a może po prostu bariera podczerwieni ? złodziej jak się zbliży na 5 metrów to już alarm zawyje .

ja miałem próbę włamania , nie mam rolet , działka nie oświetlona , w okół 5 sąsiadów , droga przy działce jest "ślepa" . zaalarmował mnie brat znajomego który na szczęście mieszka na końcu tej uliczki i jadąc samochodem zobaczył dwóch typów na terenie działki i jednego przy rowie jak stał na czatach . cała akcja trwała może góra 15 min ale w tym czasie zdążyli podzióbać śrubokrętem drzwi tarasowe od tyłu domu (z tamtej strony mam 4 sąsiadów !!! ) na szczęście nie otworzyli .

instalacja alarmowa oczywiście była poprowadzona nawet pod kamery też , ale jak to bywa takie rzeczy odkłada się na sam koniec i w czasie włamania była nie uzbrojona ! po tym zdarzeniu jak najprędzej dokończyłem zakładanie czujek .

dobra rada to przynajmniej zawiesić na ścianie syrenę , na bramie przykleić tabliczkę że obiekt jest pod dozorem jakimś tam ochroniarzy . (a u mnie sterczały tylko kable ze ściany)