Kopiuję z dogo i bardzo, bardzo proszę o pomoc

Z ostatniej chwili :


Przejrzałam wątek i na chwilę obecną jest ponad 300 PLN, na przejazd - ponad 850 km i kilka dni w hoteliku (przetrzymanie psa do po "Wszystkich Świętych" potrzeba ok 420 PLN

bezpłatny tymczas znajduje się za Zgorzelcem


http://www.dogomania.pl/forum/showthread.php?t=171873


[b]We wtorek o godz.20 muszę dać odpowiedź czy go bierzemy,
jeśli nie, w środę rano zostanie uśpiony.


Kobieta chce uśpić zdrowego rottweilera, bo uważa , że jest ...potworem.
Mieszka z kuzynką przez płot.
Kuzynka kupiła psa trzy lata temu jak był szczeniakiem- dla dzieci.
Pies podobno nie został wychowany , ani wytresowany
to główne zarzuty kobiety.

Głównym problemem jest to,że pies przeskakuje ogrodzenie kuzynki i wpada na posesje kobiety, która grozi Policją, oddziałami specjalnymi i nie wiem czym jeszcze.
Tłumaczy, że ma dzieci a TAKI pies jest zagrożeniem.
Zmusiła kuzynkę do uśpienia go.
Dowiedziałam się o tym od mojej wetki, która odmówiła Pani wykonania usługi.
Pani tłumaczy, że ponad rok szukają psu dom bezskutecznie i nie ma innego wyjścia.
Dostałam do kobiety telefon, rozmawiałam z nią wczoraj ale jak grochem o ścianę.
Pani mieszka na wsi, sąsiedzi ją poparli , taki pies to potwór, nie może po wsi biegać.

Pytałam kilkakrotnie czym się to potworstwo przejawia i w jaki sposób pies wykazuje agresję.
Pani mi na to "przecież to jest rottweiler" nie będziemy czekać aż coś się stanie.

Lekarz wet, który przyjmuje nieopodal wioski powiedział Pani, że nie da gwarancji że ten pies kiedyś nie ugryzie i że nie widzi wyjścia więc go uśpi.
Pani szczęśliwa bo trafiła na podatny grunt i teraz ma argument, ze nawet lekarz uważa , że pies nie rokuje.

Kuzynka , która nie zabiera głosu w sprawie-będąca właścicielem psa pracuje cały dzień, a 12-letnia córka zawsze nie domknie gdzieś drzwi i pies sobie idzie pobiegać.
Żeby uniknąć zlinczowania przez wieś, poddała się woli Pani.

Trochę to skomplikowane, jak wszystkie mądre , wsiowe pomysły
Gmina nie pomoże, bo ma umowę z Nowym Targiem na przechowanie bezpańskich psów- a on nie jest bezpański.

Umówiłam się z uroczą kobietą , ze poczeka do środy i zamknie tego psa w piwnicy czy kotłowni. Być może znajdzie się dla niego jakieś miejsce.
Pies jest w okolicach Myślenic.
Pomysł mam tylko jeden - Ksera, która doskonale zna tą rasę, może ocenić jego zachowanie, a później wspólnie znajdziemy mu dom.

Problem jest tylko jeden. Jak zwykle
Doba u Ksery w hoteliku kosztuje 15 zł.
Może znajdą się chętni żeby mu pomóc

Może znajdzie się jakiś inny tymczas.
Pies jest nieułożony ale NIGDY nikogo nie pogryzł. Nawet nie próbował.
Mimo, że mąż kuzynki jest alkoholikiem a w domu są dzieci.



Fundacja "Zwierzę nie jest rzeczą"


ul. Batalionu "Skała" AK 8/36


31-273 Kraków


nr konta PEKAO SA:


58 1240 1170 1111 0000 2420 9674


Dla przelewów zagranicznych:


BIC ( SWIFT) : PKOPPLPW


IBAN : PL581240 1170 1111 0000 2420 9674


Koniecznie z dopiskiem : Rottweiler
__________________[/b]