Chciałem dołaczyć sie do dyskusji o szybkości otrzymania pozwolenia na budowę. Mi zajęło to prawie 10 miesiecy, bo za miedza mam sasiadkę - Radną, która to postanowiła pokazać mi
kto stanowi prawo gminne. Szczęściarze Ci, którzy załatwili wszystko w kilkanaście dni.