dostępne w wersji mobilnej muratordom.pl na Facebooku muratordom.pl na Google+
Pokaż wyniki od 1 do 10 z 10
  1. #1

    Domyślnie Sublokatorka czy domek holenderski

    Witam. Mam pytanie do osób, które budują swoje domy po sprzedaniu mieszkania. Czas potrzebny na wybudowanie powoduje, że gdzieś należy się podziać. Dla większości jest to sublokatorka, ale obecny koszt ok. 1800 PLN miesięcznie jest zabójczy. Ja osobiście zastanawiam się nad kupnem domku holenderkiego, którego koszt jest ok. 20000 PLN i zamieszkania w nim na czas budowy. Po zakończeniu mogę go sprzedać . Czy ,ktoś wziął taki wariant pod uwagę i jeżeli tak jak to wyszło w praktyce?

  2. #2
    OLIMP FORUM - oświecona góra rankingu...
    zbigmor

    Zarejestrowany
    Jun 2006
    Posty
    5.543

    Domyślnie

    A sprzedawcy domków nie kradną ich klientom?
    Na podstawie doświadczeń znajomych właścicieli mieszkań budujących się śmiem podejrzewać, że większość bierze kredyt na budowę i sprzedaje mieszkanie w momencie, gdy można się już przeprowadzić do nowego domu przeznaczając pieniądze ze sprzedaży mieszkania na częściową spłatę kredytu (przynajmniej mają takie założenie) lub na wykończenie domu (z reguły).

  3. #3

    Domyślnie

    Cytat Napisał zbigmor
    Na podstawie doświadczeń znajomych właścicieli mieszkań budujących się śmiem podejrzewać, że większość bierze kredyt na budowę i sprzedaje mieszkanie w momencie, gdy można się już przeprowadzić do nowego domu przeznaczając pieniądze ze sprzedaży mieszkania na częściową spłatę kredytu (przynajmniej mają takie założenie) lub na wykończenie domu (z reguły).
    Taa,mhm...nooooo....

  4. #4

    Domyślnie

    Cytat Napisał zbigmor
    Na podstawie doświadczeń znajomych właścicieli mieszkań budujących się śmiem podejrzewać, że większość bierze kredyt na budowę i sprzedaje mieszkanie w momencie, gdy można się już przeprowadzić do nowego domu przeznaczając pieniądze ze sprzedaży mieszkania na częściową spłatę kredytu (przynajmniej mają takie założenie) lub na wykończenie domu (z reguły).
    W tym rzecz,że ja nie należę do tej grupy. W miom przypadku kredyt nie wchodzi w grę.

  5. #5

    Domyślnie

    ostatnio słyszałem w radio że na Mazurach ktoś budował dom (bo poprzedni im się spalił). I mieszkał w tym czasie z rodziną w namiocie. Jakieś 5 lat budował, więc widać, że jak się bardzo chce albo musi to wszystko się da.

  6. #6
    REKORDZISTA FORUM (10 tysięcy postów!) NAJLEPSZY DORADCA NA TYM FORUM!!!FORUMOWA DOBRA DUSZA I POMOCNA DŁOŃFORUMOWICZ WIELKI SERCEM Avatar EZS
    Zarejestrowany
    Nov 2005
    Skąd
    Łódź-Bałuty
    Posty
    14.190
    Wpisy w Dziennikach Budowy
    157

    Domyślnie

    Cytat Napisał kp47
    Cytat Napisał zbigmor
    Na podstawie doświadczeń znajomych właścicieli mieszkań budujących się śmiem podejrzewać, że większość bierze kredyt na budowę i sprzedaje mieszkanie w momencie, gdy można się już przeprowadzić do nowego domu przeznaczając pieniądze ze sprzedaży mieszkania na częściową spłatę kredytu (przynajmniej mają takie założenie) lub na wykończenie domu (z reguły).
    W tym rzecz,że ja nie należę do tej grupy. W miom przypadku kredyt nie wchodzi w grę.
    mniej wiecej ja tak robiłam
    mieszkanie nie wystarczy ci na budowę, czyli musisz mieć i oszczędności
    za te oszczędności postaw stan surowy
    na etapie ścian szukaj kupca na mieszkanie i sprzedaj z opóźnionym terminem wyprowadzki- 3-4 msc powinno wystarczyć
    zakładaj budowę na pół roku
    wprowadź się do tego, co będzie - przy dobrej organizacji możesz mieć dom w stanie prawie wykończonym lub nawet wykończonym, jeżeli np dasz suche tynki zamiast normalnych i zrezygnujesz z parkietu na rzecz gresu (do parkietu musi być sucha wylewka)

    kanadyjczyka bym nie kupowała. Jeżeli już, to przyczepę, z tych nie jeżdzących a dużych. Ale zimę ciężko przetrwać i w jednym i w drugim. Czyli z zalożenia budowa zaczęta wczesną wiosną a wprowadzka późną jesienią.
    Można

  7. #7

    Domyślnie

    W tym rzecz,że ja nie należę do tej grupy. W miom przypadku kredyt nie wchodzi w grę.[/quote]

    mniej wiecej ja tak robiłam
    mieszkanie nie wystarczy ci na budowę, czyli musisz mieć i oszczędności
    za te oszczędności postaw stan surowy
    na etapie ścian szukaj kupca na mieszkanie i sprzedaj z opóźnionym terminem wyprowadzki- 3-4 msc powinno wystarczyć
    zakładaj budowę na pół roku
    wprowadź się do tego, co będzie - przy dobrej organizacji możesz mieć dom w stanie prawie wykończonym lub nawet wykończonym, jeżeli np dasz suche tynki zamiast normalnych i zrezygnujesz z parkietu na rzecz gresu (do parkietu musi być sucha wylewka)

    kanadyjczyka bym nie kupowała. Jeżeli już, to przyczepę, z tych nie jeżdzących a dużych. Ale zimę ciężko przetrwać i w jednym i w drugim. Czyli z zalożenia budowa zaczęta wczesną wiosną a wprowadzka późną jesienią.
    Można[/quote]

  8. #8

    Domyślnie

    Cytat Napisał kp47
    Pytam jeszcze raz, czy ktoś przyjął taką opcie?
    Jeszcze raz odpowiadam : skoro da się przeżyć w namiocie, da się tym bardziej w jakimkolwiek domku.

  9. #9

    Domyślnie

    Pewnie ktoś przyjął ...ale się nie ujawnia ....był ktoś kto jakiś taki domek chciał użytkować.....temat jest tylko trzeba poszukać....

  10. #10

    Domyślnie

    Cytat Napisał pierwek Zobacz post
    Jeszcze raz odpowiadam : skoro da się przeżyć w namiocie, da się tym bardziej w jakimkolwiek domku.
    Bez kitu...przeżyć w namiocie 5 lat budowy? A co w trakcie mrozów -20 st? Wstawić do namiotu kozy raczej się nie da....no chyba, że rozpalać ognisko na zawnątrz...duże ognisko, a do namiotu zabierać na noc termofory z gorącą wodą do śpiworów.

Tagi dla tego tematu

Zwiń / Rozwiń Uprawnienia

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •  
  • BB Code jest aktywny(e)
  • Emotikonyaktywny(e)
  • [IMG] kod jest aktywny(e)
  • [VIDEO] code is aktywny(e)
  • HTML kod jest wyłączony