Witam. Może ktoś będzie w stanie mi odpowiedziec dlaczego po uruchomieniu kominka mam dym w pokojach. Może wytłumacze to bardziej jasno....otóż ostatnio mój małżonek postanowił na noc zostac w domu, ale ze było bardzo zimno postanowił rozpalić w kominku. Kominek spełnia role bardziej dekoracyjna i ma być odpalany tylko w razie potrzeby wiec nie jest to typowy kominek do ogrzewania domu, ma byc on jednak podłączony do rekuperatora aby właśnie w zimne dni dogrzewał , jeśli ogrzewaniu nie podoła pompa ciepła. Dziury w stropie juz sa porobione na umieszczenie anemostatów jednakże rekuperator nie jest jeszcze podłączony i rury nie sa rozciągnięte. I dlatego moje pytanie skąd ten dym w sypialni, przeciez w tym przypadku powinien jeszcze wydostawać się przez komin...tak mi się przynajmniej wydaje. Czy ktoś może wie dlaczego tak sie dzieje???
Czekam na podpowiedzi i pozdrawiam