Witam.Mój problem dotyczy niedawno pogłębionej studni kopanej.Studnia powstała 40 lat temu i była wykopana na około 10 metrów.Po kilkunastu latach przy czyszczeniu okazało się że jest dość spora wyrwa na przedostatnim kręgu.Od tego czasu studnia przestał być używana.W tym roku wyczyściłem ją.Przekopałem się poza uszkodzony krąg i kopiąc dalej pojawiła się woda.Następnie 15cm warstwy gliny i kurzawka.Koniec kręgów.Dalej nie kopałem.Po trzech tygodniach woda powiększyła pęknięcie na kręgu rozrywając beton przez co uległ on przekręceniu.Po zewnętrznej stronie studni zapadła się ziemia.Tu nasuwa się pytanie.Co zrobić z tym faktem.Prosił bym o poradę czy studnia nadaje się do naprawy.Jeśli tak to jak się za to zabrać.Dodam że wyjąłem dwa górne kręgi.Z góry dziękuje za wszelkie informacje.