dostępne w wersji mobilnej muratordom.pl na Facebooku muratordom.pl na Google+
Strona 1 z 18
Pokaż wyniki od 1 do 20 z 341
  1. #1

    Domyślnie J&S domku W-49.12 budowanie

    2 marzec 2009r.

    Zatem pisanie o powstawaniu wymarzonego domu czas zacząć

    Od roku szukaliśmy działki budowlanej, o którą w naszym miasteczku bardzo trudno, zarówno na rynku pierwotnym jak i wtórnym - totalny zastój. W marcu 2008r. dowiedzieliśmy się z mężem, że planowane jest wydzielenie kilku działek budowlanych na terenie "nielegalnych" ogródków działkowych. Ja i nasi zainteresowani także budowaniem znajomi dopytywaliśmy się systematycznie o te działki w Urzędzie Miasta. No i nareszcie 2 lutego 2009r. przystąpiliśmy do przetargu. Nasza działka ma 8,5 ara.
    Dzisiaj podjęliśmy ostateczną decyzję co do projektu i zamówiliśmy W-49.12 + aneks wykusza. Dokonałam przelewu i klamka zapadła, w niedalekiej przyszłości budujemy ten domek
    Dziennik naszej inwestycji Komentarze do dziennika

    Wybudowaliśmy W-49.12 z wykuszem i mieszkamy od 30.01.2012r.

  2. #2

    Domyślnie

    2 marzec 2009r.

    A oto prawie już nasza działeczka w zimowej krasie:



    Dziennik naszej inwestycji Komentarze do dziennika

    Wybudowaliśmy W-49.12 z wykuszem i mieszkamy od 30.01.2012r.

  3. #3

    Domyślnie

    6 marzec 2009r.

    Dzisiaj otrzymaliśmy z biura projektowego zamówiony projekt naszego domu, ale zamiast balkonu mamy wykusz z balkonem

    Dziennik naszej inwestycji Komentarze do dziennika

    Wybudowaliśmy W-49.12 z wykuszem i mieszkamy od 30.01.2012r.

  4. #4

    Domyślnie

    14 marzec 2009r.

    Pomimo, że budowę W-49.12 planujemy w przyszłym roku, mamy już przemyślane i rozrysowane zmiany:
    1.Na parterze zikwiduję drzwi z sypialni do łazienki i zrobię jedną, większą łazienkę.
    2.Zrezygnuję z tarasu w sypialni i zrobię okno na środku ściany.
    3.W kotłowni dwa okienka w zastąpię jednym większym.
    4.W jadalni - wykusz.
    5.Zrównam ścianę salonu od strony ogrodu ze ścianą sypialni.
    6.Na poddaszu zlikwiduję korytarzyk w kierunku stryszku na rzecz większego pokoju.
    7.W łazience dodam drzwi wejściowe na stryszek (pralnio-suszarnia).
    8.Wyrównam linię dachu garażu i domu od frontu.



    Dziennik naszej inwestycji Komentarze do dziennika

    Wybudowaliśmy W-49.12 z wykuszem i mieszkamy od 30.01.2012r.

  5. #5

    Domyślnie

    17 marzec 2009r.

    Byliśmy dzisiaj podpisać akt notarialny - działka nasza !!!
    Podczas odczytywania aktu o samej własności było bardzo mało natomiast zapis o karach za niezagospodarowanie działki (stan surowy zamknięty do lat trzech - warunek Gminy podczas przetargu) miał aż kilka paragrafów. Czy aby ten warunek jest zgodny z prawem? Ale on nas i tak nie drażni, bo my chcemy wybudować dom

    Na chwilę obecną zostało nam zatem oczekiwanie na księgę wieczystą naszej nieruchomości.
    Dziennik naszej inwestycji Komentarze do dziennika

    Wybudowaliśmy W-49.12 z wykuszem i mieszkamy od 30.01.2012r.

  6. #6

    Domyślnie

    25 marzec 2009r.

    Jutro mąż rozpoczyna cięcie i przecieranie drzewa na więźbę. Mam nadzieję, że najbliższy rok będzie łaskawy i drzewo odpowiednio przeschnie.
    Dziennik naszej inwestycji Komentarze do dziennika

    Wybudowaliśmy W-49.12 z wykuszem i mieszkamy od 30.01.2012r.

  7. #7

    Domyślnie

    1 kwiecień 2009r.

    Drzewo pocięte, odpowiednio poukładane, teraz jeszcze zadaszenie i może spokojnie leżakować. Już 4 tygodnie czekamy na mapkę do celów projektowych. Ależ to długo trwa!
    Dziennik naszej inwestycji Komentarze do dziennika

    Wybudowaliśmy W-49.12 z wykuszem i mieszkamy od 30.01.2012r.

  8. #8

    Domyślnie

    5 kwiecień 2009r.

    Podczytuję sobie dzienniki budujących i rozmyślam jak to będzie kiedy my ruszymy z budową pełną parą. Jak na razie mąż jest zmęczony układaniem pociętego drzewa na więźbę i desek. Ponieważ obok nas działki kupli także nasi znajomi (jeszcze dwie rodzinki) to drzewo na więźbę tniemy wszyscy wzajemnie sobie pomagając (nasi panowie oczywiście)
    Koszt zakupu drzewa, transport i przetarcie tartaczkiem wyniósł 5350 zł. Małż twierdzi, że jeszcze trzeba będzie dokupić i przetrzeć około 2 m3 drzewa (+600zł) i wtedy powinno nam wystarczyć na więźbę, deskowanie, łaty i kontrłaty. Mimo dużego wysiłku z układaniem i ewentualnym za jakis czas przełożeniem, a później jeszcze samodzielną impregnacją, opłaca się ponieważ tartak wycenił nam więźbę wg projektu (bez desek, łat i kontrłat) na 9 tys. zł
    Dziennik naszej inwestycji Komentarze do dziennika

    Wybudowaliśmy W-49.12 z wykuszem i mieszkamy od 30.01.2012r.

  9. #9

    Domyślnie

    16 kwiecień 2009r.

    Ostateczny koszt wyrobienia więźby wyniósł 6540 zł (dokupiliśmy jednak jeszcze 4m3). Teraz odpowiednie zadaszenie i na razie to będzie na tyle. Najprawdopodobniej w poniedziałek mamy odebrać mapkę do celów projektowych
    Dziennik naszej inwestycji Komentarze do dziennika

    Wybudowaliśmy W-49.12 z wykuszem i mieszkamy od 30.01.2012r.

  10. #10

    Domyślnie

    17 kwiecień 2009r.

    Dowiedziałam się w Urzędzie Miejskim, że w lipcu gmina ropoczyna budowę drogi wzdłuż naszych działek wraz z wodociagiem i kanalizacją. Być może nie będzie to od razu asfalcik i chodnik, ale zawsze to jakiś dojazd do naszej nieruchomości, a także będzie łatwiejsze dozbrojenie działki. Ciekawa jestem czy dotrzymany zostanie ten lipcowy termin, ponieważ wiadomo jak to bywa z takimi inwestycjami. Dobrze by było, żeby się to tak potoczyło, bowiem w tym roku chcemy przygotować działkę pod przyszłoroczna budowę: zlikwidować 2 stare drzewa owocowe i kilka krzewów, no i doprowadzić media.
    Dziennik naszej inwestycji Komentarze do dziennika

    Wybudowaliśmy W-49.12 z wykuszem i mieszkamy od 30.01.2012r.

  11. #11

    Domyślnie

    21 kwiecień 2009r.

    To wiosna na naszej działce:



    Dziennik naszej inwestycji Komentarze do dziennika

    Wybudowaliśmy W-49.12 z wykuszem i mieszkamy od 30.01.2012r.

  12. #12

    Domyślnie

    21 kwiecień 2009r.

    A to wiosna w naszym mieszkaniu









    Dziennik naszej inwestycji Komentarze do dziennika

    Wybudowaliśmy W-49.12 z wykuszem i mieszkamy od 30.01.2012r.

  13. #13

    Domyślnie

    22 kwiecień 2009r.

    A mapki nadal "niet"
    Dziennik naszej inwestycji Komentarze do dziennika

    Wybudowaliśmy W-49.12 z wykuszem i mieszkamy od 30.01.2012r.

  14. #14

    Domyślnie

    7 maj 2009r.

    No i w końcu po ośmiu tygodniach mamy mapki do celów projektowych - 400zł
    Jutro wybieramy się do naszego kierownika budowy, który będzie nam prowadził wszystkie papierkowe sprawy aż do uzyskania pozwolenia na budowę, a potem będzie nadzorował całą budowę. Zatem kolejny krok za nami.
    Nadal czekamy na księgę wieczystą naszej działki
    Dziennik naszej inwestycji Komentarze do dziennika

    Wybudowaliśmy W-49.12 z wykuszem i mieszkamy od 30.01.2012r.

  15. #15

    Domyślnie

    14 maj 2009r.

    Niestety kierbud był bardzo zajęty więc nie mógł się z nami spotkać i nie wiadomo kiedy to nastąpi, a już miało być tak pięknie. Ale na otuchę dzisiaj dostaliśmy zawiadomienie, że mamy księgę wieczystą działki
    Dziennik naszej inwestycji Komentarze do dziennika

    Wybudowaliśmy W-49.12 z wykuszem i mieszkamy od 30.01.2012r.

  16. #16

    Domyślnie

    12 czerwiec 2009r.

    W zasadzie nic się nie dzieje. Trwają jedynie uzgodnienia w sprawie przebiegu kanalizacji i wodociągu , a jak już się zakończą powstanie projekt budowlany. Najwyższa pora zaklepać firme budowlaną (budowa-wiosna 2010). Więźba sobie "leżakuje", a my planujemy wakacje
    Dziennik naszej inwestycji Komentarze do dziennika

    Wybudowaliśmy W-49.12 z wykuszem i mieszkamy od 30.01.2012r.

  17. #17

    Domyślnie

    25 lipiec 2009r.

    A więc po długim czasie uzgodnienia są. Na razie szukamy wykonawcy, a w przyszłym tygodniu "najprawdopodobniej" spotkamy się z kierownikiem budowy. Wakacyjny wyjazd tuż, tuż
    Dziennik naszej inwestycji Komentarze do dziennika

    Wybudowaliśmy W-49.12 z wykuszem i mieszkamy od 30.01.2012r.

  18. #18

    Domyślnie

    31 lipiec 2009r.

    No i odbyło się spotkanie z projektantem-kierbud. Niestety zmienił kwotę swego "wynagrodzenia" Umówiliśmy się wiosną na 3800zł (pozwolenie na budowę+kierbud), a teraz zażyczył sobie 4800zł. Rozumiem, że to będzie kosztować, ale na naszym terenie nie jest to niska kwota za taką usługę. Wspomniany Pan ma wejścia i potrafi szybko sprawy załatwić. W projekcie, który zakupiliśmy nie wprowadzamy istotnych zmian, tylko kilka drobnych kosmetycznych. W miejscu, w którym będziemy się budować Pan miał prowadzić cztery budowy jednocześnie. W trzy rodziny tworzymy "paczkę" znajomych, więc wkurzyło nas to, że Pan mając cztery razy mniej jeżdżenia i załatwiania zmienia umówiona kwotę.
    Zebraliśmy się, była intensywna "burza mózgów", podzwoniliśmy po różnych znajomych no i znaleźliśmy nowego Pana, który za pozwolenie kasuje 2500zł. Na dodatek my też mamy "wejścia"- dobrego znajomego w energetyku, koleżankę w starostwie, która pracuje przy pozwoleniach na budowę i uzgodniliśmy juz dostawę wody i kanalizacji. Wypytałam koleżankę ze starostwa o "nowego" Pana i powiedziała, że jest bardzo dokładny i może nam go polecić. Zatem nasze trzy rodzinki zrezygnowały z usług "pierwszego" Pana i zamierzamy się umówić z "nowym". Rozpoczęliśmy także casting na ekipę budowlaną.

    Motto mojej historii z budowaniem - co mnie nie zabije to mnie wzmocni
    Dziennik naszej inwestycji Komentarze do dziennika

    Wybudowaliśmy W-49.12 z wykuszem i mieszkamy od 30.01.2012r.

  19. #19

    Domyślnie

    31 lipiec 2009r.

    No i odbyło się spotkanie z projektantem-kierbud. Niestety zmienił kwotę swego "wynagrodzenia" Umówiliśmy się wiosną na 3800zł (pozwolenie na budowę+kierbud), a teraz zażyczył sobie 4800zł. Rozumiem, że to będzie kosztować, ale na naszym terenie nie jest to niska kwota za taką usługę. Wspomniany Pan ma wejścia i potrafi szybko sprawy załatwić. W projekcie, który zakupiliśmy nie wprowadzamy istotnych zmian, tylko kilka drobnych kosmetycznych. W miejscu, w którym będziemy się budować Pan miał prowadzić cztery budowy jednocześnie. W trzy rodziny tworzymy "paczkę" znajomych, więc wkurzyło nas to, że Pan mając cztery razy mniej jeżdżenia i załatwiania zmienia umówiona kwotę.
    Zebraliśmy się, była intensywna "burza mózgów", podzwoniliśmy po różnych znajomych no i znaleźliśmy nowego Pana, który za pozwolenie kasuje 2500zł. Na dodatek my też mamy "wejścia"- dobrego znajomego w energetyku, koleżankę w starostwie, która pracuje przy pozwoleniach na budowę i uzgodniliśmy juz dostawę wody i kanalizacji. Wypytałam koleżankę ze starostwa o "nowego" Pana i powiedziała, że jest bardzo dokładny i może nam go polecić. Zatem nasze trzy rodzinki zrezygnowały z usług "pierwszego" Pana i zamierzamy się umówić z "nowym". Rozpoczęliśmy także casting na ekipę budowlaną.

    Motto mojej historii z budowaniem - co mnie nie zabije to mnie wzmocni
    Dziennik naszej inwestycji Komentarze do dziennika

    Wybudowaliśmy W-49.12 z wykuszem i mieszkamy od 30.01.2012r.

  20. #20

    Domyślnie

    3 sierpień 2009r.

    Po wczorajszej "burzy mózgów" budującej grupy znajomych coraz bardziej jesteśmy przekonani, że mając swoje wejścia i dzieląc się obowiązkami moglibyśmy się sami zająć załatwieniem PnB Czytając dzienniki budowy stwierdzam, że wielu forumowiczów bierze sprawy w swoje ręce. Oczywiście adaptację projektów musi wykonać odpowiedni projektant i oby była prawidłowa.
    Dziennik naszej inwestycji Komentarze do dziennika

    Wybudowaliśmy W-49.12 z wykuszem i mieszkamy od 30.01.2012r.

Strona 1 z 18

Tagi dla tego tematu

Zwiń / Rozwiń Uprawnienia

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •  
  • BB Code jest aktywny(e)
  • Emotikonyaktywny(e)
  • [IMG] kod jest aktywny(e)
  • [VIDEO] code is aktywny(e)
  • HTML kod jest wyłączony