Wydawało mi się, że z wyborem kolorów nie będę miała problemu.
Teraz jednak stoję bezradnie nad paletą barw i nie wiem co wybrać. Co dać w pokoju córki - okna od wschodniej strony, syna - zachodnia strona, sypialnia nasza i gabinet od południowej. A salon z kuchnią? Lubię delikatne, pastelowe kolory, w pokojach dzieci, żeby były jasne i zachęcały do robienia lekcji
W salonie /50m2/- chciałabym aby optycznie podwyższały pomieszczenie. Macie jakieś pomysły? Radźcie