety to było za mało i później dokupiliśmy jeszcze 65 szt. Dla mnie rarytas. Uwielbiam takie prace w ogrodzie. Już nie mogę się doczekać dalszych......

KWIECIEŃ 2009 ROK

18 kwiecień odebraliśmy pozwolenie na budowę!!!!!!!!!!! HURA nareszcie!!!!!!!!!!!!! Piękny, pamiętny dzień!!!!!!!! No to teraz się zacznie

[MIKAFI]

MAJ 2009 ROK

26 maj Pojawił się Geodeta i wytyczył nam dom na działce. Niestety jak dla mnie to było coś nie tak. Wyznaczył 4 punkty domu w narożnikach i poprowadził sznurek tak że powstał prostokąt - zarys domu, zewnętrzne ściany. A gdzie dwa wykusze? gdzie pozostałe ściany??? Ale niestety on tak robi i to jest prawidłowo Powiedział że reszta należy do majstra
okey niech mu będzie ale mnie wkurzył strasznie za co oni biorą tyle kasy??
400 zł. a był raptem dwie godziny

30 maj
Przyjechał kierownik budowy i pomógł nam dokładnie wytyczyć gdzie mają być fundamenty.

[MIKAFI]

03 CZERWIEC 2009r

Przed godziną dziesiątą na działeczkę wjechała koparka
Pogoda była nie pewna pochmurno i wszystko wskazywało na deszcz i niestety zaczęło padać
Ale Pan operator nie poddał się tak od razu. Poczekał i po dwóch godzinkach znów ruszył do boju
I pojawiło się słoneczko!!!!!!!!

Ściągnął humus i wykopał połowę fundamentów domu

[MIKAFI]

04 CZERWIEC 2009r

Ciąg dalszy kopania
Pan operator kopał i kopał.........od 8 rano do 17 godziny. I nareszcie koniec Zakończył!!!!!!!!!!!!!!!

A oto efekt

[MIKAFI]

Beton mieliśmy zamówiony na sobotę jednak zadzwonili że mogą przyjechać w piątek
Zgodziliśmy się.......

Koparka skończyła ok 17. Po 18 mieliśmy telefon.Pozostało więc niewiele czasu na ułożenie zbrojenia - Kilka godzin
Ale daliśmy radę





Inwestorka z latarką już 22 godz. prawie koniec

[MIKAFI]

05 CZERWIEC 2009 r

Tuż po 7 godz. pojawiła się pierwsza grucha
a potem druga i trzecia i czwarta.................i piąta i szósta...............i siódma
Udało się!!!!!!!!!! Ławy fundamentowe zalane!!!!!!!!!!!!!! Całe 51 kubików ho ho ho........
Spodziewaliśmy się ok. 40 przeliczyliśmy się ciut ciut............

[MIKAFI]

Kolejny etap to przygotowanie szalunków ścian fundamentowych. Trwało to od 6 do 13 czerwca.
Niestety w czwartek 11 czerwca straszna burza i ulewa spowodowały że nasze ławy to było jedno wielkie błoto
Katastrofa!!!!!!! Trzeba było czyścić!!!! na szczęście karcher poradził sobie wyśmienicie!!!!

A oto prawie zakończone szalunki



Inwestor

[MIKAFI]

14 CZERWIEC 2009 r

Popołudniu musieliśmy jechać na budowę żeby jeszcze raz wyczyścić fundamenty z pozostałego błota

[MIKAFI]

15 CZERWIEC 2009 r

Z samego rana pojawiły się gruchy i teraz już widać jak nasz domek wyłania się powoli z ziemi
Weszło 18 kubików betonu B20

A oto on:

[MIKAFI]

22 LIPIEC 2009

Z małą pomocą kilku osób zasypaliśmy i zagęściliśmy ubijakiem ziemię.
Mężuś się napracował troszkę. Dom spory i zasypanie ziemią nie szło szybko.





Potem warstwa żwiru

[MIKAFI]

19 SIERPIEŃ 2009

O godz. 7 rano pojawili się murarze
Oto początek prac





Niebawem już tak

[MIKAFI]

27 SIERPIEŃ 2009


MURY ZAKOŃCZONE

Dosłownie kilkanaście minut po zakończeniu prac ogromna ulewa. No to się nam udało.

Super uczucie.







Widok z salonu na jadalnię i kuchnię:

[MIKAFI]

3-10 WRZESIEŃ 2009

Trwają prace przygotowawcze pod zalanie stropu
Efekt:




I piękny las w środku