Dom w stanie surowym nie ocieplony, ściana z Maxa 30 cm, Ocieplenie będzie z 15 cm styropianu. Panowie od dociepleń podczas rozeznania na przyszłoroczne roboty uczulali mnie żebym zamontował okna wystawiając je 1 cm poza mur. Dzięki temu tylko dojadą styro do okna i "nałożą-nasuną" styropian na brzeg ramy. Nie trzeba będzie robić mozolnych cokolików, a co lepsze nie będzie w tym miejscu mostków termicznych. Niby się z nimi zgadzam ale, obawiam się czy przy zastosowaniu normalnych stnadardowych kotew ten jeden centymetr nie trzymajacy ramy w murze moze spowodwowac mniejszą stabilnosć okna? Jeśli rama ma powiedzmy 7 cm to jest to już kilkanascie procent mniej przylegającej powierzchni.
Co radzicie?. Okna montują jutro.