Ciekawy jestem, jak zachowuje się ogrzewanie niedynamiczne oraz jakie są wrażenia co do komfortu cieplnego u posiadaczy samej podłogówki ?
Nareszcie prawdziwa zima, która da doskonałe porównanie co do skuteczności różnych kompozycji systemów centralnego ogrzewania tych bardziej i tych mniej dynamicznych.
Doskonała weryfikacja w warunkach ekstrwmalnych rzeczywistych.
Tylko kilku- kilkunastodniowe mrozy dają prawdziwą odpowiedź na pytanie: jaki zbudowaliśmy sobie dom i jakie mamy ogrzewania.
Ja np. wewnątrz swojego nie zauważam, poza przyziemiem z przymkniętym ogrzewaniem, żadnego pogorszenia komfortu cieplnego. Dalej chodzę w pantoflach i lekkiej koszulce a temp. wnętrz "ufiksowana" jest wszędzie na poziomie 22 oC. Ogrzewanie: gazem na regulusach - wyspowo "podłogówka".