dostępne w wersji mobilnej muratordom.pl na Facebooku muratordom.pl na Google+
Strona 1 z 2
Pokaż wyniki od 1 do 20 z 31
  1. #1
    WITAJ, tu znajdziesz opowiedzi na swoje pytania
    domKichot

    Zarejestrowany
    Dec 2009
    Posty
    1

    Domyślnie Budowa domu odpornego na hałas turbin wiatrowych

    Witam
    W dobie szaleńczego wyścigu ekologicznego ktoś zapomniał o ludziach, którym w "ogródku" postawili ogromne wiatraki.

    Sąsiedzi elektrowni wiatrowych wskazują, że hałas od wiatraków jest okropny.
    Badania zadają się to potwierdzać: http://stopwiatrakom.eu/
    Dr Nina Pierpont dolegliwości te zdefiniowała jako Syndromem Turbiny Wiatrowej
    http://www.windturbinesyndrome.com/

    Zatem pytanie jak zbudować dom odporny na hałas od wiatraków?

    "Wesołych świąt, i dobrego nowego roku."
    Ha, tu cholera betonowy bunkier jest potrzebny pod choinka, żeby się bronić przed tymi hałasami, a nie życzenia.
    To życzenia mieszkańca Danii sąsiada wiatraków.

  2. #2

    Domyślnie

    mpoplaw zgoda, może nic nie słychać, ale czy te latarnie są zasilane faktycznie turbinami wiatrowymi? Gdzie łopata turbiny ma 30 metrów, a średnica ok 50? Raczej nie..a takie są niewątpliwie głośne

  3. #3
    WITAJ, tu znajdziesz opowiedzi na swoje pytania
    donKichot

    Zarejestrowany
    Dec 2009
    Posty
    6

    Domyślnie

    Cytat Napisał mpoplaw
    ja mieszkam na bardzo eksperymentalnej ulicy, na której latarnie uliczne zasilane są z turbin wiatrowych, i powiem ci że nic kompletnie nie słychać, mimo że są to badziewiaste chińskie super tanie wynalazki

    tak więc może jak będziesz kiedyś w łodzi wpadnij do mnie i sam zobaczysz że zdrowy rozsądek jest znacznie lepszym doradcą niż wojujący fanatyczny eko-terroryzm
    No widzisz nie sprawdziłeś o czym piszemy!
    Te wiatraczki to można sobie postawić przy łóżku.
    Chodzi o wiatrak 100m a średnica skrzydła 92m.
    Taki to dopiero daje.
    I teraz 150 sztuk
    Szybko zmienisz zdanie.
    ----------------------------------
    Pozdrawiam z Danii.

    Mieszkam na wyspie Lolland, gdzie na wschód mam 1 oddalony o 800 metrów, na południe 8 sztuk ok. 2 kilometry, na północny zachód 6 stk. chyba 3 km..

    Dalej na południe/wschód chyba min. 100 sztuk. To jest naprawdę makabra z hukiem które one robią. Niby na zewnątrz jest trochę lepiej, ale tu w domu jest nie do wytrzymania. Tu jest prawie zawsze wiatr, a z tego zawsze ten makabryczny niskoczęstotliwościowy bulgot. Ja to nie tylko słyszę, ale także czuje jako wibracje. Tu w Dani nie wiadomo gdzie uciekać, bo stawiają te elektrownie wszędzie. Ironia jest tez to ze Dania eksportuje ten prąd, bo sami nie maja potrzeby na jego (tu prąd kosztuje ok. 1zl za 1 kw.) wiec za drogi na ogrzewanie.

    Ja potrafię kupić dobre, zdrowe jarzyny na które mam ochotę, a po przyjechaniu do domu nie wiem co z nimi zrobić, i je wyrzucam.
    Takich przykładów mogę przytoczyć wiele, ale to naprawdę jest straszne mięć te wiatraki jako sąsiadów.

    ----------------------------------

  4. #4

    Domyślnie

    Cytat Napisał mpoplaw
    PS w mojej okolicy jest kilka przemysłowych całkiem sporych wiatraków, które oglądałem sobie z bezpośredniej bliskości, i żaden nie hałasował, tak więc dopóki ktoś nie pokaże mi buczącego wiatraka uważam że cała ta sprawa to tylko kolejny pomysł eko-terrorystów na wyciąganie pieniędzy co potem bezpośrednio przekłąda się na kolejne drastyczne podwyżki cen prądu
    Wiatr nie zawsze wieje w stronę łopat pod takim kątem jak powinien i faktycznie nieraz potrafią mocno hałasować.

    Nie rozumiem o co Ci chodzi.. Jak eko-terroryści chcą wyciągnąć kasę i od kogo? Przecież energia wiatrowa to i tak jedno z najdroższych źródeł energii..

    donKichot zastanów się zanim coś napiszesz. Średnica turbiny ma 92m? Czyli łopata koło 70m? Starasz się z kogoś zrobić idiotę czy po prostu wymyślasz sobie pewne fakty i piszesz żeby pisać i wyolbrzymić swój wyimaginowany problem? Łopaty mają około 30m, bo to jest max możliwości logistycznych i konstrukcyjnych. Podejrzewam, że problem jest bardziej w Twojej niechęci niż w samych wiatrakach. No i te wibracje..

  5. #5
    WITAJ, tu znajdziesz opowiedzi na swoje pytania
    donKichot

    Zarejestrowany
    Dec 2009
    Posty
    6

    Domyślnie

    [quote="LukaEgon"]
    Cytat Napisał mpoplaw

    donKichot zastanów się zanim coś napiszesz. Średnica turbiny ma 92m? Czyli łopata koło 70m? Starasz się z kogoś zrobić idiotę czy po prostu wymyślasz sobie pewne fakty i piszesz żeby pisać i wyolbrzymić swój wyimaginowany problem? Łopaty mają około 30m, bo to jest max możliwości logistycznych i konstrukcyjnych. Podejrzewam, że problem jest bardziej w Twojej niechęci niż w samych wiatrakach. No i te wibracje..
    LukaEgon
    zastanów się przykład
    60 turbin 2MW każda wysokość wieży 90m długość łopaty 44 m (czyli średnica 88 m) całkowita wysokość 90 + 44 m czyli 134 m. To fakty i nie kombinuj z geometrią.

    O odległości do domów decydują nie odległość a poziom hałasu, który w Polsce jest niezgodny z WHO.

  6. #6

    Domyślnie

    Fakt wyskoczyłem z tymi 30 metrami. Wzięło mi się to stąd, że czytałem nie tak dawno jakiś artykuł o właśnie farmach wiatrowych ale..na morzu. To do nich tyczy się ta długość, a nie do siłowni położonych na lądzie.
    Przepraszam za swoje genialne wyliczenia tak to jest, jak się pisze po świątecznym alkoholowaniu

    Wracając do meritum..nie wierzę, że słyszysz farmę oddaloną od Ciebie o 2 czy 3 kilometry. No i nie rozumiem co wibruje..powietrze? Ziemia? Chyba taki wiatrak nie może wpadać w wibracje prawda? A może, to po prostu wiatr szumi?

    mpoplaw no właśnie niekorzystne warunki powinny być bardzo sporadycznie, bo w końcu wiatraki stawiają tam, gdzie są dobre warunki wietrzne i w miarę stałe wiatry..

  7. #7
    WITAJ, tu znajdziesz opowiedzi na swoje pytania
    donKichot

    Zarejestrowany
    Dec 2009
    Posty
    6

    Domyślnie

    Cytat Napisał LukaEgon
    Wracając do meritum..nie wierzę, że słyszysz farmę oddaloną od Ciebie o 2 czy 3 kilometry. No i nie rozumiem co wibruje..powietrze? Ziemia? Chyba taki wiatrak nie może wpadać w wibracje prawda? A może, to po prostu wiatr szumi?

    mpoplaw no właśnie niekorzystne warunki powinny być bardzo sporadycznie, bo w końcu wiatraki stawiają tam, gdzie są dobre warunki wietrzne i w miarę stałe wiatry..
    W Polsce budują taki wiatraki już 80m od domu (Wola Rafałowska) u nas 290 m
    czyli w ogródku.
    http://stopwiatrakom.eu/wts/index.ph...d=48&Itemid=90

    A jak nie wiesz jeszcze o czym piszemy (ja też nie wiedziałem) to zobacz badania
    http://stopwiatrakom.eu/wts/index.ph...d=39&Itemid=66

    Możesz oczywiście napisać że to bzdury - bo Ci naukowcy się na wiatraki uwzięli.
    Jest demokracja, każdy ocenia materiały jak umie.
    zobacz film Piekło na ziemi
    http://stopwiatrakom.eu/wts/index.ph...d=72&Itemid=62
    Ta Pani zapewne kłamie bo nie lubi wiatraków
    Choć wątek ten dotyczył - jak zbudować dom odporny na infradźwięki

  8. #8

    Domyślnie

    Wiesz jakie różne badania przeprowadzają naukowcy? Czy we wszystkie wierzysz? Pewnie nie jedna grupa naukowców przeprowadziła badania, których wyniki są diametralnie różne od tych, które są przedstawione pod linkiem, który podałeś. Ja osobiście uważam, że większość z tych objawów ma podłoże psychologiczne i przeradza się w obsesję.

    Takie skutki za sobą niesie niestety rozwój cywilizacji. Powiedz..wolałbyś mieszkać przy zaporze wodnej, elektrowni węglowej, czy przy składowisku uranu?

    Jeśli komuś tak bardzo przeszkadza rozwój cywilizacji może się przenieść tam, gdzie ludzie mieszkają jeszcze w lepiankach. Chociaż pewnie tam byłoby narzekanie, że nie można spać, bo muchy przez cała noc bzyczą nad uchem.

    Fakt..nie mieszkałem nigdy przy farmie wiatrowej, ale to nie jest tak, że nie wiem jak to jest. Jak wszystko pójdzie zgodnie z planem to za jakieś 2-2,5 roku będzie otwarcie sporego, międzynarodowego portu lotniczego w Świdniku w mojej okolicy. Do pasa startowego w linii prostej będę miał może z 1,5km. Ale staram się znaleźć pozytywne aspekty tej inwestycji a nie doszukiwać się tylko wad, bo może mi samolot na głowę spaść lub nie będę mógł spać.

    Ludzie żyją przy lotniskach, torach kolejowych, drogach szybkiego ruchu, wiatrakach, węglówkach, atomówkach, oczyszczalniach ścieków, wysypiskach śmieci, spalarniach odpadów, hutach, kopalniach siarki, fermach drobiu, strusi i innych cudów natury, rafineriach, fabrykach broni, masztach telefonii komórkowej oraz przy innych cuchnących, buczących, świszczących, mrygających żwawo i kolorowo, czy niebezpiecznych obiektach/inwestycjach i jakoś żyją. Bo muszą. Jakby się tam żyć nie dało to by pewnie już nie żyli.

    Są ludzi, którym tempo życia, zgiełk i cywilizacja nie pasuje. Tacy ludzie wyprowadzają się na odludzie, lub budują pustelnię gdzieś w górach wyszywają cudeńka na szydełku i medytują sobie w ciszy całymi dniami. Tak też można.

  9. #9
    WITAJ, tu znajdziesz opowiedzi na swoje pytania
    donKichot

    Zarejestrowany
    Dec 2009
    Posty
    6

    Domyślnie

    NIE MA przepisów jest hałas
    WIELKIE OSZUSTWO
    I W IMIĘ CZEGO??

  10. #10

    Domyślnie

    Cytat Napisał donKichot
    NIE MA przepisów jest hałas
    WIELKIE OSZUSTWO
    I W IMIĘ CZEGO??
    No to wracaj do Polski.
    Dzień dobry, cześć i czołem !
    Jestem wesoły Donek, prezydentem zaś jest Bronek. Zdrożała: żywność, prąd i gaz, więc Wam coś obiecam jeszcze raz!

  11. #11
    WITAJ, tu znajdziesz opowiedzi na swoje pytania
    donKichot

    Zarejestrowany
    Dec 2009
    Posty
    6

    Domyślnie

    Tak ale ja jestem z Polski list kolegi z Danii
    U mnie stawiają 122 wiatraków 290 m od domu najbliższy.

  12. #12

    Domyślnie

    Cytat Napisał donKichot
    Tak ale ja jestem z Polski list kolegi z Danii
    U mnie stawiają 122 wiatraków 290 m od domu najbliższy.
    No to dopisz się do tych co w dobie rewolucji technicznej XVIII w.niszczyli maszyny jako wielkie zło.

    Szałas sobie wybuduj w puszczy i żyj bezstresowo.
    Dzień dobry, cześć i czołem !
    Jestem wesoły Donek, prezydentem zaś jest Bronek. Zdrożała: żywność, prąd i gaz, więc Wam coś obiecam jeszcze raz!

  13. #13
    WITAJ, tu znajdziesz opowiedzi na swoje pytania
    donKichot

    Zarejestrowany
    Dec 2009
    Posty
    6

    Domyślnie

    Każdy ma dostęp do tej samej wiedzy.
    Wnioski wyciąga sam.
    Jak umie to zrobić.

  14. #14

    Domyślnie

    Cytat Napisał donKichot
    Każdy ma dostęp do tej samej wiedzy.
    Wnioski wyciąga sam.
    Jak umie to zrobić.
    O tuż to,



    Tak ale ja jestem z Polski list kolegi z Danii
    Napisz jak dostaniesz list od świętego Mikołaja
    Dzień dobry, cześć i czołem !
    Jestem wesoły Donek, prezydentem zaś jest Bronek. Zdrożała: żywność, prąd i gaz, więc Wam coś obiecam jeszcze raz!

  15. #15

    Domyślnie

    jaki masz poziom hałasu przed domem i w domu ? mierzyłeś ? , ja mieszkam przy krajowej "5" i w godzinach szczytu ruch jest taki że twoje wiatraki przy nim to mały pikuś

  16. #16

    Domyślnie

    Ja myśl, że tu nie tyle chodzi o hałas sam w sobie ile o jakąś manię

  17. #17
    Lider FORUM (min. 2800) NAJLEPSZY DORADCA NA TYM FORUM!!! Avatar KrzysztofLis2
    Zarejestrowany
    Mar 2008
    Posty
    3.295

    Domyślnie

    Czy to prawda, że na oprotestowywaniu tego typu inwestycji można sporo zarobić?
    Piszę bloga o sposobach na tanie ogrzewanie. A w ogóle to przymierzam się do budowy domu autonomicznego.

  18. #18

    Domyślnie

    czasem się zastanawiam, co i komu te wiatraki zawiniły. część zarzutów jest mocno przekoloryzowana i rozdmuchana. żeby nie być gołosłownym:
    W pobliżu mojej miejscowości jest kilka pojedynczych sztuk wiatraków (w tym te piękne o wysokości 120kilka metrów). Juz niedługo ruszy farma 3MW wiatraków (sztuk 23).
    Przykładowy "wpływ" mogę oprzeć na 2 sztukach, kazdy o mocy 1,8 lub 2MW (nie pamiętam dokładnie ile). czemu na tych?? Bo sa największe z działających w pobliżu i sa niedaleko siebie.
    Ptaki: Jak fruwały, tak fruwają. Nie wyprowadziły się, nie widać zeby sie zabijały. Fart?? Przypadek?? Nie wiem.
    Hałas. Buuuuuu - strachy na lachy. Halas generowany kilkadziesiąt metrów nad ziemią. w pobliżu droga krajowa. Kawałek lasu i zadrzewień. najbliższe zabudowania 240 metrów od wiatraka. I rozmowa z włascicielem, z której wynika że ... on w domu tego hałąsu nie słyszy. Szybciej hałas z drogi lub szum drzew. Na zewnątrz słychac. Tylko co słychac?? Szum, który pokrywa sie z szumem drzew. "Łopot" (nie wiem jak to inaczej nazwać) jest słyszalny, ale nie powoduje jakiegoś dyskomfortu.
    Jedyny wpływ do którego można się doczepic, to wpływ na krajobraz. Tylko ze dla jednych jest on pozytywny, dla innych pozytywny.

    W przepisach nie ma określonych odległości - tylko poziom nateżenia dźwięku. Jak tylko wyniki dostane w swoje ręce - zaktualizuję swoją wypowiedź.

  19. #19

    Domyślnie

    problemem nie jest hałas, tylko infradźwięki. proponuję poczytać, później polemizować.
    Tu była reklama [Regulamin Forum, pkt 2.4.c]
    Nie żadna reklama, tylko informacja

  20. #20

    Domyślnie

    Problemem nie są infradźwięki, tylko rozchwiana psychika..

Strona 1 z 2

Tagi dla tego tematu

Zwiń / Rozwiń Uprawnienia

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •  
  • BB Code jest aktywny(e)
  • Emotikonyaktywny(e)
  • [IMG] kod jest aktywny(e)
  • [VIDEO] code is aktywny(e)
  • HTML kod jest wyłączony