dostępne w wersji mobilnej muratordom.pl na Facebooku muratordom.pl na Google+
Strona 2 z 2
Pokaż wyniki od 21 do 26 z 26
  1. #21

    Domyślnie

    Jestem załamana, po pierwszej cenie 65.000, szukałam dalej. Spotkałam się z kolejnymi 4 panami, ale jakoś nie kwapią się żeby podać mi swoją cenę.
    Nie wiem co się dzieje na świecie, niby mamy recesję i bezrobocie, a jak chce się znaleźć fachowca to łaskę robią, że z tobą w ogóle rozmawiają.

  2. #22

    Domyślnie

    gg - myslę, że czekają na inne propozycje. Trzeba szukać dalej. Prawda jest taka, ze mimo dużego bezrobocia o fachowców bardzo trudno. Ja rozpytuje się w okolicy i zbieram namiary. Niedługo zacznę się kontaktować, ale najpier musze mieć przygotowany projekt, aby wykonawcy mogli podać swoje oferty.
    Pozdrówka
    Rafal
    GG: 386832

  3. #23

    Domyślnie

    Cytat Napisał gg
    Jestem załamana, po pierwszej cenie 65.000, szukałam dalej. Spotkałam się z kolejnymi 4 panami, ale jakoś nie kwapią się żeby podać mi swoją cenę.
    Nie wiem co się dzieje na świecie, niby mamy recesję i bezrobocie, a jak chce się znaleźć fachowca to łaskę robią, że z tobą w ogóle rozmawiają.

    Popytaj na okolicznych budowach w fazie "surowy-otwarty/zamknięty". Wtedy jeszcze wszytko widać i czasami mozna popatrzeć nawet na ręce wykonawców. Ja wybrałem w ten sposób - od sąsiada. Kolejni sąsiedzi brali ode mnie itd....

  4. #24

    Domyślnie

    Co do ceny, to trzeba sie dokładnie wypytać co wchodzi w zakres. Bo stan surowy nie zawsze oznacza ten sam zakres robót. My mając kilka ofert najpierw chcieliśmy wybrać najtańszą, ale po dokładniejszym przyjrzeniu się kosztorysom wyszło, że w jednym wypadku stan surowy oznaczał: fundament, ściany, strop i dach i nic więcej. A w drugim przypadku dochodziło np. ocieplenie fundamentów, wylanie chudziaka we wnętrzu, schody zewnętrzne, tarasy.
    Babette z tą budową z sąsiadami to uważaj. Chyba, że ekipa buduje dwa domy pod klucz z materiałami, a wy i sąsiedzi w nic się nie wtrącacie, nie wprowadzacie zadnych zmian i płacicie potem po równo. Nasza ekipa budowała dom nam i naszym przyjaciołom, którzy teraz stali się prawie wrogami. No bo u was był cement lub inny materiał a tam jeszcze nie dowieźli to dla robotników to zadna różnica gdzie robili z czyjego materiału. Poza tym projekty takie same, u nas zaczęli wcześniej, więc wszystkie błędy wychodziły u nas, u sąsiadów już ich nie musieli robić. Efekt u nich wyszło sporo mniej materiałów. Miało być taniej, bo drewno na szalunki wspólne itd. U nas były już ściany, a u nich dopiero fundament. No to kolezanka zmieniła harmonogram, bo nic się nie dzieje i sciany nie rosną. Efekt: zero oszczędności bo oni musieli kupić swoje drewno, bo naszych szalunków nie można było jeszcze rozebrać. My mamy wrażenie, że nas ta budowa kosztowała więcej niż ich. Dużo nerwów, wzajemnych pretensji i mamy teraz za płotem "Karguli"
    Ale jak mówi inna koleżanka "każdy musi mieć swojego Kargula"

  5. #25

    Domyślnie

    Według mnie:
    - referencje
    - cena
    - własne odczucia luba tzw. intuicja.
    i dokładnie w tej kolejności.
    Moj "Pan Franciszek" postawił kilka domków w sasiedztwie i wszyscy (!) wzieli by Go jeszcze raz do budowy.

  6. #26
    ELITA FORUM (min. 1000) Avatar Włodek W.
    Zarejestrowany
    Apr 2003
    Skąd
    warszawa była
    Dzielnica
    zachodnie
    Posty
    1.929

    Domyślnie

    Ja też uważam ; tylko referncje i oglądać poprzednią budowę będziesz wiedział co Cię czeka pozdr.

Strona 2 z 2

Tagi dla tego tematu

Zwiń / Rozwiń Uprawnienia

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •  
  • BB Code jest aktywny(e)
  • Emotikonyaktywny(e)
  • [IMG] kod jest aktywny(e)
  • [VIDEO] code is aktywny(e)
  • HTML kod jest wyłączony