Mariusz Kamiński powiedział we wtorek w TVN24, że CBA zajęła się sprawą sprzedaży majątku stoczni przy okazji działań związanych z prywatyzacją innych zakładów. Według niego, nikt bezpośrednio nie zlecał CBA kontroli w sprawie stoczni.
Palikot powiedział, że dowodem na kłamstwa byłego szefa CBA jest dokument, który Kamiński w maju 2009 roku wysłał do ministra skarbu i w którym prosi, aby "w związku z działaniami prowadzonymi w ramach osłony antykorupcyjnej", w Agencji Rozwoju Przemysłu została wyznaczona osoba, odpowiedzialna za kontakty robocze z CBA. Równocześnie Kamiński prosi ministra skarbu o wykaz umów dotyczących świadczeń usług marketingowych z lat 2007-2009 m.in. Stoczni Gdynia i Stoczni Szczecińska Nowa.
- To pismo podpisane przez Kamińskiego, od którego powinna się zacząć afera Mariusza Kamińskiego, który publicznie kłamał
- powiedział Palikot.
http://www.rp.pl/artykul/381467_PO__...ki_klamie.html
a jesli była afera - potrzebna będzie nowa komisja ...
wiadomo, ze na czele komisji powinien zasiąść ktoś z opozycji - czyli z PiSu
tak wiec kogo widzielibyście na czele takiej komisji ?
czy wystarczy na szefa komisji - dajmy na to- poseł Brudziński / lub Beata Kempa - równie zajhadła jak Brudziński ...?, bo Gosiewski chyba jest za miękki /
czy powinien Kamińskiego bronić Poncyliusz
a może sam Jarosław ... ?