Napisał
ngel
dzięki
Gonzo własnie takiej odpowiedzi oczekiwałam
Parcie czasowe zawsze jest ale bez przesady. Próbuje oszacować kiedy jest realna (a nie optymistyczna) szansa na przeprowadzkę jak zacznę stan surowy wykańczać od powiedzmy 15 marca (wstawienie okien)? Założenie jest takie żeby Święta Bożego Narodzenia spędzić już w domku w miarę wykończonym ale oczywiście marzy mi się wczesniejsza przeprowadzka
W pół roku da się, ale trzeba mieć pozamawiane ekipy i szczęście do wykonania. Na pewno warto (lista zawsze będzie niekompletna ;/):
-1 dokładnie przemyśleć elektrykę (miejsca wyprowadzeń, przełączników itp);
- 2co do cm ustalić miejsca wyprowadzeń wody (biorąc pod uwagę wymiary białego montażu, grubości płytek, wysokości wylewek - najtrudniej, wielkości kabiny prysznicowej itd.);
- 3przewidzieć możliwość uszkodzenia przez kolejne ekipy przewodów w ścianach (elektryk radził sprawdzać drożność kabli po każdej ekipie);
-4 fotki, fotki i jeszcze raz fotki wszelkich instalacji które potem znikają pod tynkiem/wylewkami;
- 5 brać pod uwagę REALNĄ grubość wylewek, a nie abstrakcyjne projektowe 6cm, (tyle jest realne przy IDEALNIE równych i poziomych chudziaku i stropie);
- 6 bardzo dokładnie przewidzieć wysokości posadowień okien, szczególnie w kuchni przy blacie (jeśli blat ma wejść pod okno) ma to wpływ potem na wysokość zabudowy;
- 7 przewidzieć kanał wentylacyjny do okapu (konieczna wiedza co do cm o przyszłej zabudowie kuchni);
- 8 przewidzieć grube peszle na wprowadzenie do domu wszelkich mediów z zewnątrz (prądu, gazu, wody, elektryki do zasilania bramy, alarmu, pompy, oświetlenia zewnętrznego itp itd);
-9 szczególnie przypilnować jakości tynków i wylewek, mają ine kluczowe znaczenie dla dalszego wykańczania domu;
- 10 przy projektowaniu garażu dokładnie przewidzieć wielkość bramy i skonsultować wielkość otworu z przyszłymi montażystami bramy garażowej.
-...