dostępne w wersji mobilnej muratordom.pl na Facebooku muratordom.pl na Google+
Strona 1 z 2
Pokaż wyniki od 1 do 20 z 27
  1. #1
    Guest

    Domyślnie Wentylator czy śnieg?

    I ja mam problem natury (chyba) zimowej. Otóż niedawno zrobiliśmy sobie kilka rearanżacji w domu, przy okazji w łazience na górze zamiast kratki wentylacyjnej założyliśmy wentylator.
    Dzisiaj w tej łazience był wyczuwalny zapach spalin (piec Viessmann Vitodens 200 kondensacyjny) - niezbyt silny, ale rejestrowalny.
    Zmiana kratki na wentylator miała miejsce jakieś 1,5 miesiąca temu, zapach spalin wyczuliśmy po raz pierwszy.
    W łazience jest poza "zawentylatorowanym" wywietrznikiem okno dachowe, zwykle rozszczelnione - teraz z racji dodatkowego pokrycia dachu nie

    Mam pytanie - czy uprawiać panikarstow i przywrócić stan poprzedni - czyli wywalić wentylator, założyć kratkę - czy przyczyną zjawiska mogło być np zatkanie przewodu wentylacyjnego przez wpadający mokry śnieg (dzisiaj u nas + 1 i wieje - mogło coś nawpadać) - czyli wentylator można zostawić.

    Proszę o sugestie - zafundowaliśmy sobie prywatną komorę gazową czy nie?

  2. #2
    REKORDZISTA FORUM (10 tysięcy postów!) NAJLEPSZY DORADCA NA TYM FORUM!!! Avatar Barbossa
    Zarejestrowany
    Dec 2006
    Skąd
    Allenstein - niestety tylko duszą
    Dzielnica
    a może jeszcze nr buta, co :-/
    Posty
    11.187

    Domyślnie

    a w którą stronę ten wentylator kręci
    albo c..., albo jesteś c..., nie ma innej możliwości

  3. #3
    Guest

    Domyślnie

    No niby jego zadaniem jest wywiewać powietrze ze środka do atmosfery ziemskiej . Niespecjalnie ingerowałam w konstrukcję - raczej standardowa

  4. #4

    Domyślnie

    Po co jest ten wentylator ? Zeby polepszyć wentylację ? Czy chodzi cały czas ?

    Jeśłi nie to ma o co najmniej połowę zmniejszony przepływ niż kratka. A sama kratka na poddaszu do mistrzów wyciagania powietrza nie należy.

  5. #5
    Guest

    Domyślnie

    Chodzi w czasie użytkowania łazienki - kąpieli i korzystania z toalety
    Drzwi do łazienki są uchylone jesli nikogo w niej nie ma najczęściej - lubią tam sobie spać koty na ciepłej podłodze.

    Problem chyba nie polega na niedostatecznym usuwaniu powietrza z łazienki, ale wtłaczaniu spalin z góry. Piec jest dokładnie piętro niżej, "przez" łazienkę przechodzi komin (szczelny, czyszczony, przez kominiarza prawdziwego bardzo pochwalony).
    Komin ma zdrowe 9m "wzrostu", wystaje ponad kalenicę itp.

  6. #6

    Domyślnie Re: Wentylator czy śnieg?

    Cytat Napisał baba_budowniczy
    I ja mam problem natury (chyba) zimowej. Otóż niedawno zrobiliśmy sobie kilka rearanżacji w domu, przy okazji w łazience na górze zamiast kratki wentylacyjnej założyliśmy wentylator.
    Dzisiaj w tej łazience był wyczuwalny zapach spalin (piec Viessmann Vitodens 200 kondensacyjny) - niezbyt silny, ale rejestrowalny.
    Zmiana kratki na wentylator miała miejsce jakieś 1,5 miesiąca temu, zapach spalin wyczuliśmy po raz pierwszy.
    W łazience jest poza "zawentylatorowanym" wywietrznikiem okno dachowe, zwykle rozszczelnione - teraz z racji dodatkowego pokrycia dachu nie

    Mam pytanie - czy uprawiać panikarstow i przywrócić stan poprzedni - czyli wywalić wentylator, założyć kratkę - czy przyczyną zjawiska mogło być np zatkanie przewodu wentylacyjnego przez wpadający mokry śnieg (dzisiaj u nas + 1 i wieje - mogło coś nawpadać) - czyli wentylator można zostawić.

    Proszę o sugestie - zafundowaliśmy sobie prywatną komorę gazową czy nie?
    i moim zdaniem tu jest pies pogrzebany

    jak wentylator chodzi to może i wyrzuca powietrze na zewnątrz, ale gdy go wyłączysz to grawitacyjny kanał łapie zwyczajną zimową cofkę i stad smrodek, cofki nie było przy uchylonym nawietrzniku bo wtedy wentylacja grawitacyjna raczej poprawnie działa, przy zamkniętym gdzieś nawiewa żeby wywiać mogło gdzieś, i tu niestety to powietrze samo a nie Ty wybiera gdzie jest jakie "gdzieś"

  7. #7
    Guest

    Domyślnie

    Cytat Napisał baba_budowniczy
    ...Drzwi do łazienki są uchylone jesli nikogo w niej nie ma najczęściej - lubią tam sobie spać koty na ciepłej podłodze...
    j.w.
    tj zrobic nawiew do mieszkania a koty ...
    wy ...lić

  8. #8
    Guest

    Domyślnie

    Czyli co - radzicie wywalić dla pewności?

  9. #9
    Guest

    Domyślnie

    koty

  10. #10
    Guest

    Domyślnie

    A co koty winne? Ewentualnie uchylenie łazienki drzwi dla futrzaków?

    Z tego co wynika z Waszych wypowiedzi "zwyczajna zimowa cofka" powinna mieć miejsce też po zamianie wentylatora z powrotem na kratkę. A mi własnie o to chodzi - czy on jest przyczyną zjawiska, czy raczej nierozszczelnianie okna i wentylator niewinny.

  11. #11
    Guest

    Domyślnie

    Cytat Napisał baba_budowniczy
    A co koty winne?...
    złe powietrze tworzą, tzw. wiatry żołądkowe miewają ...
    /jesli kot zamioast polować na myszy na dworze wyleguje sie na poduszkach lub siedzi w łazience - to ma perturbacje zołądkowe najczęsciej .../

    Cytat Napisał baba_budowniczy
    czy on jest przyczyną zjawiska, czy raczej nierozszczelnianie okna i wentylator niewinny.
    wentylator wywiewny jest niewinny
    winą jest brak nawiewu /czyli moda lub tzw. trend na "szczelne okna" - a najlepiej plastiki /

  12. #12
    Guest

    Domyślnie

    He-he, widać że nie znasz moich kotów
    W największe mrozy muszą się przejść, a łowne tak, że sąsiedzi chcieli "mlekiem paść" żeby je do siebie zwabić - dosłownie jak w Kargulach i Pawlakach - tylko ja w okolicy nie mam zrytego przez krety ogrodu własnie dzięki kotom.
    Także kot to zwierzyna użytkowa i zostaje .

    Zastanawiam się w takim razie, jak skuteczniej wspomóc "grawitacyjną" jeśli używanie wywietrznika czy otwieranie okna przez dłuższy czas nie będzie możliwe.

  13. #13

    Domyślnie

    Cytat Napisał baba_budowniczy
    ...raczej nierozszczelnianie okna i wentylator niewinny.
    amen

  14. #14
    Guest

    Domyślnie

    Cytat Napisał baba_budowniczy
    He-he, widać że nie znasz moich kotów ...
    no, nie - Twoich kotów zanam
    ale znam kocie zwyczaje

    sa leniwe, i najchetniej całą zime spędziłyby przy grzejniku - byle do wiosny
    a potem hajda i marcowanie !!
    czyli zachowuja sie normalnie - jak kobiety ...

  15. #15
    Guest

    Domyślnie

    Eee, to jakieś nudne kobiety i nudne koty spotykasz

  16. #16
    REKORDZISTA FORUM (10 tysięcy postów!) NAJLEPSZY DORADCA NA TYM FORUM!!! Avatar Barbossa
    Zarejestrowany
    Dec 2006
    Skąd
    Allenstein - niestety tylko duszą
    Dzielnica
    a może jeszcze nr buta, co :-/
    Posty
    11.187

    Domyślnie

    ło jeżu, ale się narobiło
    fakt, że jest wentylator, powoduje, że może utrudniać wentylację, czyli zaklócić WYWIEW, a nie poprawić nawiew
    zwykła, czy niezwykła cofka, to zależy od komina, tu bardzo mądre stwierdzenie - zwykłego, czy "niezwykłego" (jaki, z czego, długość, otwory u góry)
    fakt, że skojarzyłaś cofkę z wentylatorem, to tylko przypadek
    nie ma to znaczenia, uchylanie drzwi pomaga nie szkodzi, tak jak uchylenie okna
    do tego niech dojdzie ciśnienie, wiatr

    swoją drogą zapach spalin to chyba niecałkowite spalenie gazu, inaczej nie powinno być tego czuć, he?
    albo c..., albo jesteś c..., nie ma innej możliwości

  17. #17

    Domyślnie

    Odpowiedzia na te pytanie jest jedno z podstawowych praw fizyki.

    Jak wentylator nie chodzi i nie ma nigdzie nawiewu powietrza, to lazienka zasysa powietrze kanalem do ktorego podl jest wentylator (roznica cisnien, w domu inne niz na zewnatrz). Tak zasysane powietrze po spotkaniu sie z ciepla rura chce ja gwaltownie ochlodzic w wyniku czego osadza sie woda na rurze wentylacyjnej, a nastepnie scieka ona na wentylator powodujac zwarcia w ukladzie silnikowym.

    Aby to usunac musisz zapewnic doplyw powietrza do lazienki albo zamontuj w rurze przepustnice powietrza. Do kupienia w castoramie za 4 pln. W ten sposob powietrze nie zostanie zassane z zewnatrz

  18. #18
    Guest

    Domyślnie

    uchylanie drzwi pomaga nie szkodzi, tak jak uchylenie okna

    Tak też mój chłopski rozum wykoncypował

    swoją drogą zapach spalin to chyba niecałkowite spalenie gazu, inaczej nie powinno być tego czuć, he?

    tu mi troszkę ćwieka zabiłeś przyznam. Czy w jakiś sposób mogę ocenić efektywność spalania gazu przez piec i "zupełność" tego spalania?

    Te wspomniane przepustnice montuje sie jak rozumiem gdzieś u wylotu komina? Czyli też raczej nie teraz - największy twardziel teraz na dach nie wyjdzie, a zresztą ja go tam nie wpuszczę.

  19. #19

    Domyślnie

    Cytat Napisał baba_budowniczy
    uchylanie drzwi pomaga nie szkodzi, tak jak uchylenie okna

    Tak też mój chłopski rozum wykoncypował
    pomoże jedynie wtedy gdy za tymi drzwiami jest coś co zapodaje powietrze z zewnątrz, jeżeli nie (albo zapodaje za mało) to nic nie zmieni albo tez zwiększy zasysanie powietrza przez wentyl/kratkę

    aha, i nie liczyłbym na to że przepustnice z marketu za 4zł będą szczelne albo też długotrwale bezobsługowe, niestety

  20. #20
    Guest

    Domyślnie

    A propos niezupełnego spalania gazu - wyczytałam, że powoduje je właśnie rzeczona cofka kominowa między innymi.
    Podejrzewam, że nawet jeśli takie zjawisko rzeczywiście wystąpiło, to nie było zbyt niebezpieczne - piec ma mechanizmy zabezpieczające i zapewne by się wyłączył, gdyby ilość spalin w powietrzu które piec pobiera (czyli dzięki "cofce" wymieszanemu ze spalinami) zrobiła się nieprzyjemnie wysoka.

    Jeśli chodzi o "wietrzenie" łazienki - otwarcie drzwi chyba powoduje zasilanie powietrzem innym niż "wtłaczane" przez przewód wentylacyjny w przypadku cofki? Powinno być lepiej niż w przypadku zamkniętego pomieszczenia.

Strona 1 z 2

Tagi dla tego tematu

Zwiń / Rozwiń Uprawnienia

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •  
  • BB Code jest aktywny(e)
  • Emotikonyaktywny(e)
  • [IMG] kod jest aktywny(e)
  • [VIDEO] code is aktywny(e)
  • HTML kod jest wyłączony