GORĄCO PROSZĘ WAS O KOMENTARZE CO DO PELLETU:
Mam piec Klimosz Ling Duo 25 KW, nie polecam ale po roku doszedłem do pewnych ustawień (co napisałem w osobnym "liście"). Teraz parę słów o pellecie.
W lecie paliłem BARLNKIEM. 700 zł za tonę z dowozem (bez VAT się nie dało kupić). Pellet dobrze moim zdaniem się pali, popiół OK, mało niedopaloniego pelletu. Ale jesienią wywaliło mi zawleczkę kilka razy i się wkurzyłem.
Mieszkam koło Kielc i zorientowałem się że ok. 30 km ode mnie jest TARTAK OLCZYK, gdzie sprzedają pellet.
Różnice:
1. ci nie dowożą, trzeba przyjechać i zapakować samemu
2. koszt - 580 zł za tonę (kupuje się bez faktury i bez VAT)
3. pellet jest z czystego drzewa sosnowego, a więc bardziej miękki, w Barlinku jest mieszane z liściastym i dodają ponoć trochę odpadów (klejów) i jest znacznie twardszy i ma znacznie większe kawałki
4. worki po 15 kg a w Barlinku po 25 kg.
Wpływ na piec:
1. Zużycie - trudno mi powiedzieć bo w lecie paliłem Barlinkiem a w zimie OLCZYKIEM
2. Jakość - różnica kosmiczna polegająca w przypadku OLCZYKA na wyjątko paskudnej czarnej sadzy po spalaniu (osadzającej się w górnych częścich komory spalania pieca) i przy czyszczeniu (podejrzewam że trzeba częściej czyścić piec) człowiek wychodzi up...ny z kotłowni jak kominiarz.
3. Granuacja - w OLCZYKU znacznie drobniejsza co chyba nie jest dobre.