A ja sie generalnie nie zgadzam.
Kazdy buduje, remontuje jak mu rozum i gust podpowiada. Dlaczego
jezeli ktos nie czuje potrzeby, ma budowac jak wymuskane rezydencje
z zurnala? A co nie wolno miec np. merbau, skoro sasiedzi maja? Szukac
czegos innego na sile, jest bez sensu.
Podobnie twierdzenie, ze do kuchni nadaje sie najlepiej swiatlo
rozproszone ze swietlowek. Moze i nadaje, ale wyglada kiczowato
Dzis nie zaluje ze nie korzystalem z porady architekta wnetrz. To tylko
stracone pieniadze. Jezeli ktos czuje taka potrzebe moze sobie
poczytac literature i dojsc samemu, co mu najbardziej potrzeba
w jego wlasnym domu.
A na koniec cos o planowaniu. Jezeli ktos choc raz ogladal Dekoratornie,
dobrze wie, ze w dwa dni mozna zmienic mieszkanie nie do poznania.
Generalnie ograniczeniem sa tylko srodki finansowe i tyle.