Mam b. dobrą izolację, naczytałem się już wiele i nakombinowałem również i uważam, że pomimo niskiego minimum tego kotła bez użycia kalendarza zajedziesz palnik. Wg mnie palnik ma mieć kilka koniecznych startów na dobę. Przetestuj analogicznie jak dla cwu - 2-4 okresy grzania wg kalendarza. Np. nad ranem, żeby podłoga była "ciepła" jak wstajecie i wieczorem pop pracy. Jeżeli zrobisz za długie okresy grzania, bo palnik wyłączy się i zał. kilka razy w takim okresie, więc z mojego doświadczenia lepiej samemu mieć nad tym kontrolę i wtedy wieczorem dać dwa okresy grzewcze z odpowiednią kilkugodzinną przerwą. Większe grzejniki można ekonomiczniej zasilać niższą temperaturą. Ja na sterowniku mam jednak podłogówkę, bo temp. parteru ma również wpływ na temperaturę na piętrze, ciepło unosi się do góry -ja to dostrzegam.
Ustawienie krzywych jest ważne, ale nie aż tak -ja obecnie mam tak i nawet nie chce mi się dalej kombinować, ale zapewne coś jeszcze zmienię
1. Podłogówka 0.5/3/22
2. Grzejniki 0.6/6/22
Ograniczenie max. mocy kotła do 50% dla ogrzewania, dla CWU bez ograniczeń aby było szybkie. Temp. zredukowaną ustawiłem na b. niską aby nie zakłócała mi tego głównego kalendarza i tego mojego spojrzenia na regulację. Również odważnie obniżyłem temp. zamarzania nawet na minus kilka stopni, bo budynek dobrze zaizolowany.
Obecnie jest trudny czas dla pracy kotła (dodatnie temperatury), ustawienie trzeba zrobić np. 3x -dla +5 / 0 / -5'C na zewnątrz aby dobrze "złapać" mnożnik (nachylenie).
Oczywista, to moje doświadczenie i poddaję się krytyce innych i również posłucham Pana z VIESSMANNA aby doskonalić temat