Cytat Napisał madd
No i zaraz mnie zlinczujecie, bo moje czesto jedza Whiskas. Ale dostaja tez miecho i kury, rozne podroby - normalne domowe jedzenie. Oprocz tego serek zolty, serek bialy, smietanke od czasu do czasu itpd. I ladnie wygladaja, ani za chude ani za grube.
Wole im dawac tak niz caly czas suche i sztuczne
a jakie mięsko im dajesz? gotujesz? Ja też uważam, ze najlepsze gotowane, będę musiala im częściej gotowac. Tylko to powinno się raczej sparzać niż gotowac, bo wtedy traci się cenne dla kotów skladniki (taurynę i inne). Surowego nie wolno, chyba, że było mrozone.
No i nie wolno wieprzowiny, ale to na pewno wiecie.

Wiskasa się nie powinno dawać, to tak jakby człowiek jadł w Mcdon... i w innych fast foodach. Ale tez niestety czasem daję: takie z sardynkami i śledziem: wsuwają, aż się trzesą

Dzisiaj zwazyłam futra: Morfeusz 8,5 kg a Tygrysia 5 kg. Masakra

Ale do czasu, kiedy się nie przeprowadzimy do naszego mieszkanka (ok. 1,5 miesiąca) nei ma chyba co marzyć o diecie, bo cały czas ktoś je tu podkarmia.