Wczoraj mój ulubiony koparkowy nam zasypywał fundamenty.
Nie obyło się bez wpadek - zabrakło czterech samochodów ziemi no ale sama przecież chciałam podwyższyć fundamenty, więc pretensje moge mieć do siebie..
Łącznie weszło 14 ciężarówek ziemi, nieźle co?
Patrzyłam z uwielbieniem w oczach jak operator koparki pracował.. niesamowite jak delikatnie operował tą wielką machiną... sypał a potem tak delikatnie łyżką wygładzał.. cuuudo
a oto dowód:
zasypujemy
wygładzamy
dzis jeszcze mężus pojedzie powygładzać ziemię tak, aby było ładnie