Witajcie, na zime bede miał stan zerowy otwarty z wyprowadzonymi podłączami ze ślepej wylewki. Tuż nad nią jest licznik wody - jak go zabezpieczyc aby nie zamarz, macie jakies sposoby?
Dostępne w wersji mobilnej
Odpowiedź z Cytatem Poleć znajomemu Dodaj do kontaktów Dodaj do ulubionychDostępne w wersji mobilnej
Odpowiedź z Cytatem Poleć znajomemu Dodaj do kontaktów Dodaj do ulubionychDostępne w wersji mobilnej
Odpowiedź z Cytatem Poleć znajomemu Dodaj do kontaktów Dodaj do ulubionychDostępne w wersji mobilnej
Odpowiedź z Cytatem Poleć znajomemu Dodaj do kontaktów Dodaj do ulubionychNo to ja sie zgłaszam
Licznik był we wnęce ściany obudowany 10 cm płytami ze styropianu.
Póki do domu nie wciagnałem prądu jeździłem wieczorem z czajnikiem na budowę - gotowałem wodę i wlewałem do dwóch 5 litrowych baniek które wstawiałem do wnetrza skrzynki styropianowej ale to było upierdliwe więc do środka wstawiłem bloczek sililkatu (akumulator ciepła) i włozyłem grzałeczkę o mocy 54W z termostatem ustawionym na 4 stopnie.
Tu zdjęcie wnetrza skrzynki styropianowej sklejonej pianką:
Prąd do budynku z szafki budowlanej doprowadziłem tymczasowo rurami kanalizacji.
Całośc zdała egzamin doskonale - już 2 lata temu
Pozdrawiam
RYDZU
"Jeśli się czegoś nie da zrobić to trzeba znaleźć kogoś kto o tym nie wie"
dziennik
komentarze
Dostępne w wersji mobilnej
Odpowiedź z Cytatem Poleć znajomemu Dodaj do kontaktów Dodaj do ulubionychJezeli jest elektryczność na działce to można zastosować grzałkę wykonaną z kawałka (n.p. 30cm) kabla grzejnego samoregulującego.
Można kupić gotowy odcinek o długości 100cm zakończony zwykłym kabelkiem, lub zamówić taki 30cm. Jest hermetyczny.
W przyszłości może być wykorzystany do zabezpieczenia miejsca odpływu z rynny po północnej stronie domu.
Dostępne w wersji mobilnej
Odpowiedź z Cytatem Poleć znajomemu Dodaj do kontaktów Dodaj do ulubionychDostępne w wersji mobilnej
Odpowiedź z Cytatem Poleć znajomemu Dodaj do kontaktów Dodaj do ulubionychDostępne w wersji mobilnej
Odpowiedź z Cytatem Poleć znajomemu Dodaj do kontaktów Dodaj do ulubionychZ tą robotą spóźniłem się jedną nockę i zastałem dom zalany do poziomu fundamentu, a tylko kapało - pękł zawór kulowy. Wcale nie było jakiegość dużego mrozu, -3 ale stan był surowy i wszystkie otwory okiennne/drzwiowe otwarte.
Zakręciłem zawór główny w ziemi, odkręciłem licznik z zaworami, a rurę w kotłowni wystającą z ziemi obłożyłem styropianem i obsypałem liśćmi i trociną. Tak przetrzymało do wiosny.
Pomysł z grzałką jest super, ale szybciej jest zakręcić i ogacić
Ach ta budowa...
Nasz domek http://fotogalerie.pl/galeria/galeria_sylvo
Dostępne w wersji mobilnej
Odpowiedź z Cytatem Poleć znajomemu Dodaj do kontaktów Dodaj do ulubionychMój licznik był na głębokości ok 2 m pod ziemią i pod wodą (bo zalało mi studzienkę) i nic się nie stało. Gdzie Wam woociągi robią takie przyłącza na zimę??? Mnie nie chcieli dać licznika w piwnicy na ścianę zewnętrzną (mówili, że mają prikaz żeby tylko na działówki). Dopiero jak ich przekonałem że w tą zimę będę grzał to się zgodzili.
Nie bardzo wierzę w skuteczność ogacenia. Lepiej już byłoby licznik wpuścić pod ziemię albo go odwodnić . Ja poszedłbym w wariant z ogrzewaniem i termostatem ustawionym na jakieś 5 deg C
Od 17.12.2007 na swoim
Dostępne w wersji mobilnej
Odpowiedź z Cytatem Poleć znajomemu Dodaj do kontaktów Dodaj do ulubionychDostępne w wersji mobilnej
Odpowiedź z Cytatem Poleć znajomemu Dodaj do kontaktów Dodaj do ulubionychmój wodomierz był pozawijany wełną min. strrymi kocami , obłozony czym się dało , przetrwał zimę , tylko w największe mrozy około tygodnia było jakieś -20 stopni wstawiłem do kotłowni grzejnik konwektorowy na drzwi pozakłdałem koce i grzejnik chodził sobie całą noc , słoik wody pozostawiony na próbę zamarzł po tym tygodniu , ale zawinięty wodomierz przetrwał w 100%
Dostępne w wersji mobilnej
Odpowiedź z Cytatem Poleć znajomemu Dodaj do kontaktów Dodaj do ulubionychDostępne w wersji mobilnej
Odpowiedź z Cytatem Poleć znajomemu Dodaj do kontaktów Dodaj do ulubionychDostępne w wersji mobilnej
Odpowiedź z Cytatem Poleć znajomemu Dodaj do kontaktów Dodaj do ulubionychjuz od trzech lat mam zamontowany licznik (tylko dlatego ze w hydroforni mieli taki kaprys to go zalozyli zeby nie bylo ze nie place za wode) w studzience na dworze i zawsze co roku mamy ten dylemat.najgorsze jest to ze jesieia jak sa opady to w studzience sioi mi woda wiec wzielismy sie na prosty sposob...zakrecamy zawor glowny,rury owijamy starymi swetrami i ze sloma itp i do tego styropian i na to worek foliowy szczelnie zawiazany.i wrzucamy worki pelne strypoianu i zamykamy studzienke.jak narazie to dziala i nic sie nie stalo.
pozdrawiam
"oblok"
Dostępne w wersji mobilnej
Odpowiedź z Cytatem Poleć znajomemu Dodaj do kontaktów Dodaj do ulubionych